Bardzo przepraszam, ale ja się z tym nie zgardzam!
O ile pole jest rolnika, o tyle przestrzeń nad tym polem jest w ramach przestrzeni G nazwijmy to "ogólnodostępna". A zatem lecący w niej legalny użytkownik ma prawo przyspuszczać, że to co się w tej przestrzeni obok niego znajdzie też leci na legalu i jest pilotowane przez osobę posiadającą odpowiednie kwalifikacje tak w zakresie techniki lotu jak i obowiązujących przepisów, której nie zamarzy się np obejrzeć z bliska z okien śmigłowca lecącej motoparalotni.
A zatem polatać sobie może, ale w stodole. I to przy zamkniętrych wrotach, żeby nie kusiło.
Taki poziom jakie oczekiwania przeciętnego widza.
Szkoda że trupów nie było. Sensacja byłaby większa.
I oglądalność...
W takie razie luknijcie mój ostatni post w temacie . . .
2013.04.13 Wypadek awionetki, nie żyje jedna osoba
Jaka słodka opowieść o pasji, lataniu i determinacji. W tle spokojna muzyka, śpiewające ptaki. Zastanawiam się tylko czy to reportaż o bohaterach czy też bezmyślnych [tu niech sobie każdy doda od siebie], którzy narazili na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale też pozostałych mieszkańców wsi. Gdzie ten znany z innych przypadków mocny ton dziennikarzy? A i tak najlepszym podsumowaniem tego, że nadal nie rozumieją co się stało (i co mogło się stać) są słowa syna "Rolnika": "Panie to co oni tam zrobili to był wyczyn świata!" Faktycznie był...
W lipcowym wydaniu Przeglądu Lotniczego artykuł o wypadku Mi-2 pt. "Zombie" - latanie bez papierów.
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
j.w
Wypadek ĹmigĹowca w Czystej - TVN24Właściciel z zarzutami, pilot jeszcze nie
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos..._uslyszal.html
Pozdrawiam
Konradeck
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Być może się czepiam, ale po przeczytaniu w/w artykułu (zacytuję fragment :"zanim maszyna wzbiła się w powietrze, została sprawdzona przez mechanika i pilota."). Rozumiem ,że tego "nielota" obsługiwał mechanik.
Doprawdy wolna amerykanka.
Weź pod uwagę, że to fragment wyjaśnień właściciela śmigłowca, który jest współoskarżonym w tej sprawie. W ramach ich składania może mówić co mu ślina na język przyniesie. Takie jego prawo.
Mnie zastanawia co innego. Prokuratura przez tak długi okres czasu miała problem z ustaleniem miejsca pobytu pana B. Może powinna była zwrócić się do mediów? Dziennikarze chyba takiego problemu nie mieli, bo w tv i w sieci w tak zwanym międzyczasie można było obejrzeć kilka programów z jego udziałem.
Problemem nie było "ustalenie miejsca pobytu", bo nikt go nie ścigał - tylko doręczenie wezwania. To zupełnie różne sprawy.
Miejsca pobytu czy miejsca zamieszkanie - łotewer, to tylko prawnicza frazeologia.Zamieszczone przez http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,17541880,Smiglowiec_spadl_z_250_metrow__P ilot_z_USA_uslyszal.html
Faktem jest, że zeszło im z tym cholernie długo.
Idę o zakład, że jak zacznie być gorąco , to wyjedzie do domu i po ptokach.
Masz rację, przepraszam za kardynalną pomyłkę. Posypuję głowę popiołem.
Chodziło mi o to, że w tym konkretnym wypadku to tylko kwestia frazeologii bez znaczenia dla oczywistego faktu, że postępowanie prowadzone jest ślamazarnie.
Niezależnie od tego miejsce zamieszkania podejrzanego zazwyczaj o wiele prościej ustalić niż jego miejsce pobytu.
BTW, Twój wpis natomiast aż tryska erudycją godną prawniczej dyskusji na lotniczym forum. I jakiż on merytoryczny...
+3 points of malignancy
z mojej strony EOT.
Tadd --- N858 --- BINKA.PESEL,BODLA - BOKSU ---
Canon 40D + 10" + TV 2x
Zakładki