Katastrofa ATR72, 1994 rok
Obejrzałem właśnie program "Katastrofy w przestworzach" poświęcony wypadkowi samolotu ATR 72, podczas podchodzenia do lądowania na lotnisko O'hare. Przyczyną katastrofy było oblodzenie skrzydeł sięgające daleko poza strefę zabezpieczoną instalacją przeciwoblodzeniową. Skutkiem dochodzenia NTSB było powiększenie strefy zasięgu instalacji przeciwoblodzeniowej oraz instrukcja dla pilotów o kategorycznym zakazie używania automatycznego pilota oraz wysuwania klap podczas warunków sprzyjających oblodzeniu skrzydeł.
Moje pytanie: Czy nasze "lotowskie" ATR-y mają powiększoną instalacje przeciwoblodzeniową, a piloci znają powyższą instrukcję ? W naszym klimacie (podczas zimy) oblodzenie skrzydeł nie należy chyba do rzadkości ? Pytam ponieważ często latam na liniach krajowych i ciekaw jestem czy mogę czuć się bezpieczny.