OOOPS - leciałem nim na wakacje KTW-HRG 14.05 :-)
Airbus A320-200 należący do linii Lotus Air, rej. SU-LBJ, nr lotu LU-7032 z Turynu (Włochy) do Sharm el Sheikh (Egipt) ze 171 pasażerami, przerwał start z pasa 36 na małej prędkości, kiedy z lewego silnika zaczął wydobywać się dziwny hałas, a na pasie pojawiły się olej i zanieczyszczenia. Samolot bezpiecznie wyhamował.
Lotnisko zostało zamknięte na ok 30 minut w celu oczyszczenia pasa.
foto silnika:
link do artykułu:
Incident: Lotus Air A320 at Turin on May 23rd 2010, rejected takeoff
Ostatnio edytowane przez Raffij ; 01-06-2010 o 10:29 Powód: ;
OOOPS - leciałem nim na wakacje KTW-HRG 14.05 :-)
Pitterek
A ja będę lecieć z tą firmą 1 czerwca. Akurat ten model 2 lata młodszy od trzech pozostałych z ich floty..
Dwa razy leciałem liniami LOTUS AIR w tym jeden lot w nocy i co mnie zdziwiło światła w kabinie podczas startu paliły się normalnie.
Ostatnia burza piaskowa była 18 marca - to co było 27 to nie była burza w okolicach HRG tylko mocniejszy wiaterek. Rozmawiałem z tubylcem i uświadomił mi, że podczas burzy czubka nosa nie widać, a tutaj jest widoczność 200 m :-) (no może więcej - niektóre samoloty lądowały w HRG, a niektóre w Kairze). Jeśli chodzi o Lotusa, to samoloty może nie są najnowsze, ale piloci tacy delikatni, że nie poczujesz startu ani lądowania ;-)
Pitterek
W obie strony warunki były bdb - w HRG to nawet wydawało mi się, że wylądował na idle (choć nie wydaje mi się to prawdopodobne, siedziałem 4A a z przodu mniej słychać) kółko za kółkiem (lewe, prawe i przód
Pitterek
Na IDLE to chyba szybowce ladują Nie widziałem żeby jakikolwiek pilot zdecydował się siadać bez kilkudziesięciu % mocy... A co jak trzeba by tak go around zrobić. Kiedyś bedrzich zdaje się wspominał jak mu 330 zdławiło silniki na podejściu i jak się gimnastykował żeby mocy nabrały.
Zakładki