SP-SFG
Jak podaje gp24.pl dziś w miejscowości Czysta rozbił się prywatny śmigłowiec. Na pokładzie było 7 osób w tym dwoje dzieci. Śmigłowiec jest znacznie uszkodzony, szczęśliwie nie doszło do zapłonu paliwa. Wg. gazety wypadek wydarzył się podczas próby lądowania na szkolnym boisku. Nie wiadomo czy lądowanie było planowe w tym miejscu czy na wskutek sytuacji awaryjnej.
SP-SFG
The best part about nightshift is driving home, when everybody is driving to work :>
ale taki reg ma helikopter Heliseco i stoi na lotnisku, a mówią że ten jest prywatnego właściciela.
zna ktoś prawdziwy reg. bo na zdjęciach widać tylko: ..-SF. albo ..-SE.
z Twittera PKBWL
Wypadek śmigłowca Mi-2 SP-SFC w miejscowości Czysta pow. Słupsk podczas autorotacyjnego lądowania awaryjnego. 7 osób na pokładzie.
Pozdrawiam, PAWi / www.lubiepodroze.eu - blog o podróżach i turystyce
No to grubo ! Kurcze, ciekawe co się stało! Bo na jednym mi2 chyba by wylądował powiedzmy w miarę bezpiecznie np. na pełnej mocy jednego silnika lub prawie pełnej nie?
j.w
Prywatny śmigłowiec Mi-2, lecąc z Koszalina do miejscowości Witkowo (gmina Smołdzino) rozbił się na polu, 50 metrów od zabudowań gospodarczych. Na szczęście maszyna po uderzeniu w ziemię nie zapaliła się.
Na pokładzie znajdowało się siedem osób, w tym troje dzieci. Z obrażeniami głowy do szpitala trafiły dwie osoby dorosłe i trzy niepełnoletnie, w wieku 5, 10 i 16 lat. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- W tej chwili wstępnie ustalamy, co mogło być przyczyną wypadku - mówi podkom. Robert Czerwiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Sprawdzamy czy mogły to być problemy z silnikiem, czy też doszło do błędu ze strony pilota - dodaje rzecznik.
Za sterami Mi-2 siedział obywatel Wielkiej Brytanii, który deklarował, że posiada uprawnienia do latania tego typu śmigłowcem. Policja weryfikuje te informacje.
Rozbity śmigłowiec ma połamany ogon i śmigła, a szczątki wraku leżą w promieniu 100 metrów od miejsca wypadku.
wyborcza.pl
Ostatnio edytowane przez Gregor ; 01-05-2014 o 20:01
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
Nieoficjalnie, prawdopodobnie pilotował pilot amerykańskiego pochodzenia znany Mark. D. Buller który często fruwał w Darłowie na zlocie pojazdów militarnych oraz był również w Bornym Sulinowie (reportaż tvn turbo). Bardzo doświadczony pilot "mający Mi2 we krwi", pewnie jego doświadczenie też miało wpływ na to że jest brak ofiar...
Autorotacja, czyli obcięły oba silniki, brak pożaru, na zdjęciach nie widać śladów neutralizacji ani zabezpiecznia p-poż rozlanego paliwa...
Hmmm...
Sky-watcher podaje, że na pokładzie było "dwoje dzieci"
POLSKA: RozbiĹ siÄ prywatny ĹmigĹowiec Mi-2 | sky-watcher.pl - Samoloty to nasza pasja
a gazeta.pl podaje "troje dzieci"... w takim razie jaka jest prawda?
Wypadek śmigłowca koło Słupska. Pięć osób rannych, w tym troje dzieci
Pozdrawiam, PAWi / www.lubiepodroze.eu - blog o podróżach i turystyce
Pozdrawiam, PAWi / www.lubiepodroze.eu - blog o podróżach i turystyce
jedno "dziecko" ma 15 lat więc w świetle prawa jest nieletnie, ale na godzinę po wypadku chyba nikt im legitymacji szkolnych nie sprawdzał i stąd mogła być nieścisłość. Odnośnie latania w Bornem S. to jak widziałem te zakręty na 15 metrach nad ludzmi z przechyleniem 45deg to mi się włosy na plecach jeżyły i to bynajmniej nie z uznania kunsztu ale ze strachu.
Oczywiście trzeba poczekać na raport albo choć wstępne ustalenia PKBWL, ale niestety krwią pisana historia lotnictwa mówi, że bardzo doświadczonym pilotom często zdarza się popełniać bardzo kardynalne i bardzo podstawowe błędy.
Miniester Transportu ostrzega - rutyna może być przyczyną wielu groźnych wypadków.
EDIT: ...i brawura.
Ale nie ulega również wątpliwości, że jego doświadczenie na pewno przyczyniło się do uratowania życia pasażerów.
Apropo tego Pana...
Extreme helicopter flight XII Zlot DarĹowo 2010 MI-2 (HQ) - YouTube
Life is brutal...
Chyba wcześniej latał na Cobrach...
Swoją drogą za ten lot nie należało mu się czasem co najmniej kilkakrotne zawieszenie licencji?
Tak, podobnie było w Darłowie kiedyś - zero kontroli bezpieczeństwa i latanie nisko nad publiką. Trochę dziwne że tak doświadczony pilot tak latał, a jeszcze dziwniejsze że lokalna policja na to pozwalała. Tam było zero zasad obowiązujących przy pokazach lotniczych. Wiem, pilot dobry, być może nawet doskonały, ale właśnie w takiech sytuacji obcięcia silników przy locie "nad publike" na niskiej wysokości niestety prawa fizyki kierują śmigłowiec w dół. Gdzie wyobraźnia pilota?. Druga sprawa - nie wiemy na bank czy to był ten pilot, ale jest to mocno prawdopodobne. Przykład Darłowa pokazuje że polska to dziki kraj, a przepisy nawet tak rygorystyczne i zdroworozsądkowe np. o nielataniu nad publicznością tak nisko są dla wybranych. Nie znam tych przepisów ale zdrowy rozsądek mówi o jakiś wysokościach minimalnych i przy imprezie masowej jaką był niewątpliwie Zlot Pojazdów Militarnych to nie powinno mieć miejsca. Klaps dla organizatora i dla lokalnej Policji bo to oni właśnie są pierwsi którzy powinni zareagować. Ostatnio tego Pana na zlocie nie było więc być może "zmądrzał". Swoją drogą po wywiadzie w tvn turbo odnoszę wrażenie że to na prawdę bardzo sympatyczny gość, a jego kunszt pilotażu każdy widział Ale to nie zwalnia od zdrowego rozsądku. Co do wypadku tak jak pisałem nie wiemy czy to ten pan pilotował na 100%. Pozdrawiam .
Zakładki