Wczoraj rozbił się samolot szturmowy Su-25 wojsk lotniczych Azerbejdżanu. Pilot zginął.

Samoloty Su-25 wystartowały wczoraj z bazy Szamkir. W czasie treningu latały nisko nad ziemią. Jeden z nich zahaczył skrzydłem o ziemię i rozbił się. Jego szczątki zostały rozsypane w odległości nawet 300-400 m od wraku.

Do katastrofy doszło ok. 17:00 czasu lokalnego (13:00 GMT), podczas rutynowego lotu treningowego. Su-25 rozbił się ok. 3 km od wioski Aszagi Aibli, w obwodzie Towuz na północnym zachodzie Azerbejdżanu, niedaleko granicy z Gruzją. Według nieoficjalnych informacji, samolot płonął przed uderzeniem w ziemię. Prawdopodobną przyczyną katastrofy była usterka techniczna.

W katastrofie zginął pilot Famil Elman Mammadli. Nie udało mu się katapultować. Jego ciało znaleziono w szczątkach samolotu.

Altair