Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1
    ModTeam
    Awatar frik

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPBC/EPWA/EPMM

    Domyślnie Wilga spadła na Dęblin


    Polecamy

    Od znajomej usłyszałem, że dzisiaj o 15 w Dęblinie holówka aeroklubu orląt awaryjnie lądowała na czyimś podwórku. Silnik zgasł po wyczepieniu Bociana. Ktoś wie coś więcej?
    Quidquid latine dictum sit, videtur sapiens.


  2. #2
    Awatar Pawelbelzyce

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Bełżyce

  3. #3

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    NS

    Domyślnie

    Miał pilot szczęście - ta Wilga na wisi zaczepiona o coś ? bo ta pozycja jakaś antygrawitacyjna...

  4. #4
    ModTeam
    Awatar frik

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPBC/EPWA/EPMM

    Domyślnie

    W artykule było napisane: zahaczył o linie energetyczne liną holowniczą.
    Quidquid latine dictum sit, videtur sapiens.


  5. #5

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    NS

    Domyślnie

    W artykule było napisane: zahaczył o linie energetyczne liną holowniczą
    No było - umiem czytać - ale zahaczył - czyli czynność przeszła dokonana - z tego powodu zwaliła się ta wilga na ziemię - na zdjęciach jednak nie widać że ten samolot wisi na czymś - a poza jakaś niegrawitacyjna... więc się pytam.

  6. #6
    ModTeam Senior Screener
    Awatar Rafalik

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPBA/EPRZ

    Domyślnie

    Widać zresztą na większym zdjęciu, że lina jest "obwiśnięta", więc napewno nie ona trzyma wilgę w tej fikuśnej konfiguracji.
    Może się o soć podparła "plecami"...niby jakieś tam krzaki itd są.
    Biało- Czerwone Iskry
    Canon 50D + 100-400L IS USM + 18-200 IS + grip BG-E2 + trochę różnych zabawek...
    Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
    Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

  7. #7

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    okolice Dęblina

    Domyślnie

    Witam!

    Wilga nie zahaczyła o druty liną holowniczą, tylko podwoziem co ja wyhamowało (prawdopodobnie to uratowało życie pilotowi) następnie uderzyła w pustaki stające na podwórku i wbiła sie jednym skrzydłem w betonowe ogrodzenie i tak sobie została. Wiem także dlaczego do tego doszło, ale w sumie nie wiem czy to napisać na takim forum.

    Pozdrawiam!

  8. #8
    Gryniek
    Goście

    Domyślnie


    Polecamy

    Wydaje mi się że to odpowiedni wątek i forum do pisania "sprawdzonych rzeczy", a nie przypuszczeń. Beletrystyka osobista że być może ktoś był pijany lub zalazł komuś za skórę jest nie wskazana wszak chodzi tu o ludzkie życie. A i nie każdy jest pilotem, inżynierem lotnictwa. Poprostu ku przestrodze.

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •