Afganistan: rozbił się śmigłowiec sił NATO, są zabici.

BS, PAP

Śmigłowiec sił NATO rozbił się na południu Afganistanu, co pociągnęło za sobą ofiary w ludziach - poinformował rzecznik kierowanych przez NATO Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF).


Przyczyna katastrofy nie jest na razie znana.

"Śmigłowiec rozbił się na południu Afganistanu około godziny 21 czasu lokalnego (18.30 czasu polskiego)" - głosi komunikat ISAF, nie przytaczając żadnych dodatkowych szczegółów.

W rozmowie z agencją France Presse rzecznik ISAF John Thomas oświadczył, iż "niewątpliwie należy się spodziewać ofiar".

Rzeczpospolita

31/05/2007

TALIBOWIE TWIERDZĄ, ŻE ZESTRZELILI MASZYNĘ

Siedmiu zabitych w katastrofie śmigłowca NATO w Afganistanie

Śmigłowiec transportowy typu sił NATO typu Chinook rozbił się w środę na południu Afganistanu. Zginęło siedem osób - poinformowały kierowane przez NATO Międzynarodowe Siły Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF). Nie znane są przyczyny wypadku, choć do zestrzelenia maszyny przyznają się talibowie.
W katastrofie śmierć poniosła pięcioosobowa załoga śmigłowca i pięciu pasażerów. Nie ustalono do tej pory czy ktokolwiek z przebywających na pokładzie maszyny przeżył.

W rozmowie telefonicznej z agencją France Presse rzecznik talibów Jusuf Ahmadi oświadczył, iż śmigłowiec został zestrzelony przez rebeliantów w dystrykcie Kajaki w prowincji Helmand. Większość stacjonujących tam żołnierzy ISAF stanowią Brytyjczycy.

Według rzecznika, strącenia dokonano albo starszego typu rakietą z czasów walk z armią radziecką, albo nowszym egzemplarzem posiadanej przez talibów broni. Wszyscy znajdujący się na pokładzie zginęli, ale obecność obcych żołnierzy uniemożliwiła talibom spenetrowanie wraku - dodał Ahmadi.
http://www.tvn24.pl/-1,1508461,wiadomosc.html