Jest oficjalna informacja:
http://www.sp.mil.pl/pl/aktualnosci/...i-powietrznych
Wypadek ĹmigĹowca w DÄblinie"W Dęblinie rozbił się wojskowy śmigłowiec SW-4 Puszczyk" - poinformował na Kontakt 24 jeden z internautów. Informację o wypadku potwierdziła nam straż pożarna. Według informacji pochodzących od strażaków, pilotom nic się nie stało.
"Uzyskaliśmy informację na lotniku, że na teren lotniska w Dęblinie spadł śmigłowiec Puszczyk. Pilotom nic się nie stało. Samolot jest uszkodzony, ale nie zapalił się" - poinformował nas kpt. Jarosław Lasek, rzecznik PSP w Rykach. Jak dodał, na miejsce nie była wzywana straż pożarna.
Ktoś zna więcej szczegółów?
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Jest oficjalna informacja:
http://www.sp.mil.pl/pl/aktualnosci/...i-powietrznych
Piloci ćwiczyli podejście "bez tylnego wirnika", tzn. ze zredukowaną mocą. Przewrócił się na lewy bok, roztrzaskał łopaty wirnika głównego.
Dostałem taką informację, że robili takie podejścia. Masz zastrzeżenia, że niemożliwe jest takie podejście? Zapomniałem dodać, że to nieoficjalna informacja.
Nie chodzi o to czy jest możliwe, czy nie. Taka informacja plącze totalnie dwie różne sytuacje awaryjne (które się ćwiczy podczas szkolenia) - podejście do lądowania bez śmigła ogonowego i imitację lądowania autorotacyjnego.
heliHansa - Grzegorz Ziomek
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
„…No i zwykła głupota”
Grzegorz Ziomek
Obydwa te podejścia robi się ze zredukowaną mocą wirnika ogonowego?
W pierwszym "tak" (i "nie") - bo podczas treningu kąt nastawienia łopat śmigła ogonowego jest stały (np. stery zablokowane stopami instruktora i to od instruktora zależy czy zablokuje stery na małych lub dużych kątach),
w drugim "nie" - bo nawet po awarii zespołu napędowego śmigło ogonowe jest napędzane poprzez przekładnię główną i tworzy szczątkową siłę w końcowej fazie flare'a. A ze zredukowaną mocą mamy do czynienia właśnie podczas imitacji autorotacji.
Ostatnio edytowane przez SAR37 ; 07-06-2013 o 16:26
heliHansa - Grzegorz Ziomek
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
„…No i zwykła głupota”
Grzegorz Ziomek
Podczas dzisiejszej rozmowy coś było wspominane o autorotacji i zredukowanej mocy tylnego śmigła. Więc tak jak piszesz, imitacja lądowania autorotacyjnego.
Tak, była to imitacja lądowania autorotacyjnego. Od pewnych osób wiem też, że uczeń nie zdołał wyprowadzić śmigłowca w odpowiednim momencie i fiknął na bok. Widziałem też zdjęcie tego wywróconego śmiglaka zrobione tel. z kilku metrów, nie wygląda że mocno ucierpiał. Straż Pożarna nie używała też środków gaśniczych.
Zakładki