Film jest ustawiony jako prywatny. Jeśli to Twój film i chcesz go nam pokazać, musisz zmienić ustawienia na Youtube.
Film jest ustawiony jako prywatny. Jeśli to Twój film i chcesz go nam pokazać, musisz zmienić ustawienia na Youtube.
Mam małe pytanie, na angielskiej wiki jest podane, że SP-LBG docelowo leciał do SFO, z kucnięciem po paliwo na JFK. Przyznam się, że mocno się zdziwiłem widząc tą destynację. Nigdy wcześniej, czytając różne źródła nie trafiłem na SFO, zawsze jako cel jest wymieniany Nowy Jork. Faktycznie docelowym miastem było San Francisco?
SFO rozkładowo nie kojarzę, LAX jak najbardziej, ale zdecydowanie nie w tej rotacji. Zachodnie wybrzeże weszło w rozkładzie '89 i to przez ORD - JFK jest zupełnie nie po drodze.
http://youtu.be/npDPoYK6BzY
Ostatnio edytowane przez egon.olsen ; 08-05-2015 o 22:09
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Dobrze zauwazyles, wyrazny blad, celem lotu byl tylko KJFK.
Co ciekawe ze wikipedia sama ostrzega na samej gorze artykulu o tym wypadku ze ten caly wpis jest do zweryfikowania, do zrobienia korekty, ze sa tu liczne potencjalne problemy. Cos takiego nie czesto sie widzi na stronach wikipedii.
Poza "nadzieji" jest jeszcze błąd w dacie. Nie stawia się kropek jeśli miesiąc jest pisany liczbą rzymską.
Yukon 20-50x50
Canon Powershot A590 IS
Cześć!
Wie ktoś z Was gdzie znajdę "Sprawozdanie podkomisji technicznej w sprawie katastrofy IŁ-62 z 1980 r."?
Właśnie skończyłem pisać książkę o tej największej katastrofie lotniczej w Polsce (09 maja 1987r. 183 ofiary). "60 minut do śmierci. Tajemnica katastrofy w Lasach Kabackich". Chętnie odpowiem na pytania dotyczące tej tragedii.
W książce niepublikowane materiały ze śledztwa, zdjęcia, raporty itp. A także: włamanie do tego samolotu kilka dni przed katastrofą w Rio de Janeiro, dlaczego poleciał T.Kościuszko skoro w planie lotu miał lecieć W.Sikorski, dlaczego nie wykonani przeglądu w nocy przed startem, dlaczego samolot nie lądował wcześniej.... I wiele innych tematów (kradzież dolarów jednej z ofiar przez pułkownika milicji, ówczesna sytuacja w LOT
MK
Ech, od razu widać, że książka nie napisana przez warszawianina. Co to są „Lasy Kabackie” i gdzie one w Polsce leżą, bo na pewno nie w Warszawie. Dokładnie tak samo, jak wszystkie słoiki mówią „Pola Mokotowskie” (gdzie jest coś takiego, bo nie w stolicy), albo (fonetycznie) „Plac Łylsona”.
Jako ktoś, kto w latach obu katastrof Ił-ów-62M pracował w Locie, właśnie przy tych Iłach, bardzo jestem ciekawy, co stanowiło źródło oceny „ówczesnej sytuacji w Locie”?
Jako pilot i jako osoba swego czasu pisząca sporo o nawigacji jestem przyzwyczajony do prawidłowych, a nie wyssanych z palca nazw geograficznych. I szczególnie kategorycznie wymagam tego od publicystów chcących pisać o lotnictwie. Jak można w jakiejś książce zaufać jej autorowi, jeśli bałaganiarstwo widać już począwszy od jej tytułu?
A bycie rodowitym warszawianinem to nie wstyd. Przynajmniej człowiek posługuje się prawidłową polszczyzną, bo wie, gdzie mieszka oraz co i jak się nazywa. Obowiązuje to także osoby marzące o tym, aby publikować na temat lotnictwa, bo w przeciwnym razie tylko ośmieszają siebie i swoją publikację.
Jeśli widzę, że ktoś stwierdza (i to w tytule książki!), że katastrofa Ił-a-62M wydarzyła się w nieistniejących „Lasach Kabackich” to od razu wiem, że taki tekst nie wyszedł spod ręki człowieka lotnictwa i że wiarygodność innych informacji może być na takim samym poziomie, czyli bałaganiarskim.
Poza tym po "dlaczego nie wykonano przegladu w nocy" widac ze szansa na tania sensacje i kupe bzdur jest duza....
KZ
Geograficznych może tak, ale Warszawiaków już nazywasz jakimiś warszawianinami .
Muszę powiedzieć kolegom z mokotowskiego podwórka i liceum, żeśmy słoiki . Na piwo, wino i co ino chodziliśmy twardo "na Pola". Nie spotkałem się też zbyt często żeby ktoś wymawiał spolszczoną wymową Wilsona, przed wojną to było powszechne pewnie jak ludzie nie znali angielskiego.
„Warszawiacy to wozacy” - pamiętaj czar tego porzekadła, bo jest bardzo mądre.
Pierwsza, podstawowa i poprawna forma to warszawianin, a nie warszawiak, chociaż obie formy są dopuszczalne. Warszawiak to słowo gwarowe zgodnie z owym „warszawiacy to wozacy”.
@ KZ
Masz rację - mitologia nocnych zmian.
Jako ktoś związany w tamtych latach ze wszystkimi zmianami przy obsłudze Ił-ów-62M z olbrzymim zainteresowaniem przeczytam w tej książce o (sic!) „dlaczego nie wykonani przeglądu w nocy przed startem”, cokolwiek miałoby to oznaczać.
Natomiast (sic!) „włamanie do tego samolotu kilka dni przed katastrofą w Rio de Janeiro” ośmiesza autora. Co to ma wspólnego z katastrofą tego samolotu? Znowu jakaś macierewiczyzna? Jakieś materiały wybuchowe w taśmach?
A będzie w tej książce wywiad z gen. prof. Jerzym Lewitowiczem? Bo jeśli nie to od razu odradzam zakup tej książki.
Coś mi się wydaje, że autor tej publikacji próbuje wpisać się w narrację obecnych czasów. I chyba wiem, pod czyim adresem będą wysuwane jakieś dziwne oskarżenia.
Zakładki