2014
TVN24 podaje "Jak podają świadkowie, samolot po uderzeniu w płytę lotniska eksplodował. Wcześniej - według nich - próbował podejść do lądowania co najmniej trzy razy." "PrĂłbowaĹ lÄ dowaÄ trzy razy". UderzyĹ w ziemiÄ i eksplodowaĹ - TVN24
Tutaj znalazłem więcej informacji - to była druga próba lądowania. Na lotnisku zarejestrowano bardzo zmienny wiatr i ten samolot był jednym z ostatnich, które miały wylądować przed jego zamknięciem. W linku są zdjęcia, mapa poglądowa oraz link do komunikacji z ATC.
Samolot lecial z Meksyku, wszyscy na pokladzie byli obywatelami Meksyku. Jak narazi jedyna ofira jest drugi pilot.
Jak kat ścieżki jest prawie 7 stopni, wieje tylny wiatr prawie 25 kts, nigdy w życiu w Aspen nie lądowałes i lecisz czymś takim jak Challenger to trudno żeby tak sie nie skończyło ...
Powiedzmy Jankesom, żeby odwołali NTSA. Saturn5 rozwikłał zagadkę tego wypadku...
Pisałem z pewnym przekąsem i ironia, oczywiście pełny raport jest potrzebny. No i nie jest to NTSA tylko NTSB. Pozdrawiam.
Nikt tu nie probuje przekonywac ze nie trzeba robic pelnej analizy wypadku, nawet oczywiste wypadki przynosza mnostwo niespodzianek, przeciez niedawno pisalismy o tym samolocie co uderzyl w gore pod Phoenix, niby proste, samolot uderzyl w gore a ile kwiatkow przy okazji wyszlo ze NTSB chyba z 50 stron zapelnila.
Lotnisko udostepnilo video z 5 kamer (w podczerwieni) pokazujace katastrofe, wedlug mnie najlepsze jest ujecie z 5-tej kamery bo pokazuje pelne odbicie sie tego samolotu od ziemi.
Przy takim wietrze w ogon duzo nie trzeba...
Wygląda, że z powodu tylnego wiatru niosło go nad pasem, i pilot spanikował i skierował nos w dół żeby przyziemić. Co nie mogło skończyć się dobrze.
Eee tam, podpis ;)
Nich mnie ktoś oświeci, czy podejście w Aspen można zrobić tylko z jednej strony, tej która w tym locie była z wiatrem?
Tak.Zamieszczone przez lelek7
Eee tam, podpis ;)
Podejście tylko na 15 ale potem możesz wykonać circle to land do pasa 33. To tylko można wykonać w samolotach A,B,C, chyba Challenger jest samolotem C wiec mógłby to zrobić ale żeby w Aspen sie bawić w taki circle pogoda musi być naprawdę dobra bo łatwo w jakas gore wleciec. Byly dlugie dyskusje na forach lotniczych czy on bylby w stanie wykonac taki circle ale nie pamietam jakie były konkluzje.
To w takim razie, cytując Obeliksa: jacy głupi ci Amerykanie, że dopuścili do takiej sytuacji. To jest chyba wielce ryzykowne lądować z takim wiatrem w plecy, a jeśli już to chyba prędkość podejścia powinna być sporo większa (siła wiatru w ogon plus kilkanaście węzłów w zapasie do wytworzenia odpowiedniej siły na powierzchniach sterowych)
Zakładki