Lektura nagrań z SKP pozwala zrozumieć różne tego rodzaju niuanse.
Na przykład sławetne pytanie KL "Na lotnisku wojskowym lądowaliście?" - jak się okazuje - nie ma nic wspólnego z żadnym ustalaniem statusu lotu wojskowy/cywilny lub procedury lądowania, co nam sugerowali pseudoznawcy. Chodzi w tym pytaniu wyłącznie o kwestię reflektorów APM-90.
Fragment rozmów na SKP od godz. 10:33:52 do 10:35:10 jednoznacznie na to wskazuje. Najpierw płk Krasnokutskij wyjaśnia telefonicznie swemu przełożonemu, że wystawiono reflektory. Następnie głośno się zastanawia: "Nie wiem, mówić mu o tych reflektorach czy nie." (w domyśle: czy 101 będzie wiedział o co chodzi). Wtedy KL pyta 101, czy lądowali na lotnisku wojskowym i od razu po uzyskaniu potwierdzenia informuje, że wystawiono reflektory "po dziennemu" z lewej i prawej na początek pasa. Kpt. Protasiuk potwierdza, że zrozumiał. Wszystko w temacie, przechodzą do innych spraw.
Ppłk Plusnin wolał się upewnić. Pilot korzystający wyłącznie z cywilnych lotnisk mógłby nie zrozumieć komunikatu o reflektorach, który dla obeznanego z lataniem wojskowym powinien być oczywisty i w tym przypadku dla kpt. Protasiuka był. Dobrze się zrozumieli.
Zakładki