Łatwiejsza w takim, że w lataniu jest coraz mniej stick & rudder, a coraz więcej bycia obserwatorem zachowań komputera. Latanie staje się coraz mniej wymagające, fizycznie i psychicznie, a to w sytuacjach nietypowych się mści.
Krytyka FBW zawsze wraca jak bumerang po wypadkach, ale chyba zapomina się w tym wszystkim o nieporównanie większej ilości sytuacji, w której FBW wypadkom zapobiegło - mniej medialne?
Zakładki