Strona 51 z 119 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,001 do 1,020 z 2376
Like Tree190Likes

Wątek: 2010.04.10 TU-154 - Samolot Prezydenta RP rozbił sie pod Smoleńskiem

  1. #1001

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez N077GL Zobacz posta
    Nikt tego nie mogl napisac. TAWS i wysokosciomierz cisnieniowy sa zupelnie niezalezne. W poscie Piotra (#893) jest natomiast mowa o wylaczaniu TAWS.
    Przepraszam. Źle zrozumiałem, tam chodziło o przełączanie między różnymi wskazaniami wysokościomierzy ciśnieniowych.
     

  2. #1002

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    OPAL

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vobo Zobacz posta
    1) Czy można na obecnym etapie coś domniemywać na temat typu podejścia?
    Domniemywać zawsze można. Dziś rano słuchałem wypowiedź speca z Polski Zbrojnej, który stwierdził, że załoga nawet nie wykorzystywała DRL i BRL do zajścia. W zestawieniu ze słowami Czabana, że zajście było nieprecyzyjne, można stwierdzić, że było ono WZROKOWE, co w tych warunkach byłoby wprost niesłychanym przejawem brawury i dyletanctwa. Nie mieści mi się to w głowie. Czekam na potwierdzenie, jednoznaczne wskazanie w jaki sposób oni chcieli tam wylądować. Jakoś żaden dziennikarzyna nie zadał dotychczas takiego pytania.

    Cytat Zamieszczone przez vobo Zobacz posta
    Z kolei jednak karta, którą Siergiej pokazał w galerii jest kartą podejścia USL z RSL (o ile to dobrze interpretuję).
    To jest ogólnie schemat podejścia, bez różnicy przy uzyciu jakich środków jest ono wykonywane.

    Cytat Zamieszczone przez vobo Zobacz posta
    W takich warunkach, jakie były, można by chyba oczekiwać, że jeśli jakieś podejście ma mieć szansę, to skoro jest RSL, należałoby go wykorzystać, tak?
    Tak jest, pod warunkiem, że RSL jest oblatany.

    Cytat Zamieszczone przez vobo Zobacz posta
    Czy wiemy jaki dokładnie radar RSP był używany w Smoleńsku?
    To nie ma znaczenia, minima są u wszystkich takie same (niezależnie od typu i modyfikacji), pisał o nich JacekB. Decydującym minimum w wielu wypadkach jest minimum statku powietrznego i załogi, wyposażenie naziemne, z reguły, ma najniższe minima.

    Cytat Zamieszczone przez vobo Zobacz posta
    No i konkretne pytanie: czy powyższy brak nie powinien mieć wpływu na minima USL z RSL
    Decyduje zawsze stan obecny, tak pod względem wyposażenia naziemnego, jak i pokładowego. Jeżeli samolot nie ma możliwości korzystania z systemów zapewniających mu wykonanie zajścia przy danym minimum, minimum ustala się wg realnych możliwości wykonania zajścia. W przypadku USL i RSL nie ma to zastosowania, gdyż zajście wg tych systemów nie wymaga żadnych specjalnych urządzeń pokładowych poza standardowymi (ARK, SOD, MRP), które sa na każdym samolocie, tylko nazywają się po swojemu.

    Cytat Zamieszczone przez vobo Zobacz posta
    Co można sądzić o samym podejściu USL z RSL? Czy to nie jest jakiś archaizm? Tzn. jakby mieszanka podejścia precyzyjnego z nieprecyzyjnym, która z tego powodu ma mieć mniejsze minima niż samo podejście RSL?
    Nic z tych rzeczy. Zajście jest precyzyjne i jest to bardzo niezawodny system, wymagający jednak wyszkolenia, tak personelu naziemnego, jak i latającego.
    Ostatnio edytowane przez Zwieroboj ; 26-04-2010 o 14:53 Powód: Uzupełnienie
     

  3. #1003
    Awatar thewho

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    WAW

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zwieroboj Zobacz posta
    W zestawieniu ze słowami Czabana, że zajście było nieprecyzyjne, można stwierdzić, że było ono WZROKOWE
    Mozna prosic o przetlumaczenie tego zdania ze standardow wojskowych na cywilne?
     

  4. #1004

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    OPAL

    Domyślnie

    Nieprecyzyjne - bez wykorzystania systemów podejścia precyzyjnego (w danym wypadku w grę wchodzi PAR). A wzrokowe to takie podejście, gdy pilot orientuje się w swoim położeniu względem lotniska tylko dzięki wzrokowi. Mówię jak to nazywa się nominalnie, gdyż oczywiście żadnego lotniska widzieć nie mogli. Po prostu jeżeli nie wykorzystuje się żadnych systemów lotniskowych aby wylądować, podejście uważa się za wzrokowe.
     

  5. #1005
    Awatar Rosenzweigova

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    6 ft over the rainbow

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zwieroboj
    Domniemywać zawsze można. Dziś rano słuchałem wypowiedź speca z Polski Zbrojnej, który stwierdził, że załoga nawet nie wykorzystywała DRL i BRL do zajścia. W zestawieniu ze słowami (...).
    Hm, czy ta wypowiedź była treściowo zbliżona do wypowiedzi eksperta z "Polski Zbrojnej" (M.Sarjusz–Wolski, redaktor naczelny "PZ"), którego wypowiedź TVN24 cytuje jako:

    Według Sarjusza-Wolskiego, pilot prezydenckiego samolotu nie powinien podejmować próby lądowania na smoleńskim lotnisku ze względu na panujące warunki atmosferyczne. - Nie chcę tego przesądzać, ale najprawdopodobniej on (pilot-red.) nie widział radiolatarni w tej mgle - wyjaśnił.
    Tzn. na mój laicki rozumek radiolatarnia to nie jest coś, co się oczami "widzi" lub "nie widzi" z powodu warunków atmosferycznych?
    To by nieco podważało sensowność wypowiedzi tego pana. Chyba że to jakiś skrót myślowy?

     

  6. #1006

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    OPAL

    Domyślnie

    Dokładnie wypowiedź tego speca słuchałem, ale zapamiętałem ją nieco inaczej. Chyba czegoś tak kuriozalnego on nie powiedział.
     

  7. #1007
    CRC
    CRC jest nieaktywny
    Awatar CRC

    Dołączył
    Jun 2012
    Mieszka w
    urodzony na Rakowcu

    Domyślnie

    Na forum symulatorów Mirek pięknie opisał to co stało sie z płatowcem . Nie ma co kombinować i wywazac otwartych drzwi.
     

  8. #1008

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    MUC

    Domyślnie Cytat

    Cytat Zamieszczone przez Zwieroboj Zobacz posta
    Dokładnie wypowiedź tego speca słuchałem, ale zapamiętałem ją nieco inaczej. Chyba czegoś tak kuriozalnego on nie powiedział.
    Dokładnie tak powiedział. 56 sek. Tylko chyba miał na myśli ziemię, lub optyczny kontakt z radiolatarnią na ziemi. Precyzyjnie powiedziane to nie było

    Lub
    miał na myśli latarnie (światla) przed pasem? Nawet prawdopodobniejsze.
    Ostatnio edytowane przez mdry ; 26-04-2010 o 17:09 Powód: Uzupelnienie
     

  9. #1009
    ati
    ati jest nieaktywny

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AND 170 Zobacz posta
    Na forum symulatorów Mirek pięknie opisał to co stało sie z płatowcem . Nie ma co kombinować i wywazac otwartych drzwi.
    Proszę o jakiś link.
     

  10. #1010
    CRC
    CRC jest nieaktywny
    Awatar CRC

    Dołączył
    Jun 2012
    Mieszka w
    urodzony na Rakowcu
     

  11. #1011

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marek156sw Zobacz posta
    Szanowny Kolego em_be,
    prawie wszystko się zgadza, oprócz ostatniej fazy lotu po zderzeniu z drzewem. Nie uwzględniłeś wzrostu obrotów turbin (silników) a zatem i momentu obrotowego wzdłuż osi kadłuba. Przy takiej konfiguracji nos w dół i skręt na urwane skrzydło.
    Ogólnie masz rację. Tak jak wspomniałem wcześniej - bazowałem głównie na analizie foto-topo S.Amielina i nie chcę fantazjować obracając samolot 5 albo 35 stopni nosem w dół. Drzewo rzeczywiście powinno spowodować zmianę kąta osi podłużnej (pytanie jak bardzo?) - w wolnej chwili zrobię, tak by nie drażniło co wprawne oko. Tylko jak "mówię" to ciągle będzie tylko "na oko".
     

  12. #1012
     

  13. #1013
    Behemot
    Goście

    Domyślnie

    General wije sie jak piskorz, mimo to de facto potwierdza podejrzenia o jakosc szkolenia i podejscie do procedur, np. przywolujac fakt, ze zaloga wczesniej ladowala w Afganistanie i w Iraku "w trudniejszych warunkach". Proba zwalenia winy na innych w kwestii Casy jest zenujaca - "to Hiszpanie ich szkolili". Przepraszam, czy Hiszpanie uczyli ich latac, czy uczyli ich latac na Casach? Procedur i przepisow tez im chyba nie wpajali. Personalna wycieczka w strone mjra ("az 3600" vs "tylko 2100") rowniez. Stwierdzenie "nie bylo bardziej doswiadczonego" brzmi bardziej jak desperackie rozlozenie rak, niz stwierdzenie, ze pilot byl doswiadczony. Szkoda, ze Lis zamiast drazyc temat, poplynal w watek TAWS.
     

  14. #1014

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    Polecam lekturze
    Tu-154M-101... gdzie s
     

  15. #1015
    Les
    Les jest nieaktywny

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    Australia

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez em_be Zobacz posta
    Ogólnie masz rację. Tak jak wspomniałem wcześniej - bazowałem głównie na analizie foto-topo S.Amielina i nie chcę fantazjować obracając samolot 5 albo 35 stopni nosem w dół. Drzewo rzeczywiście powinno spowodować zmianę kąta osi podłużnej (pytanie jak bardzo?) - w wolnej chwili zrobię, tak by nie drażniło co wprawne oko. Tylko jak "mówię" to ciągle będzie tylko "na oko".



    To juz zostalo zrobione - tyle ze moje dwa posty zostaly usuniete (moze i ten bedzie usuniety tez).
    Prosta analiza (jak ktos jest ciekaw to sluze szczegolami albo Excel file) wykazuje ze obrot Tu-154 o 180 deg na odcinku 400m (po utracie czesci skrzydla - okolo 5m) jest calkowicie mozliwy - i nie do opanowania.
    Predkosc obrotu i trajektoria zostaly policzone na podstawie mas, predkosci i przyblizonego rozkladu sily nosnej na skrzydle.
    Wyniki mozna obejrzec tutaj : Gallery Folder - photo.net (po kliknieciu na fotke spowoduje wyswietlenie w pelnej skali).

    Jesli chodzi o zmiane kata pochylenia (pitch angle) – to go nie bylo, tzn. byl bardzo nieznaczny. Przy duzych masach I predkosciach wszystko odbywa sie “lokalnie”.

    Uzasadnienie:
    Masa samolotu: 80000 kg
    Predkosc: 70 m/s (lub nieco wiecej)
    Promien bezwladnosci wzgledem osi poprzecznej: 5m (oszacowany konserwatywnie)
    Masowy moment bezwladnosci : 2*10^6 kgm2

    Zalozmy ze sila na styku z drzewem oddzialywala w ciagu 0.029 sec (tyle czasu potrzeba aby samolot przebyl odcinek 2m wzdluz toru lotu).

    Aby samolot pochylic o 1.0 stopien w ciagu tego czasu – potrzeba przyspieszenia katowego 43 rad/s2. W polaczeniu z masowym momentum bezwladnosci daje to moment wymuszajacy 85*10^6 Nm.

    Srodek ciezkosci samolotu – prawdopodobnie nie wyzej niz 2.5m ponad skrzydlem: to daje niezbedna sile na styku drzewo/skrzydlo: 3420 Ton. Poniewaz jest to wiecej niz jest potrzebne aby a) sciac drzewo oraz b) sciac koncowke skrzydla – wniosek jest ze zmiany kata nie bylo (tzn. byl bardzo nieznaczny).
    Ostatnio edytowane przez JacekB ; 27-04-2010 o 07:06 Powód: scalanie
     

  16. #1016
    Awatar pitterek

    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Sosnowiec, Poland

    Domyślnie

    Co do TAWSa u Lisa, to nikt wątku nie podchwycił pomimo dwukrotnego wspomnienia. Czy generał i major nie wiedzieli, że w tym przypadku nie można było go wykorzystać ? Major generalnie słabo się wypowiadał, cały czas "wił" się gen.
    Pitterek
     

  17. #1017
    Zbanowany
    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Wpisów
    10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pitterek Zobacz posta
    Czy generał i major nie wiedzieli, że w tym przypadku nie można było go wykorzystać ?
    Dokładnie. Ja również odniosłem wrażenie, że Pan generał nie do końca radzi sobie z odpowiedziami na pytania T.Lisa. Trochę sprawiał wrażenie zagubionego.
     

  18. #1018

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    lekko na południe.

    Domyślnie

    Generał vs. TAWS, nie czepiajcie się tego za bardzo, bo jak sądzę generał dowiedział się o czymś takim później niż napisano tu pierwszy post. Poza tym on nie jest od systemów samolotu tylko od systemu szkolenia, czyli idąc dalej od kształtowania pilota oraz jego mentalności.
    Żenujące są wypowiedzi o pilotach LOTu latających z jednego lotniska, pan generał sięgnął do własnego doświadczenia na TS-11, gdzie faktycznie startował z jednego lotniska robił trasę, strefę lub kręgi i tam lądował, takie jest jego wyobrażenie o lataniu. Może piloci LOT-u desantują paxów nad np. zagłębiem Ruhry? Choć to też trudne i nie wpisuje się w obraz. OK, bez złośliwości, druga sprawa: w Afganistanie lądują w trudniejszych warunkach, sądzę, że panu generałowi chodziło o stan lotnisk, bo jeżeli o pogodę, to tylko potwierdza stosunek do przepisów. Tak cy inaczej gen. Czaban nie miał za wiele do powiedzenia, jeszcze jeden "kwiatek": "W lotnictwie mamy 14 programów szkolenia, bo mamy 14 typów statków powietrznych", to jest odpowiedź generała na pytanie o system i sposób podejścia do bezpieczeństwa.
    Jednak należy zauważy, że nic nie bierze się z niczego.
    Pamiętacie 11.11.1998? TS-11 rozpoznanie pogody przed defiladą.
    Presja wykonania zadania, warunki poniżej minimów pilota i katastrofa. Po niej zapewniano zmianę wielu uregulowań, ścisłe przestrzeganie procedur itp. Jednak nieoficjalnie jeden z ówczesnych generałów (niestety nie pamiętam który bo chętnie bym go wymienił z nazwiska) w kręgu pilotów mówi: "A Su mogły wyjść nad Warszawę, a MiG-i nie wyszły (piloci MiG-ów przerwali zadanie ze względu na bezpieczeństwo) bo piloci się przestraszyli", czyli co? Nieoficjalnie mamy "poparcie" generała dla zmiany podejścia. Drugi, który zabrał głos w kwestii oblodzenia też nie popisał się wiedzą, twierdząc, że TS-11 spadł, a Su-22 nie bo to drugi ma cztery tony udźwigu. Czyżby wg pana gen. O. lód osadzał się na podwieszeniach. Na jego tle gen Czaban to wysokiej klasy specjalista.
    Efekty zmian regulacji i sposobu podejścia? Po 10 latach mamy Mirosławiec, a po drodze sam "trochę" widziałem szczęście bez tragicznych następstw, czy w tym uczestniczyłem? A miałem inne wyjście? Byłem jednym z trybików, ale w odróżnieniu od innych zazwyczaj byłem na pokładzie sam.
    Dalej, gdyby system szkolenia był tak doskonały jak pan generał mówi to pilot Tu, nawet gdyby zakończył manewr podejścia sukcesem i posadził samolot na lotnisku to powinien liczyć się z konsekwencjami i to nie byle jakimi. Niestety, mając na uwadze realia to w przypadku udanego lądowania w tych warunkach, zapewne zostałby poklepany z aprobatą po plecach, a otoczenie powtarzało by idiotyczne teksty o polskich pilotach i wrotach od stodoły.

    Panie Generale, zmiana systemu szkolenia nie polega na dodaniu do grafiku szkolenia kolejnych 10 lotów treningowych na podejścia wg. NDB, a na totalnej zmianie podejścia do bezpieczeństwa, na zmianie mentalności. Należy w końcu oddzielić bohaterstwo od profesjonalizmu, to pierwsze zostawmy na warunki bojowe, a drugiego trzymajmy się zawsze.
     

  19. #1019
    Awatar mav81

    Dołączył
    Aug 2009
    Mieszka w
    W-wa/Otwock

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Toyo Zobacz posta
    ...Drugi, który zabrał głos w kwestii oblodzenia też nie popisał się wiedzą, twierdząc, że TS-11 spadł, a Su-22 nie bo to drugi ma cztery tony udźwigu. Czyżby wg pana gen. O. lód osadzał się na podwieszeniach. Na jego tle gen Czaban to wysokiej klasy specjalista ....
    Widzę Toyo, że sława pana generała profesora J.L. rozniosła się po całym kraju
    Wracając do tematu - ostatnie katastrofy (Tu, Casa, Bryza, Mi24) pokazują tylko w jakim stanie jest nasze lotnictwo wojskowe.
    O czymś takim jak bezpieczeństwo już wszyscy 'na górze' zapomnieli, a tamta mała ilość katastrof to tylko zasługa BL-owców w bazach i eskadrach, którym jeszcze na czymś zależy.
    Niestety nie dotyczy to wszystkich jednostek i 'kwiatki' w postaci Bryzy się zdarzają.
    Ciekawy jestem jak z takim podejściem do szkolenia i bezpieczeństwa jak dziś (patrz małe naloty itd.) wyglądałaby statystyka wypadków gdybyśmy latali tyle co w latach 80-tych i taką liczbą samolotów - mi wychodzi, że średnio na tydzień byłby piękny pogrzeb - Smutne ale prawdziwe
    Ostatnio edytowane przez Raffij ; 27-04-2010 o 11:13 Powód: literówka
    ZERO G Rules
     

  20. #1020
    Awatar alien

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    3M

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez mav81 Zobacz posta
    Widzę Toyo, że sława pana generała profesora J.L. rozniosła się po całym kraju
    Toyo chciał zapodać w pełnym brzmieniu, ale zapomniał. Ty pamiętasz, ale nie zapodajesz.
    Powiedzieliście A, powiedzcie też B, niech naród wie...

    Ciekawy jestem jak z takim podejściem do szkolenia i bezpieczeństwa jak dziś (patrz małe naloty itd.) wyglądałaby statystyka wypadków gdybyśmy latali tyle co w latach 80-tych i taką liczbą samolotów - mi wychodzi, że średnio na tydzień byłby piękny pogrzeb
    Gdybyśmy latali tyle, co w latach 80', z samego założenia nie byłoby raczej kwestii małych nalotów.
    For every solution there is a problem.
     

Strona 51 z 119 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni

LinkBacks (?)

  1. 07-05-2023, 05:47
  2. 24-03-2023, 15:42
  3. 08-01-2023, 06:27
  4. 23-09-2022, 15:29
  5. 30-11-2020, 10:52
  6. 11-09-2020, 13:24
  7. 16-06-2019, 17:29
  8. 24-04-2019, 00:46
  9. 12-11-2018, 01:30
  10. 15-08-2018, 21:47
  11. 13-07-2018, 22:08
  12. 02-04-2018, 17:50
  13. SR
    Refback This thread
    22-03-2018, 13:56
  14. 06-01-2018, 00:47
  15. 22-09-2017, 08:43
  16. 22-09-2017, 08:42
  17. 15-08-2017, 20:24
  18. 26-07-2017, 11:34
  19. 23-07-2017, 14:08
  20. 07-06-2017, 23:35
  21. 07-06-2017, 23:34
  22. 01-06-2017, 14:34
  23. 01-06-2017, 13:20
  24. 01-06-2017, 13:14
  25. 29-05-2017, 17:57
  26. 29-05-2017, 16:47
  27. 29-05-2017, 16:44
  28. 29-05-2017, 16:32
  29. 21-05-2017, 15:32
  30. 16-04-2017, 21:00
  31. 11-04-2017, 20:55
  32. 04-04-2017, 22:46
  33. 29-03-2017, 10:13
  34. 27-02-2017, 21:07
  35. 08-02-2017, 20:04
  36. 30-12-2016, 12:15
  37. 17-11-2016, 15:05
  38. 31-10-2016, 22:56
  39. 27-10-2016, 19:18
  40. 21-10-2016, 14:59
  41. 18-10-2016, 02:08
  42. 09-10-2016, 13:49
  43. 03-10-2016, 22:46
  44. 03-10-2016, 16:13
  45. 03-10-2016, 02:01
  46. 02-10-2016, 17:36
  47. 02-10-2016, 17:36
  48. 02-10-2016, 16:03
  49. 26-09-2016, 19:07
  50. 08-09-2016, 10:06

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •