Co do "poziomu stresu": jako pilot bardziej bym się stresował tym, że nie mam okazji potrenować sytuacji ekstremalnych na symulatorach, niż wiekiem konstrukcji samolotu. Samo to, że konstrukcja starsza, może nawet budzić więcej zaufania "bo sprawdzona". Ale stary czy nowy, bez treningu plus bez szkolenia przez doświadczonych pilotów (to za argumentami S. Cichonia z listu do GW) - każda maszyna może budzić niepewność. I jeszcze do tego po modernizacjach...
Zakładki