Nagranie z wypadku:
http://www.youtube.com/watch?v=00b2pdKQQGc (ile powtórek można oglądać??) Ciężko powiedzieć, co było przyczyną wypadku, być może utrata orientacji przez pilota?
"Na oczach widzów podczas airshow w Indonezji runęła awionetka Super Decathlon. Do wypadku doszło podczas pokazu akrobacji lotniczej. Pilot maszyny jest w ciężkim stanie.
Na jednym ze zdjęć przekazanych przez agencje fotograficzne widać dwie lecące obok siebie maszyny typu Super Decathlon. Chwilę później jedna z nich rozbiła się podczas wykonywania akrobacji na terenie lotniska. Drugie zdjęcie pokazuje płonący wrak samolotu.
Według świadków samolot leciał za nisko i podczas wykonywania manewru zawadził jednym skrzydłem o ziemię.
Pilot przeżył wypadek i został przewieziony do szpitala Salamun Hospital. Jak donosi "Jakarta Globe" był doświadczonym lotnikiem - spędził w powietrzu ponad 2 tys. godzin.
Samoloty Super Decathlon to lekkie dwumiejscówki, służące głównie do szkolenia pilotów i akrobacji lotniczych. Pokazy Bandung Air Show odbywały się w bazie sił powietrznych Husein Sastranegara Airbase w Bandung w Zachodniej Jawie w Indonezji".
TVN24.pl
Nagranie z wypadku:
http://www.youtube.com/watch?v=00b2pdKQQGc (ile powtórek można oglądać??) Ciężko powiedzieć, co było przyczyną wypadku, być może utrata orientacji przez pilota?
heh na pewno był doświadczony? Górnopłatem na tej wysokości? sam się prosił o wypadek.... dobrze że ponoć przeżył. pozdrawiam
Co jak co ale przewrót na plecy powinno się robic bez utraty wysokości, prawda?, reszta lotu jest konsekwencją zaniechań pierwszej ewolucji, takie jest moje zdanie.
Dokładnie, coś poszło bardzo nie tak z przejściem na plecy (wygląda to niemalże na pomyłkę w kierunku ruchu steru, na siebie zamiast od siebie), później to już raczej tylko panika i nieudana próba powrotu do normalnego lotu. Doświadczony mógł być, ale jak latał np. na Arbuzach to raczej niewiele to dało. Dobrze, że został w jednym kawałku.
A propos świadków i mediów, ciekawie ma się film do:
YaS
Odwrotne stery...
Znana pułapka...
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Jak dla mnie to wygląda to tak jakbyście chcieli zrobić beczkę Cessną w FSX.
Zaczął przepadać już przy przechyleniu 90st - wtedy beczkę trzeba "podeprzeć" sterem kierunku. Potem, przy pozycji plecowej trzeba działać wbrew instynktowi - oddać stery, żeby się wznosić...
Patrz: Beczka (lotnictwo), część o beczce sterowanej.
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
I pilot na pokazach lotniczych dał się złapać w taką pułapkę? To tak jakby kierowca z ogromnym doświadczeniem skręcił odwrotnie kierownicą.
A on ( pilot wykonujący na pokazach lotniczych akrobacje ) o tym nie wiedział ?
wszystko wygląda na to że miał najprawdopodobniej za małą prędkość ( wysokość ) przy rozpoczęciu figury i mimo pełnego oddania steru w pozycji odwróconej samolot nadal opadał. Mimo to sądzę, że gdyby kontynuował taki lot to do wypadku by nie doszło. Gdy znalazł się blisko ziemi chciał najprawdopodobniej uniknąć zderzenia powrotem do pozycji normalnej i szybkim poderwaniem maszyny.
Wypadek wypadkiem. Największa ciekawostka to stojący w tle prototyp IPTN N-250. Taki indonezyjski 50-miejscowy odpowiednk ATRa, oblatano tylko 2 egz, pierwszy w 1995. Nie wiedziałem że egz. zachował się do dziś..
Pozdrawiam
Zakładki