Wystarczy, że jej zwłoki wpadły do jakiegoś zbiornika wodnego, na bagna. Wystarczy spojrzeć na mapę terenów wokół miejscowości Warlubie - pełno tam zbiorników wodnych, terenów lesistych itp.
Wystarczy, że jej zwłoki wpadły do jakiegoś zbiornika wodnego, na bagna. Wystarczy spojrzeć na mapę terenów wokół miejscowości Warlubie - pełno tam zbiorników wodnych, terenów lesistych itp.
może...
Frik, jak uruchomią przedmiot prof. Maryniaka, daj proszę znać w jakich terminach są wykłady i w której sali, ok? To jedyny wykład, na który z przyjemnością powrócę na MEiL...Zamieszczone przez frik
jaki to kierunek?
Wracając do wątku, do wspomień o katastrofie, jeśli ktoś ma jakieś materiały, wycinki z gazet itp. do bardzo proszę o wrzucenie na forum. Jeśli sam będą miał coś nowego to oczywiście też dam. Z góry dziękuję
Mam słaby skaner, praktycznie po zeskanowaniu artykuły są mało czytelne.Jeśli chcesz, to podaj mi swoj adres pocztowy, to postaram się wysłać ksero artykułow.Zamieszczone przez MarcinLCJ
To przedmiot obieralny na wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa na Politechnice Warszawskiej. Dostępny chyba dla studentów wszystkich kierunków, m.in. mechaniki i budowy maszyn.
Czy zna ktoś grę komputerową - symulator lotu IŁ-62??? Skąd można coś takiego ściągnąć?
Używając FS2004/FSX i www.avsim.net
Przeczytałem artykuł Aero Technika Lotnicza i coś mi tu nie pasuje.
Otóż, opis katastrofy z 1980 mówi, że odłamki silnika przecięły popychacze sterów, a stery są wyważane właśnie przez te popychacze. Czyli, jak się sterownice puszcza, to stery są w poziome (mowa o sterach wysokości). Po przecięciu tych popychaczy stery "przyjęły pozycję wypadkową wagi i oddziaływań aerodynamicznych" i spowodowało to pochylenie samolotu "na nos". Co prawda pisze, że gdyby się to stało na większej wysokości to można by było użyć trymera.
Podobne przecięcie nastąpiło w wypadku 1987 roku, ale tutaj samolot się utrzymywał i był możliwy do sterowania trymerem. Dlaczego w tym przypadku stery nie pochyliły się? Czy może ten Ił62 miał już sterowanie hydrauliczne? Zastanawiające jest, że w zapisie rozmów jest mowa "Ej, hermetyzacja", a nie nie ma nic o pochyleniu się samolotu.
I jeszcze garść pytań. Ponadto czy tak duży samolot miał stery "wspomagane" czy nie?
A czy ktoś mógłby opisać jak działa trymer? Czy jest to osobny płat czy może jakiś regulator sterujący właściwym sterem?
W 1980 rozbił się IŁ62, a w 1987 IŁ62M, i to chyba może dawać jakąś różnicę?Zamieszczone przez sanfran
IL-62 byl najwiekszym wybudowanym samolotem bez wspomagania hydraulicznego.Zamieszczone przez sanfran
Trymer jest urzadzeniem prostym jak jestes pilotem ale trudnym do zrozumienia dla laika. Trymer jest prostym urzadzeniem aerodynamiczno-mechnicznym niwelujacym sily na stateczniku poziomym. Bez trymera te sily bylyby olbrzymie.
Ja bym unikal analizy takich szczegolow bez pelnej znajomosci konstrukcji samolotu. Taki popularny artykulik nie jest wlasciwym miejscem na doglebny opis i analize.Zamieszczone przez sanfran
A ja mam troszke inne pytanie - z tego co wiem, wiekszosc ofiar zostalo pochowanych na Warszawskich Powązkach. Ciekaw jestem, czy jest to kilka nagrobkow obok siebie czy moze zbiorowa mogiła. Ktos wie, w ktorym sektorze pochowano ofiary? Bo refleksyjnie chetnie bym zapalił swieczke podczas najblizszego pobytu na Cmentarzu Powązkowskim...
Dodam cos ode mnie, a raczej z opowieści pewnego starszego pana, ktorego poznalem na promie płynącym z Gdanska do Nynashamn. Tak sie jakos zgadalismy i zeszlismy na dół do baru, na piwo.
Pan ten jest obecnie na emeryturze i mieszka z Gdansku. Dawniej był mechanikiem okrętowym i pracowal na polskich statkach przetwórniach, które w latach 70-80 poławiały na Atlantyku, w okolicach Brazylii. Załogi tych statków wymieniano co pare miesięcy. Z reguły czarterowe IŁ-62 z LOT przywoziły "nową" załogę i zabierały do Polski "starą".
Historia wyglądała tak:
IL-62 przyleciał z nową zmianą do Rio de Janeiro. Na lotnisku spotkaliśmy się, pogadalismy, życzylismy sobie wszystkiego naj i weszlismy na pokład. Lot przebiegal spokojnie do pewnego momentu. W jednym z silnikow cos sie uszkodziło i pilot musial nagle lądować w Senegalu. Władze tego kraju nie pozwoliły nam opuścić samolotu, w okropnym upale musielismy siedzieć trzy dni. Dookola samolotu stały pojazdy wojskowe i chodzili żołnierze. Bo samolot z kraju "komunistycznego". Wreszczie przylecial drugi IL-62, też z LOT. Przesiedlismy się i juz bezpiecznie dolecielismy do Warszawy. Ten uszkodzony przylecial zaraz za nami. Bez obciążenia mógł lecieć na 3 silnikach. Dwa tygodnie później ten IL-62 rozbił się... Bylismy w szoku, przecież mogło to spotkać nas...
--
Nie pamiętam , o która to katastrofę chodziło, 80 czy 87 rok.
Ktos bardziej zorientowany w temacie na pewno wie.
Kapitan Zygmunt Pwlaczyk jest pochowany zgodnie z wolą rodziny na Starych Powązkach w sektorze 212.Zbiorowy grób członków załogi samolotu Kościuszko znajduje się zaś na Cmentarzu Komunalnym Powązki,nie wiem który to sektor dokładnie,ale trafić bardzo łateo.Od wejścia od strony parkingu (nie od ulicy Powązkowskiej,ale od bocznego wejścia przy parkingu) nalezy skręcić w pierwszą aleję w lewo i po przejsciu około 100-150 metrów po lewej stronie znajduje sie zbiorowy grób załogi samolotu Kopernik (katastrofa z 1980 roku) ,a kawałek dalej równierz po lewej stronie znajduje sie zbiorowy grób człomków załogi Kościuszki( także symboliczny grób kapitana Zygmunta pawlaczyka)
PugBielany
W zasadzie jest to zrówno w przypadku załogi Kopernika jak i Kościuszki kilka grobów położonych obok siebie a nie grób zbiorowy.
PugBielany
Nie będę oszukiwał lotnictwo jako takie mnie nie interesowało.Tak naprawdę zainterwesowała mnie dopiero katastrofa w lesie Kabackim,i to niedawno.W tej katastrofie zginoł mąz koleżanki mojej mamy z pracy (nazwisko Czajczyński).Podobno żona poznała go po koszuli bądź po krawacie,a w dwa lata poźniej sama zmarła.Niemniej jednak w 20 rocznicę katastrofy po nadaniu kilku felietonów w telewizji i radiu zainteresowałem sie wypadkiem.Sam troche pamiętam z tego dnia miałem wowczas dzisięć lat i w godzinach popołudniowych wracałem z Piaseczna do Warszawy i pamiętam że w okolicach lasu na ulicy Puławskiej było wszystko obstawione każda uliczka zamknęita w kierunku lasu.Na miejscu katastrofy byłem pierwszy raz w tym roku pod pomnikiem.Zacząłem sie interesowac wypadkiem przeglądać fora internetowe i mam prośbę.Chodzi o zapis z czarnej skrzynki samolotu.Jeżeli ktoś by mógł mi pomóc w jej zrozumieniu jako laikowi.Chodzi o pojęcia jakimi posługiwała się załoga,takie jak Tango Mike November,Trymer,BTW,Beacon,mowili cos o Piasecznie na 1 -szym Vorze,niestety ja nie wiem zbytnio w czym rzecz.Jakby ktos zechciał mi wytłumaczyć.Dziękuje i pozdrawiam.
PugBielany
Zakładki