j.w

W niedzielę po południu, w czasie lotu treningowego, zginął 61-letni Robert Baranaskas, właściciel jednego z 19 latających na świecie Curtisów P-40.

Robert Baranaskas, wraz z synem Chrisem, byli założycielami Warbirds Over Long Island, organizacji, która zajmowała się utrzymywaniem w stanie zdolności do lotu zabytkowych samolotów z czasów II wojny światowej i występowaniem na pokazach lotniczych. WOLI obsługiwało, poza P-40, także trzy inne samoloty P-51 Mustang, P-17 Stearman i SNJ Texan.

W niedzielę w południe Robert Baranaskas wystartował w P-40 z Brookhaven Calabro Airport do treningowego lotu nad Atlantykiem, u wybrzeży Smith Point County Park. Pilot przygotowywał się do najbliższego pokazu lotniczego. Według naocznych świadków, wśród których był również syn pilota, w trakcie akrobacji samolot przeszedł do ostrego wznoszenia, po czym stracił prędkość, przeciągnął i runął bezwładnie w kierunku morza, ok. 300 m od brzegu. W ostatnim fragmencie lotu z silnika zaczął wydobywać się gęsty, czarny dym.

Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, którą zainicjowali plażowicze, a kontynuowały ją wyspecjalizowane służby, nie udało się odnaleźć ciała pilota. Na razie nie podano przyczyn katastrofy. Najbardziej prawdopodobna teza mówi jednak o usterce technicznej.

Altair
video: Northport pilot dies in vintage plane crash off LI -- Newsday.com