Wczoraj rozbił się (mikro)odrzutowiec BD-5J, latający w barwach Red Bulla. Pilot podobno zgłaszał problemy z silnikiem, po czym podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu - niestety z marnym skutkiem, ponieważ pilot zginał.
Na FB The Flying Bulls można przeczytać:
It is with great sadness that we confirm news of the death of our close friend of many years Guido Gehrmann. Guido was on his way back home from an event in Tirol, flying a BEDE-5 of the Flying Bulls. When problems occurred in the engine, Guido attempted an emergency landing but this ended in tragedy.
Guido was respected for many years with the Flying Bulls not only as an excellent pilot but also for his wonderful personality. To Guido's family and his many other friends, we share our deepest sympathy.
Biało- Czerwone Iskry
Canon 50D + 100-400L IS USM + 18-200 IS + grip BG-E2 + trochę różnych zabawek...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Nach Absturz von Red-Bull-Jet: Ermittlungen laufen auf Hochtouren Tiroler Tageszeitung Online - aktuelle News - Nachrichten - Tageszeitung tutaj jest zdjecie z miejsca wypadku. Teren wyjątkowo nie sprzyjał... :-(
Zakładki