Cóż, kiedy nadmierna „fascynacja” przeradza się w obsesję... Leczyć na nogi
W tytule umieściłem datę publikacji informacji.
Za: https://www.fly4free.pl/udawal-kontrolera-lotow/
Policja w Berlinie namierzyła i tymczasowo aresztowała mężczyznę, który regularnie kontaktował się przez radio z załogami samolotów. Używając profesjonalnego języka i udając kontrolera lotów podawał instrukcje, które miały niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Żartownisiem okazał się być 32-latek, którego tożsamości na razie służby nie ujawniły. Policja podejrzewała, że mężczyzna może być autorem wielu nieprawdziwych komunikatów, więc przeszukała jego mieszkanie. Tam został przyłapany na gorącym uczynku.
Co ciekawe, mężczyzna miał nie tylko ingerować w ruch lotniczy, ale także morski i kolejowy. Dzięki połączeniu radiowemu kontaktował się z załogami samolotów i wydawał instrukcje dotyczące lotu. Używał przy tym profesjonalnego języka i określeń używanych przez prawdziwych kontrolerów lotów. Policja przyznała, że wiele z nich mogło doprowadzić do niezrozumiałych, bezsensownych czy nawet niebezpiecznych manewrów. Zapewniła jednak, że nie doszło do żadnego incydentu czy wypadku, który byłby podyktowany jego działaniami.
Mężczyzna był tak zuchwały, że ciągle podnosił sobie poprzeczkę. Udało mu się bowiem skontaktować nie tylko z pilotami lotów pasażerskich czy cargo, ale także z rządowym i policyjnym śmigłowcem. A to wszystko zaledwie w ciągu ostatniego pół roku.
Nie było jednak łatwo do niego dotrzeć, śledztwo od dłuższego czasu prowadziły służby specjalne i agencja dedykowana działaniom w sieci. W końcu zdecydowano się na prowokację. W wytypowaną okolicę wysłano policyjny śmigłowiec w nadziei, że fałszywy kontroler ruchu zdecyduje się z nim skontaktować. I tak się faktycznie stało.
Dzięki temu udało się go namierzyć. Po aresztowaniu, 32-latek nie chciał złożyć żadnych wyjaśnień, a śledztwo wciąż jest w toku. Zdecydowano jednak, że zostanie on zwolniony z aresztu. Skonfiskowano mu jednak dwa radia, które są dowodem w sprawie.
Cóż, kiedy nadmierna „fascynacja” przeradza się w obsesję... Leczyć na nogi
heliHansa - Grzegorz Ziomek
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
„…No i zwykła głupota”
Grzegorz Ziomek
Ciekawe jakie instrukcje im wydawał, skoro nie spowodował żadnego zagrożenia.
Samo namierzenie delikwenta po nawiązaniu łączności z konkretnym śmigłowcem też mnie ciekawi...
Spowodowało czy nie to kwestia wtórna. Mogło spowodować - a to już jest traktowane jako akt bezprawnej ingerencji. Gruby paragraf.
Namierzenie delikwenta śmigłowcem nie wydaje się być czymś wyjątkowo skomplikowanym. Kilka namiarów (ADF) z różnych lokalizacji i da się względnie precyzyjnie ustalić skąd jest nadawany sygnał.
- EVA67 report heading
- Yes sir, we are happy :)
Jeśli to domki jednorodzinne to pewnie łatwiej namierzyć niż mieszkanie w bloku. Mogli mieć też inne źródła informacji bardziej trywialne. Może ten śmigłowiec to tylko po to żeby przyłapać na gorącym uczynku?
Może realizował swoje niespełnione ambicje to pewnie nie chciał zaszkodzić.... Skoro używał profesjonalnego języka to pewnie miał jakieś pojęcie jak nie zaszkodzić.
Odważę się stwierdzić że z dwóch wystarczy, a przy jednym można mocno zawęzić okolice
Urzędy komunikacji mają odpowiedni sprzęt. Pasma radiowe są regularnie monitorowane.
Z dwóch, a czasami nawet z jednego.
Nowsze urządzenia nie korzystają z triangulacji a z pomiaru czasu i różnicy fazowej.
Można to zrobić nawet amatorsko, tutaj musisz mieć dwa zespoły badawcze, takie jak
https://www.rtl-sdr.com/signal-direc...i-and-redhawk/
Ale profesjonalne urządzenia mają jeden odbiornik wykonujący namiar i pomiar oraz drugi odbiornik służący tylko do przekazania sygnału do głównego (tutaj jest wzorcowe umieszczenie przekaźnika na heliku), z tego jest wyliczana odległość, a kierunek z głównego odbiornika.
Dokładność na vhf do okręgu o r <10m, na HF już spada do 2x długość fali.
Sent from my M2007J17G using Tapatalk
Czyli jednak są przynajmniej dwa punkty odbioru sygnału.
Nie twórzmy nowych zasad geometrii ciągle jeszcze euklidesowej - do stworzenia trójkąta trzeba dwóch punktów (odcinka) i dwóch kątów (kierunków namiaru) albo dwóch odległości (tu powstaną dwa wyniki na przecięciu okręgów więc kierunek by się przydał) ewentualnie kombinacji.
Trzeci odbiornik jest pomocny szczególnie gdy nadajnik znajduje się w pobliżu linii łączącej dwa pierwsze odbiorniki szczególnie na przedłużeniu odcinka AB - oba odbiorniki wyznaczają kierunek ale nie wiadomo jak daleko. Trzeci odbiornik poza ta linią daje nowy odcinek bazowy AB' gdzie pomierzone kąty są inne.
Odbierając sygnał jednym odbiornikiem nie określisz odległości chyba, że sygnał zawiera dokładne informacje o czasie nadania (jak w GPS).
Mając synchronizację miedzy odbiornikami można jednak określić różnicę odległości między każdym z odbiorników i namierzanym nadajnikiem. Tak powstaje także pozycja GPS dzięki temu odbiornik może być mały i nie musi mieć w sobie zegara atomowego (w przeciwieństwie do satelitów nadających sygnał oraz kontrolera całego systemu)
Fizyki rozchodzenia fal radiowych nie da się oszukać, potrzeba kilku miejsc pomiarów do określenia lokalizacji nadajnika.
Dokładnie jest to opisane w poniższym linku "PDF", jak to jest realizowane w praktyce.
https://www.google.com/url?sa=i&url=...AAAAAdAAAAABAP
Nikt nie mówi o oszukiwaniu.
Kiedyś, tak.
Ale...kierunek możesz określić jednym urządzeniem z kilkoma antenami, (wyobraź sobie że mając dwie anteny oddalone o 1m już określisz kierunek) a odległość określisz wykorzystując drugi odbiornik, z anteną bezkierunkowa, nawet (a zwłaszcza) w postprocesie.
To jest technika dostępna dla amatorów. Fachowcy mają gotowe urządzenia i nie wnikają
Sent from my M2007J17G using Tapatalk
Swego czasu, pracując jeszcze w wojsku, zadysponowano nas (grupę poszukiwawczo-ratowniczą) do zlokalizowania źródła sygnału, które (emitując wąską, pionową wiązkę w paśmie 121,5 MHz) strasznie irytowało załogi samolotów komunikacyjnych z racji nadrzędności odbioru i głośnego "pikania".
Polecieliśmy naszym Mi8 z radionamiernikiem ADF i zlokalizowaliśmy przybliżony kwadrat 50mX50m, w którym znajdowały się budynki gospodarcze i jakiś szrot samochodowy. Po około 3 miesiącach dotarła do nas notatka z policji o wszczęciu postepowania w związku ze znalezieniem... dekodera CANAL+, który został zmodyfikowany o jakieś chińskie urządzenia rozdzielające sygnał ze sklepu na A... Owo urządzenie powodowało niekontrolowaną emisję właśnie na kanale niebezpieczeństwa
Najciekawiej wyglądał swoisty kosztorys: użycie śmigłowca - ponad 60 tys. zł, użycie samochodu UKE z "radiopelengatorem" (dojazd z Warszawy pod Wrocław i powrót) - 30 tys. zł a reszta to koszty związane z pracą policji, administracji i czegoś tam jeszcze.
Summa summarum, nasz "cwany" rodak, który chciał przyoszczędzić na nielegalnym podzieleniu się sygnałem i kosztami z sąsiadami, zapłacił chyba najwyższą w historii opłatę za CANAL+: całość zamknęła się w kwocie 115 tysięcy złotych a to były lata 2005-2009
heliHansa - Grzegorz Ziomek
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
„…No i zwykła głupota”
Grzegorz Ziomek
Raczej problem jest innego typu - korzystanie z "otwartego" i "nieautoryzowanego" kanału do komunikacji jako standard w branży...
Od dawna mówi się o konieczności zastąpienia radia czymś innym... Korzystanie w XXI wieku z technologii z początku XX jako standardowego medium do przekazywania informacji krytycznych dla bezpieczeństwa jest co najmniej słabe... SELCAL i CPDLC powoli wchodzi, ale tempo tego jest krytycznie niskie.
I niestety pewnie potrzeba będzie jakiegoś jednego wariata, który doprowadzi do sytuacji naprawdę niebezpiecznej żeby ktoś się porządniej za to wziął...
A przecież przeciętny Janusz w domu ma 30 urządzeń, które mają sposób bezpieczny i selektywny E.T. Phone Home...
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy nie odebrał acarsem danych czyjejś karty kredytowej.
Patrz w lusterka-spójrz dwa razy
Samoloty są wszędzie...
Przekaż 1,5%: Fundacja Wspierania Ratownictwa Górskiego RADAN 0000283966. Cel szczegółowy (Wpisz która) Grupa GOPR
Dogadam się po rosyjsku, po angielsku średnio. Nie lubię jankesów. W dodatku słucham Radia "Z" Czy zasługuję już na miano "ruskiego trolla"?
Aha. I żeby nie było. Ruska też nie lubię. I nie popieram wojny na Ukrainie... Ale nie popieram żadnej wojny. Tych co były w Iraku, Afganistanie czy Syrii też
Zakładki