Pax to taki trochę inny pasażer
Pax to taki trochę inny pasażer
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Dzięki ,po prostu zapytałem.Jeśli uważasz ,że to dym,przepraszam.
Szczęsciarze,nie wiadomo jednak nic o stanie tych osób,wiem z doświadczenia zawodowego,że zwłaszcza w przypadku poparzeń rokowania bywają mało optymistyczne,choć naturalnie życzę poszkodowanym powrotu do zdrowia.Zamieszczone przez KTW_A320
CNN:
Gubernator mówi o 46 osobach hospitalizowanych. O stanie trudno mówić, ale myślę - sądząc po stanie wraku - że nie poparzenia będą głównym problemem. Raczej zadymienie, tam nie ma jakiegoś wielkiego ogniaThe main hospital in Phuket was treating 28 patients injured the crash, a hospital spokeswoman told CNN.
The hospital detailed their nationalities as: Australian: 1, Austrian: 1, British: 8, German: 4, Iranian: 3, Irish: 3, Italy: 1, Thai: 7
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Weather around the time of the accident (ca 09:00 Z) included: VTSP 160900Z 27012KT 1000 RA SCT015 BKN110 BKN300 24/23 Q1006 2973.
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
http://www.jetphotos.net/viewphoto.p...6061378&nseq=0Zamieszczone przez Stoarn
W tym roku została dostarczona do One-Two-GO by Orient Thai.
"Lotnictwo to pasja i niech tak pozostanie..."
Pozdrawiam, Marcin
Znaleziono czarne skrzynki rozbitego samolotu
Znaleziono dwie "czarne skrzynki" samolotu tanich linii lotniczych One-Two-Go, który rozbił się w niedzielę na tajskiej wyspie Phuket. Według najnowszych danych, w katastrofie zginęło co najmniej 91 osób, w tym 55 cudzoziemców.
Jak poinformował przedstawiciel linii lotniczej, wśród ofiar katastrofy MD-80 jest też 36 Tajlandczyków. Lecący z Bangkoku do Phuket samolot rozbił się podchodząc do lądowania w ulewnym deszczu. Samolot zjechał z pasa startowego, uderzając w drzewa i przełamując się na dwie części, a następnie tylna część kadłuba i skrzydła stanęły w płomieniach.
- Jest jeszcze zbyt wcześnie aby ustalić przyczyny katastrofy - wyjaśnił tajski minister transportu Thira Harocharoen. Jego zdaniem wyniki analizy "czarnych skrzynek", które zostały wysłane do USA będą znane dopiero za kilka tygodni.
Robert Szaniawski z Ministerstwa Spraw Zagranicznych zapewnił, że wśród ofiar i rannych nie ma Polaków.
Według dyrekcji miejscowego szpitala, do którego trafili ranni, wśród tych, którym udzielono pomocy są Brytyjczycy, Australijczycy, Tajlandczycy, Irlandczycy, Irańczycy, Izraelczycy, Niemcy i Włosi.
Samolot linii One-To-Go ze 130 osobami na pokładzie rozbił się przy lądowaniu na lotnisku w turystycznym kurorcie Phuket. Zboczył z pasa startowego, uderzył w pobliskie drzewa i zaczął się palić.
Według kontrolerów lotu i tajskiej telewizji, na lotnisku panowały wtedy złe warunki atmosferyczne: - Samolotowi kazano lądować ze względu na złą pogodę, silny wiatr i deszcz. Może pilot nie widział dokładnie lotniska - spekuluje urzędnik z tajlandzkiego urzędu lotnictwa.
Maszyna typu McDonnell Douglas MD-80 wykonywała lot OG 269 z Bangkoku do Phuket. MD-80 produkowane były w latach 1979-1999.
mtom/prm
http://www.tvn24.pl/-1,1521539,wiadomosc.html
Zaorać, buraki posiać...
Takie życie, ostatio coś dużo tych wypadków To jest pech, jakoś wylądować i rozbić się o...drzewa..(jeśli dobrze zrozumiałem)
Prosze zwrocic uwage na humorystyczne powyzsze zdanie ale czego mozna sie spodziewac po polskiej prasie lub TV.Samolotowi kazano lądować ze względu na złą pogodę, silny wiatr i deszcz.
A tak naprawde to najnowsze wiadomosci mowia ze pilot byl wyjatkowo doswiadczony i bardzo ostrozny. Z uwagi na jakas awarie na lotnisku nie dzialalo 50% czujnikow ostrzegajacych przed mozliwym "wind-shear" - potencjalnie smiertelnym zagrozeniem dla kazdego samolotu. Wind-shear jest podejrzewany jako jeden z prawdopodobnych czynnikow w tym wypadku z uwagi na ogolna pogode w czasie ladowania.
Warto może dodać - bo pewnie nie wszyscy wiedzą - że windshear to nic innego jak gwałtowna zmiana kierunku lub siły wiatru (lub jednego i drugiego) w relatywnie krótkim czasie.
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Co z kolei jest najczęściej sygnalizowane dosyc intensywnym dźwiękiem EGPWS'u 'windshear, windshear, windshear' (jednak informuje on już po wystąpieniu takiego uskoku).Zamieszczone przez Witek Z
zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
ostatnia aktualizacja 6.03.2011
Zakładki