Albo szczęśliwa 13 !!! ... albo w porę go zabrali ... ... a tvn podaje, że na JFK dziecko z wieży kontroli lotów wydawało polecenia... heh... się nie śniło filozofom o tych rzeczach...
Holendrzy zatrzymali pilota. Bez licencji lata
Ciekawe jak mu się tyle lat udawało...czy co jakiś czas nie trzeba przechodzić jakiś egzaminów / kursów / odnowień uprawnień?Na międzynarodowym lotnisku Schiphol pod Amsterdamem aresztowano szwedzkiego pilota, który przez 13 lat pilotował samoloty nie mając do tego uprawnień. Posługiwał się sfałszowanymi dokumentami.
Za sterami takiej maszyny siedział Szwed w momencie zatrzymania
Policja aresztowała go, gdy siedział w gotowym do startu Boeingu 737 odlatującym do Ankary, na którego pokładzie było ponad stu pasażerów. Linia lotnicza, w której pracował, została wcześniej poinformowana o jego zatrzymaniu.
41-letni Szwed wyznał, że odetchnął z ulgą, iż oszustwo wyszło na jaw. Wyjaśnił, że miał na początku swojej kariery licencję pilota, ale termin jej ważności upłynął, a w dodatku nie była ważna na samoloty pasażerskie.
Mężczyzna przyznał, że fałszywymi dokumentami posługiwał się przez 13 lat i w powietrzu spędził co najmniej 10 tysięcy godzin, pracując między innymi dla linii lotniczych w Belgii, Wielkiej Brytanii i we w Włoszech.
Bo skoro jednemu się udało to może być więcej takich "pilotów"
Albo szczęśliwa 13 !!! ... albo w porę go zabrali ... ... a tvn podaje, że na JFK dziecko z wieży kontroli lotów wydawało polecenia... heh... się nie śniło filozofom o tych rzeczach...
Facet musiał:
a) Być bardzo sprytny
b) Naprawdę umieć latać, bo przelatał 13 lat bez wypadku
Pozdrawiam, Pluxe
Dziwna sprawa... To wygląda tak, jakby było zmuszany do latania bez licencji :/
A może nieistniejące uprawnienia odnawiał w naszym ULC-u)
Oczywiście żartuję,ale z medialnej wrzawy jaka wokół tego tematu panuje można się dowiedzieć że ów pilot miał kiedyś licencje zawodową na przewozy cargo (???) która wygasła i jej nie odnowił.
Niemniej przez te 13 lat miał chłop dużo szczęścia.
Zakładki