Na tvnie informują że pogoda była bardzo zła i nawet ratownik po wypadku nie mógł przylecieć na miejsce wypadku właśnie z powodu pogody.
W Wygonienie koło Kościerzyny (woj. pomorskie) rozbił się śmigłowiec.
Wypadek ĹmigĹowca w Wygoninie, sÄ ofiary
Szczegóły wypadku nie są jeszcze znane. Wiadomo jedynie, że maszyną podróżowały trzy osoby. TVN24 podaje, że wszyscy zginęli.
Na miejscu katastrofy pracuje osiem zastępów straży pożarnej.
Ostatnio edytowane przez Gabec ; 14-09-2013 o 11:08 Powód: nazwa miejscowosci
Stowarzyszenie Miłośników Lotnictwa Ziemi Łaskiej
Na tvnie informują że pogoda była bardzo zła i nawet ratownik po wypadku nie mógł przylecieć na miejsce wypadku właśnie z powodu pogody.
Podobno R44, prywatny, szczątki rozsiane na kilometrze kwadratowym. ~tvn24
Świadkowie twierdzą że helikopter zapalił się w powietrzu i spał z 200 metrów, lot podobno z Borcza do Krakowa ~ http://koscierski.info/wiadomosc,168...miertelne.html
Moim zdaniem, wzięli pierwsze lepsze zdjęcie R44 z sieci.
Też już mam potwierdzenie...
Jeżeli to faktycznie WNP to jak udało mi się ustalić śmigłowiec należał do firmy windprojekt (albo kogoś blisko związanego z firmą) zajmującej się stawianiem farm wiatrowych. Ponieważ miejsce wypadku jest na pomorzu, to wygląda na to, że maszyną lecieli pracownicy firmy służbowo.
"Śmierć męża w Radiu Gdańsk potwierdziła też Dorota Arciszewka-Mielewczyk."
Wielka szkoda . To był stały gość na EPRU. Bardzo często lądował na tankowanie :/.
Canon EOS 90D + Tamron SP 150-600 mm f/5-6.3 Di VC USD G2, Canon EF 70-300mm f/4-5.6 IS II USM,
Canon EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6 IS II
http://www.flightradar24.com/
Plan lotu śmigłowca zakładał przelot trzech osób na trasie Borcz – Bydgoszcz.
Wypadek Robinsona R44 w woj. pomorskim - Lotnicza Polska -
sk
Oblodzenie?? temp. poniżej 10 st.C prawie 100% wilgotności.
Oblodzenie nie tłumaczy zapalenia się w powietrzu...
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Mnie właśnie zastanawia to zapalenie w powietrzu ,i czym to mogło być spowodowane.
Jak już spekulujemy na tak wczesnym etapie, to od oblodzenia i pożaru w powietrzu bardziej kombinowałbym w stronę utraty orientacji przestrzennej. Mgła/niskie chmury i małe śmigłowce za dobrze ze sobą nie współgrają...
Zresztą dużo mówi fakt, że LPR nie był w stanie dolecieć do miejsca wypadku, i to na dobrze wyposażonym EC-135...
Oczywiście inne przyczyny są możliwe, dopóki nie zostaną wykluczone przez Komisję...
Złe warunki zawsze sprawiają, że nasze spekulacje lecą w kierunku utraty orientacji. Robinsony są tanie ale wymagające. To wybuchowa mieszanka - wiem coś o tym, bo mamy dwa. Informacje o zapaleniu się w powietrzu dzieliłbym przez 10
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Zakładki