Jeśli CRJ faktycznie był po lądowaniu, to (dalej gdybając) to może walnął system dokowania samolotów?
Nie sądzę, żeby na takim lotnisku marszałkowski ustawiał samoloczury...albo żeby aż tak się pomylił przy ustawianiu...w końcu są przecież linie namalowane:/
Zakładki