Jak zabawkę go przesunął
Kołujący A380 AF zawadził skrzydłem o CR7 Comair.
Air France Airbus A380 Clips Smaller Delta Jet at Kennedy Airport in New York | NYCAviationAir France Flight 007 was taxiing away from Terminal 1 for takeoff when one of its massive wings clipped the tail of Delta Connection Flight 6293 operated by a Comair Bombardier CRJ-700 (N641CA), arriving from Boston. The incident occurred on taxiway M, which is adjacent to Terminal 1.
It appeared the upper wing fence on the A380′s left wing was embedded into the CRJ’s left horizontal stabilizer.
A CNN reporter onboard the Air France plane said he felt a slight bump, akin to a pothole, followed by an immediate stop. The plane was soon surrounded by emergency trucks.
There were no reports of injuries on either plane.
The Air France A380 was towed back Terminal 1 to deplane its 475 passengers. According to one passenger on Air France 007, they were being accommodated at an airport hotel until they can be booked on other flights or replacement aircraft sometime on Tuesday.
The Delta Connection flight was carrying 62 passengers and four crew.
Jak zabawkę go przesunął
Cytat z komentarzy youtube'a:
i bet it smelled like urine inside that little CRJ!
Ma człowiek sporo racji!
Jak tego piloci dokonali, tuż przy dobrze oświetlonym terminalu i braku mgły pozostaje na razie ich słodką zagadką. Jeśli ktoś ich widział, a nawet sfilmował, to oni siebie wzajemnie raczej też powinni, chyba że CR7 nagle się cofnął, ale jakim cudem?
Hypne
Piloci? Obstawiam, któryś z marszałków dostanie po głowie.
E, myślę że nie za bardzo mieli czas się przestraszyć... za to domyślam się jaki szok przeżył kokpit... siedzisz spokojnie, robisz checklistę, a tu cię nagle przestawia o 90 stopni...
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Przed CRJotem nie widać wypychacza... Możliwe, że był ustawiony nie w punkcie zatrzymania tylko troszkę dalej aby móc się obrócić do wykołowania. Dodatkowo A380 mógł nie kołować po centralnej z jakiegoś powodu i z braku marginesu błędy trach.
Tylko na małych lotniskach jest asysta follow me przy kołowaniu - przeważnie jak nie ma oznakowania pionowego lub poziomego.
Samolot był już gotowy do ruszenia więc wszyscy siedzieli pozapinani - narażona była tylko załoga pokładowa.
Choć z drugiej strony to CRJoty mogą same się cofać - chyba nie jak są załadowane na full (tak czasem robi SAS na CRJ-200 na Ławicy).
Mógł dostać zgodę na cofanie, po chwili ją cofnięto ale już troszkę ujechał... szkoda, że filmik jest taki krótki.
W/g ludzi z Anetu, CRJ był zaraz po lądowaniu, i w zasadzie chwilę wcześniej zatrzymał się na standzie.
p,paw.
To wtakim razie idealny filmik do pokazywania paxom, którzy odpinają pasy i wstają zaraz po wylądowaniu - dlaczego NIE należy tego robić
No to rusza w swiat kontrole z metrowkami na lotniska gdzie A380 jest dopuszczony.
Swoja droga nie spodziewalem sie ze statecznik pionowy jest tak wytrzymaly.
Swoją drogą niezłą prędkość kołowania miał ten Air France...
Eee tam, podpis ;)
Kalkulator, stoper, i wyszło ok. 20kts.
Pierwsza część filmiku jest dość wyraźnie przyspieszona, spójrzcie na bardzo sztucznie przyspieszone ruchy marshalla w odblaskowej kamizelce.
Jeżeli A380 nie był prowadzony przez Follow to cała odpowiedzialność za kołowanie samolotu ponosi TWR za instrukcje do kołowania i załoga samolotu za stosowanie się do niej, chyba że piloci mieli nakaz czekania w miejscu, a sami postanowili kołować uznając że się zmieszczą - choć to jest najmniej prawdopodobne. Teoretycznie marszałek ustawiający CRJ mógł dać znać TWR że A380 nie może kołować dopóki CRJ'ka nie zostanie ustawiona na stanowisku - ale łatwo się mówi jak się tam nie było i nie zna prawdziwej przyczyny zdarzenia.
Zakładki