A dokładniej w gondoli podwozia. Hawaiian lata na tej trasie najczęściej 767
Ponad pięć godzin spędził szesnastoletni chłopak jako pasażer na gapę w luku podwozia samolotu Hawaiian Airlines lecącego z San Jose w Kalifornii do Maui i... przeżył, prawdopodobnie nie ponosząc poważniejszych skutków zdrowotnych swego czynu. Z lotu nic nie pamięta, gdyż w zimnie i prawie bez tlenu był nieprzytomny.
Oto oryginalna wiadomość Reutera:
A teenage boy has survived a flight from California to Hawaii in the wheel well of a jetliner, an airline said on Sunday.
The 16-year-old, who was not identified, was spotted by airline personnel after Hawaiian Airlines flight 45 landed in Maui on Sunday morning on a flight from San Jose, California, the airline said. The workers then notified security.
FBI officials confirmed that the boy had traveled from San Jose to Maui in the plane's wheel well, the airline said. The flying time from San Jose to Hawaii is more than five hours.
Hawaiian Airlines had no information about how the boy had managed to survive at an altitude of tens of thousands of feet that jets on that route over the Pacific typically fly at.
"Our primary concern now is for the well-being of the boy, who is exceptionally lucky to have survived," Hawaiian Airlines said in a statement, adding it and its contractors in San Jose were "ready to assist various government agencies in their investigation of this incident."
Ostatnio edytowane przez Quantas ; 21-04-2014 o 19:34
A dokładniej w gondoli podwozia. Hawaiian lata na tej trasie najczęściej 767
Nieco więcej szczegółów tutaj.
Ostatnio edytowane przez Quantas ; 21-04-2014 o 19:35
Przezyl ale jak pisza najprawdopodbniej nie bedzie to dla niego wyprawa "za darmo" odbije sie na zdrowiu, moze miec problemy z mozgiem, z pamiecia, z obnizeniem IQ (lekarz twierdzi ze szanse sa wieksze niz 50/50 ze tak bedzie), problemy z nerkami, itp. Lekarz tez twierdzi ze zaden dorosly by tego nie zniosl.
Tak na marginesie do kiedyś było na tym forum jak z samolotu z Afryki do Londynu wypadł zamarznięty człowiek i jego zamarznięte ciało roztrzaskało się jak szkło.
Więc raczej upierałbym się przy idiocie, bo szanse na udany (całkowicie) taki manewr są właściwie żadne. A jeśli chce się z jakiegoś miejsca uciec to należy wybierać metody, które mają możliwie dużą szanse powodzenia. W słusznie minionej epoce też sporo osób uciekało z Polski, jednak nawet najbardziej śmiałe ucieczki miały większe szanse na powodzenie.
Jesteśmy mędrcami, bo z racji zainteresowań wiemy jakie warunki panują na wysokościach przelotowych. Stawiam jednak "dolary przeciw orzechom", że większość waszych znajomych / członków rodziny / zwykłych zjadaczy chleba, którzy: a) nie mają psyche skrzywionej na punkcie aeroplanów; b) nie latają często na wakacje, nie byliby w stanie choćby w przybliżeniu podać jakiego rzędu temperatury i ciśnienia należy się tam wysoko spodziewać (ilu zresztą będzie wiedzieć jak wysoko latają liniowce?). Ba, przypuszczam że i z pytaniem o ciśnienie tu na powierzchni ziemi może nie być tak łatwo, dopóki po chwili namysłu ktoś nie przypomni sobie jakie mniej-więcej dziwne liczby w hektopaskalach mówiła pani pogodynka "w telewizorze". W takiej sytuacji koncepcja podróży na gapę w luku podwozia może się wydawać całkiem wykonalna i logiczna.
Usprawiedliwia to jednak moim zdaniem głównie zdesperowanych niedoszłych emigrantów, bo koleś, o którym tu rozprawiamy, chyba mimo wszystko jest trochę "niestateczny i niesterowny" mentalnie, jeśli na buntowniczą ucieczkę z domu wymyślił sobie taki sposób.
Możesz wyjaśnić co oznacza słowo "gigant"?
-62C? Oglądałem odcinki o locie AF447 to mówili że na 11tys km panuje ok -35 do -40C ale -60 to nie słyszałem.
A w zwykłym liniowcu przedział transportowy, tam gdzie podróżują bagaże jest hermetyczny czy nie?
I jakim cudem paliwo nie zamarza w zbiornikach przy takiej temperaturze?
Zastanawiam sie dokad prowadzi ten watek
Dywagujecie nad glupota i bezmyslnoscia tego chlopaka ale nie bierzecie pod uwage innych aspektow, ktore byc moze nim kierowaly.
Jest troche zbyt malo danych zeby robic z niego "idiote z malym IQ"
Samolot wystartowal z San Jose, jesli mnie glowa nie zawodzi to jest niedaleko granicy meksykanskiej. Poniewaz chlopak nie zostal zidentyfikowany wiec moge domniemywac, ze to jakis nielegalny emigrant.
Byc moze nie mial zbyt "slodko" tam, moze musial uciekac przed gangami ktore "dojechaly" go na tyle skutecznie, ze zdecydowal sie na tak desperacki krok.
Jak wspomnial kolega @Art-J wiekszosc z ludzi stapajacych po glebie nie ma pojecia jakie warunki panuja na tej wysokosci i w takim miejsc. Wiec nie potepiajmy nastolatka, byc moze bez szkoly, w czambul.
A swoja droga @Quantas... usunales moj watek o pijanych dwoch paxach i awaryjnym ladowaniu jako nic nie wnoszacy do dzialu. Ciekawe co ten watek wnosi ?
Czy tez go usuniesz ? Tak przy okazji.. co wnosi ten o pijanym i awanturujacym sie kierowcy, zmuszajacym Heli do ladowania przymusowego? Sytuacja analogiczna tylko podworko jakby bardziej polskie.
Jednak głowa cię potężnie zawiodła - do granicy meksykanskiej dobre 600 km.Samolot wystartowal z San Jose, jesli mnie glowa nie zawodzi to jest niedaleko granicy meksykanskiej.
600km do granicy z Meksykiem jak na warunki amerykańskie to jest blisko. Mam znajomych, którzy mówią, że mają niedaleko do Meksyku i jeżdżą tam do dentysty bo jest taniej. Na to się pytam ile to jest niedaleko, a gość do mnie. Jakieś (myśli aby przeliczyć mile na kilometry) 600km, 5:30 się zazwyczaj wyrabiam autem, czasami 6:00. ;-)
Niska temperatura temu gościowi raczje pomogła. Zazwyczaj przy lekko niższej temperaturze zapotrzebowanie na tlen wzrasta, gdyż organizm potrzebuje go aby spalać co tylko ma i produkować ciepło. Przy takiej różnicy nie jest jednak w stanie sie ogrzać i zapotrzebowanie na tlen spada prawie do zera, a większość procesów w organiźmie ustaje. Co ciekawe, również w takiej temperaturze zapotrzebowanie na tlen przez mózg maleje, więc z takiej hipotermii mozna wyjść w dość dobrym stanie. Myślę, że gdyby temperatura była wyższa i wynosiła ok. 0st. C to gość by nie przeżył.
W SR-71 Blackbird. ;-) W samolotach poddźwiękowych tarcie nie wytwarza znaczącej temperatury, aczkolwiek lekko podnieść temperaturę paliwo, bądź też ograniczyć tempo spadku można. Przecież nie trzeba ogrzewać go do powyżej 0st. C wystarczy, że nei spadnie poniżej zamarzania, która zależnie od mieszanki nie powinna być wyższa niż -60st. C.
http://www.askcaptainlim.com/flying-...rcial-jet.html
Paliwo nie zamarza w takiej temperaturze (załoga powinna monitorować temperaturę paliwa i ewentualnie lecieć niżej), a także dobrać przed lotem odpowiednią mieszankę paliwa właściwą spodziewanej temperatury na przelocie.If you want to know in details the efficacy of heat generated from skin fiction, (we call it kinetic heating), lets see how much additional heating is attributed to a increase in air speed when trying to prevent the fuel from reaching its freezing point in the Polar Region.
For instance, an increase of 0.01 Mach (around 6 knots or 7 mph) from a plane’s usual cruising speed of around 0.84 Mach will result in a temperature increase of 0.5° to 0.7°C. So it would take approximately 15 minutes to 1 hour for you to observe any noticeable changes in the temperature. The rate of cooling of the fuel is approximately 3°C per hour. A maximum of 12°C per hour is possible under the most extreme cold conditions.
W niektórych silnikach paliwo ogrzewa się przed wtryskiem do komory spalania poprzez wymianę ciepła pochodzącego z oleju silnikowego. Ten system opracował Rolls Royce i nazywa się FOHE (Fuel Oil Heat Exchanger). Bardziej on służy jednak chłodzeniu oleju niż ogrzewaniu paliwa (to pierwsze ma większe znaczenie).
W nadźwiękowych też nie. A dokładniej - to nie tarcie, tylko kompresja powietrza odpowiada za większość przyrostu temperatury. I występuje to także w samolotach poddźwiękowych a przynajmniej w okolicach Ma ~0.85. Dlatego N077GL ma racje pisząc, że temperatura poszycia jest wyższa o przynajmniej 20'C wyższa niż temp. otoczenia. Tutaj link do mojego wpisu na ten temat rok temu.
Z drugiej strony nie mam pojęcia jak duża część powierzchni samolotu jest ogrzana za pomocą tego zjawiska.
Zakładki