Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 21 do 33 z 33
Like Tree23Likes

Wątek: 2023.02.04 Austin - blisko kolizji Fedex 767 i Southeast 737

  1. #21
    ModTeam
    Awatar hawky

    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie


    Polecamy

    Ja tam bym chciał mieć moc zabierania prawa jazdy na samolot Albo przynajmniej wystawiania mandatów.

  2. #22

    Dołączył
    Aug 2018

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aaben Zobacz posta
    Widzę że z wiedzą ludową z amerykańskiego jutuba nie wygram.
    OK - przyjmuję. To w takim razie z drugiej strony - czy jedyną drogą do utraty uprawnień jest nieprzejście badań okresowych? Bo just culture - kulturą, ale chyba nie jest tak, że jak już raz dostaniesz papier to możesz robić co chcesz i nikt ci nic nie zrobi. Więc dalej jednak jest tak, że po "i've got numner for you" jednak masz w tyle głowy że mogą być konsekwencje - i jak ktoś pisał raczej ośmiogodzinny lot za stlantyk po "possible pilot deviation" sprzyja rozmyślaniom jak to się skończy.

  3. #23
    Awatar konradeck

    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shrek Zobacz posta
    czy jedyną drogą do utraty uprawnień jest nieprzejście badań okresowych?
    Chyba nie do końca. W US FAA aktywnie zawiesza licencje. (EDIT - zły link)
    W PL Prezes ULC też chyba może, jak każdy organ wydający uprawnienie (patrz zawieszenie prawa jazdy).

    Do tego oczywiście zawiesić Cię może też linia np. do wyjaśnienia sprawy.
    Pozdrawiam
    Konradeck

    Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.

  4. #24
    ModTeam
    Awatar hawky

    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shrek Zobacz posta
    OK - przyjmuję. To w takim razie z drugiej strony - czy jedyną drogą do utraty uprawnień jest nieprzejście badań okresowych? Bo just culture - kulturą, ale chyba nie jest tak, że jak już raz dostaniesz papier to możesz robić co chcesz i nikt ci nic nie zrobi. Więc dalej jednak jest tak, że po "i've got numner for you" jednak masz w tyle głowy że mogą być konsekwencje - i jak ktoś pisał raczej ośmiogodzinny lot za stlantyk po "possible pilot deviation" sprzyja rozmyślaniom jak to się skończy.
    No to sobie porozmyśla, w czym problem? Nie wolno pilotom mówić, że się pomylili bo to ich stresuje?

    Licencję można stracić za działanie celowe albo rażące zaniedbanie, just culture nie wyklucza w takich wypadkach odpowiedzialności. Idąc dalej w las to już wchodzi zupełnie niezależnie prokurator i można stracić więcej niż licencję.

  5. #25

    Dołączył
    Mar 2009

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shrek Zobacz posta
    OK - przyjmuję. To w takim razie z drugiej strony - czy jedyną drogą do utraty uprawnień jest nieprzejście badań okresowych? Bo just culture - kulturą, ale chyba nie jest tak, że jak już raz dostaniesz papier to możesz robić co chcesz i nikt ci nic nie zrobi. Więc dalej jednak jest tak, że po "i've got numner for you" jednak masz w tyle głowy że mogą być konsekwencje - i jak ktoś pisał raczej ośmiogodzinny lot za stlantyk po "possible pilot deviation" sprzyja rozmyślaniom jak to się skończy.
    To jest wiele lat treningu mózgowego, aby przestawić się z myślenia w kategoriach mandatów, taryfikatorów i atc=policja na myślenie lotnictwa i just culture. Ale nie martw się, wiele osób (i jakieś 99,99% prokuratorów) ma z tym problem. Dlatego ja osobiście sformułowanie "possible pilot deviation" uważam za mało szczęśliwe, no ale tak im kazali mówić.

    PS. Harrison Ford wciąż ma papier.

  6. #26

    Dołączył
    Aug 2018

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez konradeck Zobacz posta
    Chyba nie do końca. W US FAA aktywnie zawiesza licencje. (EDIT - zły link)
    W PL Prezes ULC też chyba może, jak każdy organ wydający uprawnienie (patrz zawieszenie prawa jazdy).

    Do tego oczywiście zawiesić Cię może też linia np. do wyjaśnienia sprawy.
    No właśnie to mam na myśli - nie jest tak, że mamy just cuture i nic się nie stało. Usyszeć "possible pilot deviation" to nic przyjemnego i może się wiązać różnymi mniej lub bardziej nieprzyjemnymi konsekwencjami i nie m co udawać, że tak nie jest. I o tym właśnie pisałem. Nie jest tak, że to czy zadzwonisz i co powiesz nie ma wpływu na konsekwencje jakie poniesiesz.

  7. #27
    ModTeam
    Awatar hawky

    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shrek Zobacz posta
    Nie jest tak, że to czy zadzwonisz i co powiesz nie ma wpływu na konsekwencje jakie poniesiesz.
    Upierasz się przy swoim stwierdzeniu na podstawie tego filmu z youtube, czy doświadczeń?

  8. #28

    Dołączył
    Aug 2018

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hawky Zobacz posta
    Upierasz się przy swoim stwierdzeniu na podstawie tego filmu z youtube, czy doświadczeń?
    Przy niczym się nie upieram - piszę co znalazłem w necie na ten temat, bo kiedyś mnie zainteresowało z czym to się je i co dalej- choćby tu: https://pilotschoolhero.com/what-doe...eviation-mean/

    Przy całym szacunku do twojej wiedzy i doświadczenia - myślę, że też nie znasz tematu z pierwszej ręki, bo mam nadzieję że nigdy w stanach na wieżę nie dzwoniłeś, wiec musimy się opierać na doświadczeniach i relacjach innych. I będę się upierał, że jednak usłyszenie "I've a number for you" jednak powoduje nieco stresu i obaw o konsekwencje.

  9. #29
    Awatar Patryk13

    Dołączył
    Jan 2011
    Mieszka w
    POZ

    Domyślnie

    Wiele osób lata dalej w liniach pomimo tego, że kiedyś popełnili jakiegoś wielbłąda. Nie jest tak, że już nigdy nie siądziesz za sterami i musisz zmieniać branżę.

  10. #30

    Dołączył
    Aug 2018

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Patryk13 Zobacz posta
    Wiele osób lata dalej w liniach pomimo tego, że kiedyś popełnili jakiegoś wielbłąda. Nie jest tak, że już nigdy nie siądziesz za sterami i musisz zmieniać branżę.
    Ale ja absolutnie nie piszę, że po telefonie na wieżę się wylatuje z pracy albo wyskakuje z licencji. Po prostu nie zgadzam się z tym, że nic się w takich sytuacjach nie dzieje - czasem nic, czasem jakieś konsekwencje są. Od żadnych, przez pouczenia, zawieszenia, odebranie licencji, prokuratora aż po umorzenie z powodu śmierci sprawcy. Zwykle te pierwsze. Wiem co to jest just culture ale nie oznacza to zupełnego braku konsekwencji. Zresztą z tym just culture to zapewne bywa różnie w zależności od firmy i choćby jej kręgu kulturowego.

  11. #31

    Dołączył
    Feb 2023

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez FighterMan Zobacz posta
    W EU "ClearedToLand" to pewność że masz pusty pas.
    Jak już wspomniał psotter przytaczając zapis z czwórek, nie jest to prawda. Z lotnisk które znam, zezwolenie na lądowanie dla więcej niż jednego a/c na prostej stosuje się np. w LFPG/CDG, oczywiście po spełnieniu szeregu warunków określonych przepisami lokalnymi.

    Cytat Zamieszczone przez FighterMan Zobacz posta
    Dopóki tego nie ma, wieża cie informuje że "expect late landing clearance"
    Nie ma takiego zwrotu w easowskiej/icaowskiej frazeologii i nie do końca wiadomo jak go interpretować.

    Cytat Zamieszczone przez FighterMan Zobacz posta
    jeśli na minimach nie otrzymałeś zgody do lądowania, powinno się odejść na drugi krąg.
    Nie jest to prawda. Minima do lądowania (bo jak rozumiem chodzi o minimalną wysokość, do której może zniżać a/c bez wymaganego kontaktu wzrokowego, niezależnie o której z DA/DH/MDA mówimy) nie mają nic wspólnego z otrzymaniem/nieotrzymaniem zezwolenia na lądowanie. W szczególności nie jest prawdą, że nie można kontynuować podejścia, jeżeli do momentu osiągniecia minimów nie otrzymano zezwolenia na lądowanie.
    kitenation, CzS and psotter like this.

  12. #32
    Awatar Patryk13

    Dołączył
    Jan 2011
    Mieszka w
    POZ

    Domyślnie

    Zgadzam się z powyższym wpisem w 100%. Natomiast zwrot bardziej informacyjny "expect late landing clearance" pozwala przygotować mentalnie załogę do tego, że mogą się znaleźć dość bliska pasa nie mając jeszcze zgody. Dzięki temu też załoga nie będzie musiała zgłaszać się na radiu z pytaniem w stylu czy kontroler o nas pamięta.
    QbaqBA likes this.

  13. #33

    Dołączył
    Feb 2023

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Patryk13 Zobacz posta
    Natomiast zwrot bardziej informacyjny "expect late landing clearance" pozwala przygotować mentalnie załogę do tego, że mogą się znaleźć dość bliska pasa nie mając jeszcze zgody. Dzięki temu też załoga nie będzie musiała zgłaszać się na radiu z pytaniem w stylu czy kontroler o nas pamięta.
    Rozumiem ten pogląd, jednak na kilku warsztatach z CRM, w których miałem okazję uczestniczyć podkreślano, że taka fraza sprzyja błędowi "confirmation bias", który z kolei może prowadzić do lądowania bez zezwolenia. Taki wniosek został ponoć wysnuty po badaniach przeprowadzonych przez dużego, europejskiego przewoźnika niskokosztowego ( ), ale nie pamiętam czy analizowane przypadki dotyczyły faktycznych incydentów czy np. szkolenia symulatorowego. Nie mam też dostępu do tego raportu, więc nie mogę się niczym podeprzeć.

    Ze swojej strony dodam, że dużo bardziej wolę usłyszeć "continue approach, runway inspection in progress" lub "continue approach, departure from intersecting runway" niż bardzo ogólne "expect (...)".

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •