Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu, NTSB (ang. National Transportation Safety Board) opublikowała wstępny raport dotyczący katastrofy samolotu Cessna 337 Skymaster.
Maszyna rozbiła się 15 lutego niedaleko lotniska Monmouth Executive Airport, w środkowej części stanu New Jersey. Na pokładzie samolotu znajdowali się Polacy.
Prawie dwumetrowa część prawego skrzydła Cessny, oderwała się od powierzchni nośnej, tuż przed tym jak samolot z pięciona osobami rozbił się w pobliżu lotniska Monmouth Executive Airport. Nikt nie przeżył katastrofy. W grudniu 2009 roku, prezes stowarzyszenia pilotów oraz właścicieli samolotów Cessna Skymaster, Herb Harney zasugerował, aby tysiące samolotów Cessna Skymaster przeszło inspekcję struktury mocowania skrzydeł. W styczniu, Cessna zaczęła opracowywać dodatkowe dokumentów kontroli (SID), obejmujące sprawdzenie okuć skrzydeł Cessny Skymaster.
Katastrofa w New Jersey, najprawdopodobniej przyśpieszy planowany proces kontroli. Zdaniem Harneya, będzie to bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Skomplikowana procedura kontrolna kosztować będzie około 60,000 dolarów, czyli więcej niż są warte obecnie najstarsze modele Skymastera.
Część skrzydła, która odpadła znajdowała się na prawo od zastrzału, także jego pęknięcie nie mogło być przyczyną katastrofy, jak zakładała pierwotna hipoteza. Zdaniem przedstawicieli NTSB, do oderwania się końcówki skrzydła doszło w momencie kiedy samolot po niskim przelocie na dużej
prędkości rozpoczął wznoszenie. W końcówce skrzydła, które oderwało się od powierzchni nośnej samolotu znajdowała się lotka oraz wypełniony do pełna zbiornik z paliwem.
Za sterami Skymastera siedział 45-letni mężczyzna. Na prawym fotelu, znajdował się jego przyjaciel. Wśród pasażerów, znalazło się dwóch nieletnich chłopców (6-latek i 14-latek) oraz jedna osoba dorosła.
avweb.com
Zakładki