Z dobrym prawnikiem w USA pewnie do kilkudziesięciu tysięcy zielonych na głowę...
Z dobrym prawnikiem w USA pewnie do kilkudziesięciu tysięcy zielonych na głowę...
Myślę że podpisali ugodę aby zamknąć temat i ukrócić "histerię" niektórych. Poniżej link do zdjęcia które obrazuje co się może znajdować w kabinie i w jakim porządku. Dodajcie jeszcze do tego prywatne klamoty.
Photos: Boeing 767-316/ER Aircraft Pictures | Airliners.net
Pragnę zwrócić waszą uwagę na zabezpieczenia bezpieczników w tym samolocie. Te pręciki ograniczają możliwość przypadkowego wyjęcia bezpiecznika i temat był znany przez producenta bo wystawił nieobowiązkowy, ale zalecany, SB na montaż takowych. Lotowskie 767 nie miały tego zainstalowanego więc równie dobrze Lot mógłby być pozwany za kwestie z bezpiecznikiem.
Wiecie może kiedy będzie raport? Bo jakoś pół roku temu mówiło się, że jest właściwie gotowy...
Też miałem o to zapytać, ale zgodnie z tym, co wklejałem kilka postów wcześniej: 2011.11.01 SP-LPC , LO16 z EWR . Wylądował bez podwozia. ., Boeing ma jeszcze mniej więcej miesiąc na przesłanie uwag.
Czy cos wiadomo o koncowym raporcie?
Na stronie PKWL ostatni dokument ma juz prawie dwa lata.
Minęła kolejna (już czwarta) rocznica słynnego lądowania kpt. Wrony i jakoś nadal nie ma końcowego raportu. To chyba rekord długości trwania dochodzenia w sytuacji gdy są dostępne wszystkie dowody i wszyscy świadkowie/uczestnicy zdarzeń. Dla porównania: w przypadku słynnej katastrofy AF447 finalny raport został opublikowany po trzech latach od wypadku, przy czym najpierw trzeba było odnaleźć wrak i wydobyć z dna Atlantyku...
Podejrzewam, że to producentowi nie po drodze wyjaśniać kwestię wywalenia bezpiecznika, bo przyczyna może być tych z rodzaju "plamy na słońcu" - czyli nie do wyjaśnienia. Oczywiście jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze - w tym wypadku, kto dokładnie miałby je wypłacać w ramach różnego rodzaju odszkodowań...
Obawiam się, że producent tutaj nie zawinił.
Też nie wiem, nad czym tu debatować latami. Albo wiadomo, dlaczego bezpiecznik był wyłączony i należy o tym wprost napisać wraz z zaleceniami, jak się ustrzec przed tego typu błędami, albo też nie wiadomo dlaczego był wyłączony i został przeoczony, więc trzeba się przyznać do niewiedzy i to napisać, podając, jakie kroki podjęto dla wyjaśnienia tego faktu i dlaczego nie przyniosły one konkluzji.
Wszelka dalsza zwłoka pachnie polityką. No bo co jeszcze można zrobić? Ekspertyzy techniczne kluczowych elementów pewnie dawno wykonane i nie ma sensu ich powtarzać, samolot zezłomowany, więc nie ma już czego badać dodatkowo, zaś świadkowie dalszych, dokładniejszych ani wiarygodniejszych wyjaśnień nie mogą udzielić, bo pamięć ludzka jest zawodna i po czterech latach ewentualne dodatkowe przesłuchania nic nie wniosą.
Odnosząc się do informacji z PAP cytowanej tutaj:
2011.11.01 SP-LPC , LO16 z EWR . Wylądował bez podwozia. .
wnoszę, że komisja napisała raport (gdyby tego nie zrobiła, byłby coroczny wstępny raport), przetłumaczono to na angielski i wysłano
między innymi do producenta (poprzez ntsb) i nastąpiła cisza - przynajmniej w sferze doniesień medialnych.
Zakładki