-
Polecamy
Ze zdjecia to by wynikalo ze byc moze wcale nie "wpadl w poslizg", ani nie wypadl z pasa, a po prostu wyjechal poza osniezona czesc taxiwaya i sie zakopal, mimo ze teoretycznie byl wciaz na taxiwayu. Bo jednak drogi kolowania sa szersze niz ten kawalek ktory widac. Ale to tylko gdybanie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki