Co tu napisać....
Tym razem raczej na dobre, patrząc po zdjęciach: https://www.bielsko.info/30636-foto-...-bielsko-biala
To jest jakieś 70-80m od ogrodzenia lotniska.
49°48'19.1"N 18°59'45.8"E – Mapy Google
Jakby kogoś to interesowało.
W 2018 dokładnie po drugiej stronie w podobnej odległości RWD-5 skosił znak i wpadł w krzaki...
Sądząc po kierunku wiatru, to było raczej podejście do lądowania.
Jest raport końcowy.
https://pkbwl.gov.pl/images/raporty/2022_1027_RK_PL.pdf
Zasadniczo, to w.. ekhm, takim sobie świetle, żeby nie użyć innych słów, stawia pilotów...
Ja akurat mam inne przemyślenia. Błędy pilotów to jedno, ale złe oznaczenie prędkościomierza, zagięta rurka, nieprecyzyjna dokumentacja - to zwróciło moją uwagę. Niestety w takim sobie świetle to dla mnie stawia zakup używanych ultralajtów kombinowanych przez ich właścicieli... Bo co by nie powiedzieć, po przejęciu sterów pilot nie miał świadomości, że leci zbyt wolno. Nawet gdyby zapoznali się z samolotem, lepiej zaplanowali lot itp., to prędzej czy później ta usterka dałaby o sobie znać. I weź tu kup coś takiego.
Ale dla mnie to również obciąża pilotów.
Tak się napalili na nową zabawkę, że nie zapaliła im się lampka ostrzegawcza na widok niepełnej dokumentacji? Prędkościomierza nie do tego samolotu? Pal licho tą zagiętą rurkę, bo akurat tego na pierwszy rzut oka nie da się zapewne wykryć.
I potem, pomimo tych nieprawidłowości, zatankowali zabawkę i fruu w powietrze. Swoją drogą, skoro prędkościomierz zawyżał prędkość, to między bajki można włożyć wersję o nieplanowanym starcie.
Pozwolę sobie nie zgodzić się. Jezeli wystąpiło zagięcie istotnie zmniejszające dojście ciśnienia statycznego, to skutek zawyżania prędkości wystąpi przy zniżaniu, w locie poziomym nie wystąpi, a przy wznoszeniu i rozpędzaniu nastąpi zaniżenie wskazania, więc zeznania pilotów są godne wiary i mogło w tej sytuacji nastąpić niezamierzone oderwanie od ziemi...
No ale wiatr, to nie jest pomijalna rzecz. Wiadomo jaka odchyłka była?
A Yanosik bez "przyklejenia" do drogi podaje prędkość?
Oczywiście. Testowałem w samolocie
No i jasne, że jest to prędkość względem ziemi bez poprawek na prędkość wiatru. Ale... zawsze to coś co może pomóc zwłaszcza przy zakupie ultralighta, w którym jak widać różne kwiatki mogą być.
Spoko. Można. Może samochód obok jechać, można licznik rowerowy założyć. Wszystko można. Tylko dla mnie tego typu rozważania są już same w sobie grubym nieporozumieniem. Kupuję samolot, mam przyrządy, do głowy by mi nie przyszło, że coś tam może być aż tak spaprane. A gdyby przyszło, to już na tym etapie dopiłbym herbatę, zabrał kopertę z pieniędzmi i pojechał do domu szukać innego samolotu.
W tym roku na lotnisku usłyszałem od jednego pilota, właściciela samolotu - "nie kupuj jak Cię nie stać, poczekaj, aż będzie Cię stać na nowy lub prawie nowy, porządny samolot. Stare trupy i inne ustrojstwa klejone taśmą to pewna śmierć". Pomyślałem sobie, że trochę snobistyczne podejście. Teraz już rozumiem, co miał na myśli i w sumie trudno mi się nie zgodzić. Ja wiem, że awionika i poszczególne przyrządy kosztują, ale naprawdę da się kupić w razie awarii coś nowego, wyskalowanego, co po prostu będzie działać, a nie bawić w druciarstwo. Poprzedni właściciel być może mimo wszystko też powinien się nad sobą zastanowić, bo w tym wypadku jego partactwo było jakąś małą cegiełką w tym wypadku...
Jakby to powiedzieć... Po 18-letnią "nówkę" passerati to się jeździ z "kolegą mechanikiem". Ciekawe, czy kupując ten wehikuł wydali parę złotych na takiego kolegę, czy uwierzyli, że sprzedającemu "niemiec płakał jak sprzedawał...
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
A czytając ostatnie 3-4 poważniejsze raporty PKBWL, to o można się zacząć zastanawiać, czy w ogóle ktoś coś tu jeszcze kontroluje.
Bo nie widzę tam jakichś wielopłaszczyznowych zbiegów okoliczności, tylko działania typu wyłączenie silników w locie itp.
Może jeszcze nie tak, żeby bić na alarm, ale coś chyba jest nie teges ze świadomością i odpowiedzialnością ludzi biorących czynny i bierny udział w GA.
Zakładki