Strona 24 z 28 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 480 z 541
Like Tree693Likes

Wątek: 2015.03.24 Germanwings A320 rozbił się w Alpach [SPEKULACJE]

  1. #461
    Awatar stefann

    Dołączył
    Nov 2010

    Domyślnie


    Polecamy

    Skoro wina pilota już stosunkowo pewna i zaniechania LH tez, to teraz nieźle będzie z odszkodowaniami. Typuje na 150 x 1.000.000 EUR minimum.

  2. #462
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stefann Zobacz posta
    to teraz nieźle będzie z odszkodowaniami. Typ
    Podobno wlasnie nie tak duzo bo prawo niemieckie jest taki a nie inne...
    Wlasnie o tym czytalem w amerykanskich mediach.

    Cytat Zamieszczone przez Marek. Zobacz posta
    Czy piloci muszą się ściśle trzymać wytypowanego korytarza powietrznego, czy może mają możliwość jakiegoś wyboru we własnym zakresie?
    Jesli uzgodnia z kontrolerem i dostana pozwolenie to moga leciec jak chca.
    Ostatnio edytowane przez saturn5 ; 27-03-2015 o 23:54

  3. #463
    Awatar artemius

    Dołączył
    Nov 2013
    Mieszka w
    MAD/KTW

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dromik Zobacz posta
    Swoją drogą Lufa coś kręci, oni chyba wiedzieli o nim więcej tylko teraz chcą się wybielić ,że cały proces szkolenia był super, ekstra, wzorowo.
    Wpuścili na pokład i pozwolili sterować samolotem (prawdopodobnie naćpanemu) świrowi. W mojej opinii to właśnie jest największym problemem. Żadne wychwalanie procesu szkolenia i weryfikacji przydatności do wykonywania zawodu pilota nie pomoże. Fakty wskazują na to, że system jest dziurawy. Nie wiem z jakiego powodu bronią się do upadłego pokazując wywiady z przyjaciółmi i sąsiadami tego mordercy. Nienormalny facet udowodnił, że nigdy nie powinien był się znależć za sterami samolotu. Pomimo wspominanych systemów weryfikacji jednak tam się znalazł. Czyli psychopata może być pilotem linii lotniczych spełniając wszyskie wymogi i przechodząc wszystkie obowiązujące testy. I właśnie tu należałoby szukać rozwiązania problemu, zadając sobie pytanie jak zmodyfikować system dopuszczenia do latania w liniach komercyjnych dla pilotów by uniknąć takich sytuacji, a nie jak walczyć z ewentualnymi skutkami dziurawego systemu.
    Gabor and LoboV like this.

  4. #464

    Dołączył
    May 2010
    Mieszka w
    w domu z ogrodem

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stefann Zobacz posta
    Skoro wina pilota już stosunkowo pewna i zaniechania LH tez, to teraz nieźle będzie z odszkodowaniami. Typuje na 150 x 1.000.000 EUR minimum.
    Raczej 149 x 154000€
    tyle dzis podawaly media jako prawdopodobna sume odszkodowania na osobe.
    klemenko likes this.
    pozdrawiam nurek *** S-W 8"-Dobson *** T 851, UL 620, UL980, UN 850, UZ 710, UZ 717 TB 1, TR 9

  5. #465
    Awatar stefann

    Dołączył
    Nov 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nurek Zobacz posta
    Raczej 149 x 154000€
    tyle dzis podawaly media jako prawdopodobna sume odszkodowania na osobe.
    Media niemieckie podawały ze gdyby przyczyna była techniczna itp. to suma by była taka jak podajesz. Ale przyczyna jest wina pilota (zaniechanie koncernu) i w takim przypadku nie ma górnej granicy. Przy czym fakt ze ofiarami byli obywatele USA może się zakończyć pozwem zbiorowym z USA... tak więc będzie ciekawie.

    W ogóle jest ciekawie teraz, bo LH stoi w bezpośredniej konkurencji do amerykańskich, Brytyjskich czy Francuskich przewoźników przecież. I myślę ze tutaj widać tez grę na osłabienie LH. Niemcom jest na przykład strasznie nie na rękę działanie francuskiej prokuratury, która podała nazwisko pilota i tak szybko zasugerowała umyślne spowodowanie katastrofy. Widać to w komentarzach, gdy się czyta miedzy wierszami. Gdyby ta katastrofa byla na terenie Niemiec, to byśmy dziś (i w następnych miesiącach) wiedzieli bardzo mało. Niemcy by się starali maksymalnie wyciszyć sprawę.

    Także komentarz NYT i brytyjskich gazet, na temat chorego pilota i braku drugiej osoby w kokpicie mocno bije w LH....na korzyść przewoźników z USA i UK. Moim zdaniem konkurencja jest taka ze tu nie ma sentymentów. Kazdy błąd będzie teraz nagłaśniany. Szczegolnie dla tego, ze LH szczyciła się właśnie jakością pilotów w stosunku do konkurencji.

  6. #466

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    EPBA / KHWD

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stefann Zobacz posta
    W ogóle jest ciekawie teraz, bo LH stoi w bezpośredniej konkurencji do amerykańskich, Brytyjskich czy Francuskich przewoźników przecież. I myślę ze tutaj widać tez grę na osłabienie LH. Niemcom jest na przykład strasznie nie na rękę działanie francuskiej prokuratury, która podała nazwisko pilota i tak szybko zasugerowała umyślne spowodowanie katastrofy. Widać to w komentarzach, gdy się czyta miedzy wierszami. Gdyby ta katastrofa byla na terenie Niemiec, to byśmy dziś (i w następnych miesiącach) wiedzieli bardzo mało. Niemcy by się starali maksymalnie wyciszyć sprawę.
    Wydaje mi się, że nie jest to wycelowane w Lufthansę, a po prostu taka specyfika BEA, która już wcześniej dała się poznać jako mocno otwarta i transparentna komisja. Podobnie postępowali w sprawie AF447, w związku z czym z tego co czytałem mieli spory zatarg z przewoźnikiem, których chciał swoich pilotów kreować na nieomylnych.

  7. #467

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stefann Zobacz posta
    Przy czym fakt ze ofiarami byli obywatele USA może się zakończyć pozwem zbiorowym z USA.
    To raczej niemozliwe. Nawet watpie czy poszkodowani obywatele amerykanscy beda mogli indywidualnie wniesc pozew przeciw LH przed sadami amerykanskimi.

  8. #468
    Awatar ziomek77

    Dołączył
    Mar 2015

    Post

    "Andreas Lubitz, podejrzewany o celowe spowodowanie katastrofy samolotu Germanwings we francuskich Alpach, nie leczył się na depresję - oświadczyła klinika w Düsseldorfie. Jednocześnie potwierdzono, że pilot przebywał w szpitalu w tym roku - w lutym i marcu.

    Doniesienia sugerujące, że Andreas L. był leczony w naszej placówce na depresję, nie odpowiadają prawdzie - oświadczyła rzeczniczka szpitala. Placówka nie podała bliższych szczegółów o rodzaju ewentualnej choroby mężczyzny ani o oddziale, na którym był leczony.
    27-letni mężczyzna zgłosił się po raz pierwszy do kliniki w Duesseldorfie w lutym 2015 roku, a ostatni raz odwiedził placówkę 10 marca. - Chodziło o diagnostyczne wyjaśnienia - poinformowały władze szpitala. Jak zaznaczono, szczegóły leczenia objęte są tajemnicą lekarską."

    Zaraz okaże się, że chłop miał jakiegoś raka, który dawał mu 2-3 miesiące życia...
    Jednocześnie potwierdzono, że pilot przebywał w szpitalu w tym roku - w lutym i marcu. Szczegółów nie podano ze względu na tajemnicę lekarską.

    Czytaj więcej na Klinika: Andreas Lubitz nie leczył się na depresję - fakty.interia.pl
    Ostatnio edytowane przez hawky ; 28-03-2015 o 07:28

  9. #469

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ziomek77 Zobacz posta
    że Andreas L. był leczony w naszej placówce na depresję, nie odpowiadają prawdzie
    Jak ktos dobrze zauwazyl nie jest to rownowazne ze stwierdzeniem ze nie byl leczony na zadna chorobe umyslowa.

  10. #470

    Dołączył
    Jun 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nurek Zobacz posta
    Tak przy okazji.. niby gdzie ma byc ten system dziurawy? Skoro facet poszedl do lekarza a ten wystawil mu kwit na nieobecnosc w pracy z powodu stanu zdrowia a pozniej ten facet jednak idzie do pracy to gdzie widzisz tu blad lekarza?
    Nie mówię że jest wina lekarza, ale system jest dziurawy na linii pracodawca-lekarz. Może w takich zawodach powinna być większa jawność i przepływ informacji. A tu tajemnica lekarska ponad wszystko.

    Szkolenie przerwał z powodu leczenia psychiatrycznego, to powinno być wyłapane i taka osoba nie powinna być pilotem. Podobno tyle stawia się na zdrowie u pilotów, a tu wielka LH dopuszcza za stery chorego. Masakra.

  11. #471
    Awatar michastrain

    Dołączył
    Jan 2010
    Mieszka w
    Suwałki / Warszawa

    Domyślnie

    Chcielibyście tworzyć zasady pod ten jeden przypadek, nie myśląc o innych. Lekarz miałby informować o chorobie pracodawcę?
    1. O jakich chorobach? Jest tyle chorób i stadiów ich rozwoju, że nie da się tego zapisać.
    2. Skąd lekarz ma wiedzieć gdzie pacjent pracuje? (nie każda choroba wiąże się od razu ze zwolnieniem, gdzie podajesz pracodawcę. Zresztą nawet, jakby podał Germanwings, czy LH, to skąd lekarz ma wiedzieć, że dana osoba jest pilotem, a nie asystentem biura?)
    3. Jak lekarz będzie wiedział gdzie pacjent pracuje, to skąd ma wiedzieć, że np. pacjent zmienił pracodawcę?
    4. Już widzę jak się godzicie, żeby Wasz lekarz przesyłał informację o Waszych chorobach do Waszego pracodawcy.

    Niestety, ale jeśli chodzi o zdrowie, to opiera się wszystko na tym, że przechodzisz badania wstępne, okresowe, a wobec tego, co się dzieje pomiędzy, musimy zdać się na pracownika, że jest odpowiedzialny i sam poinformuje pracodawcę. Jeśli nie przechodzi wstępnych psychologicznych, bo stwierdza się, że np. jest skłonny do kłamania, dużego ryzyka - takim osobom średnio można ufać i się ich nie zatrudnia, ale w innym przypadku nie widzę powodu do braku zaufania. Przez sito zawsze ktoś przejdzie, ale badania wstępne i okresowe powinny sprawiać, że szanse na przejście osoby z problemami, która jest skłonna to zatajania, będzie jak najmniejsze.
    ziomek77, frik, Lucass and 3 others like this.

  12. #472

    Dołączył
    May 2010
    Mieszka w
    w domu z ogrodem

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pepe11 Zobacz posta
    Nie mówię że jest wina lekarza, ale system jest dziurawy na linii pracodawca-lekarz. Może w takich zawodach powinna być większa jawność i przepływ informacji. A tu tajemnica lekarska ponad wszystko.
    Wiec pokaz mi kraj w ktorym pracodawca jest informowany przez lekarza lub ubezpieczyciela zdrowotnego o tym, ze jego pracownik jest niezdolny do pracy na krotki okres czasu.
    Tu gdzie mieszkam masz 3 dni robocze na dostarczenie zwolnienia do pracodawcy, jesli jestes nieobecny to pracodawca wysyla info do kasy chorych a ta potwierdza wystawienie na ten czas zwolnienia i wyplaca pieniadze. Jak na razie ten system sie sprawdza i nikt go nie zmienia.
    pozdrawiam nurek *** S-W 8"-Dobson *** T 851, UL 620, UL980, UN 850, UZ 710, UZ 717 TB 1, TR 9

  13. #473
    Awatar Maro66

    Dołączył
    Jun 2011
    Mieszka w
    Rzeszów

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RadioErewan Zobacz posta
    Jeżeli to samolot będzie inicjował przejęcie sterów to nie podzielam obaw. Samolot wylatuje poza ustalony przed startem korytarz trasy lotu, zmniejsza lub zwiększa pułap poza bezpieczne granice, a system RC zaczyna nadawać rozszerzone parametry lotu, streaming głosu i obrazu z kabiny i pozwala na przejęcie kontroli nad statkiem powietrznym. Dodatkowo jest wielki czerwony przycisk w kokpicie i poza nim, który również awaryjnie pozwala na przejęcie kontroli nad statkiem powietrznym (w tym wypadku za zgodą załogi/na jej życzenie). Nie sposób za pomocą takiego systemu rozbić wielu statków powietrznych na raz. Wystarczy jedno centrum na hmmm... kontynent (dla zmniejszenia lagów) z parą dyżurnych pilotów gotowych przejąć tymczasowo lub do lądowania samolot w potrzebie. Nie potrzeba ich więcej - wystarczy dwóch na planetę, albo na jej ćwiartkę.
    W przypadku dronów satlinki okazały się sprawne choć niekodowane i wrażliwe na przejęcie. Ten etap technologia Sat RC ma więc już za sobą.
    Pozostaje kwestia kosztów i implementacji na wielu różnych rodzajach statków powietrznych. Wydaje mi się (z mocnym podkreśleniem słowa _wydaje_) że w podstawowych modelach B i A używających FBW to jest do zaimplementowania i przy tej skali wcale nie za kosmiczne pieniądze.
    To się kupy nie trzyma. Świr wciska czerwony przycisk i dalej ma kontrolę nad samolotem...

    Jeśli już brniemy w takie rozwiązanie, to jedynym wyjściem widzę zdalne prowadzenie na krótkim zasięgu z maszyny wojskowej.

  14. #474
    Awatar RadioErewan

    Dołączył
    Nov 2009

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maro66 Zobacz posta
    To się kupy nie trzyma. Świr wciska czerwony przycisk i dalej ma kontrolę nad samolotem...

    Jeśli już brniemy w takie rozwiązanie, to jedynym wyjściem widzę zdalne prowadzenie na krótkim zasięgu z maszyny wojskowej.
    Dlaczego miał by mieć kontrolę? Po co świr miał by przyciskać przycisk oddania sterów komuś poza SP?

    A co do samobójcy... jego nazwisko powinno być usunięte z wszelkich rejestrów, dzienników szkolnych, list wyborców itp tak by został zupełnie zapomniany.
    Lucass likes this.

  15. #475
    Awatar Maro66

    Dołączył
    Jun 2011
    Mieszka w
    Rzeszów

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RadioErewan Zobacz posta
    Dlaczego miał by mieć kontrolę? Po co świr miał by przyciskać przycisk oddania sterów komuś poza SP?

    A co do samobójcy... jego nazwisko powinno być usunięte z wszelkich rejestrów, dzienników szkolnych, list wyborców itp tak by został zupełnie zapomniany.

    Jeśli mamy ten przycisk w kokpicie i odwaliło na przykład drugiemu pilotowi, który się zamknął sam lub siedzą tam terroryści, to jesteśmy w punkcie wyjścia.

  16. #476
    Awatar stefann

    Dołączył
    Nov 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michastrain Zobacz posta
    Chcielibyście tworzyć zasady pod ten jeden przypadek, nie myśląc o innych. Lekarz miałby informować o chorobie pracodawcę?
    W niektorych zawodach lekarz powinien mieć prawo bezpośrednio informować pracodawce o tym ze pracownik ma wypisane zwolnienie na dany dzień. Tylko tyle. To by już sporo dalo.

    A tak poza tym to wczoraj pilot wojskowy Luftwaffe powiedzial ze w wojsku jest nie do pomyslenia zeby pilot szedl do jakiegoś "swojego" lekarza, nie informując o tym przełożonych. Zasugerował, ze piloci powinni mieć wyznaczonych przez LH lekarzy, tak jak jest w Luftwaffe.

    Moim zdaniem to jest sluszna sugestia. Jak ktos chce byc pilotem, to powinien być gotów oddać część swoich praw. W wielu zawodach tak jest, ze poświęcamy część różnych praw.
    RedLite, GoldenDave and Fido__ like this.

  17. #477
    Awatar szajber

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    Warsaw, Poland, Poland

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maro66 Zobacz posta
    Jeśli mamy ten przycisk w kokpicie i odwaliło na przykład drugiemu pilotowi, który się zamknął sam lub siedzą tam terroryści, to jesteśmy w punkcie wyjścia.
    No i oczywiście pytanie - gdzie znajdziemy pilota który będzie wstanie posadzić samolot od małego DH4 do A380. Po drugie co nie wyobrażam sobie by jakakolwiek firma oddała swoja maszynę pod sterowanie obcej osobie.
    Sorry ale dla mnie to chory pomysł. Nie ma z tej sytuacji wyjścia idealnego i zawsze trzeba będzie iść na kompromis.

    Ja proponuje trzech pilotów na rejs ten trzeci to nich będzie siedział sobie cały lot na jumpseatcie i jak jeden wychodzi to on siada w zastępstwie. Proste rozwiązanie ale kosztowne i kto pokryje koszty my pasażerowie a i tak większość tych co teraz krzyczy i chce linczować będą podnosić larum że to bez sensu. Ot taka ludzka natura.
    http://youtube.com/szajber - Video spotter EPWA

  18. #478
    Awatar Maro66

    Dołączył
    Jun 2011
    Mieszka w
    Rzeszów

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szajber Zobacz posta
    No i oczywiście pytanie - gdzie znajdziemy pilota który będzie wstanie posadzić samolot od małego DH4 do A380...
    Może w dodatkowym oprogramowaniu autopilota? Chyba lepiej mieć szansę nawet 10% niż wcale.

  19. #479
    Awatar RedLite

    Dołączył
    Jan 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RadioErewan Zobacz posta
    A co do samobójcy... jego nazwisko powinno być usunięte z wszelkich rejestrów, dzienników szkolnych, list wyborców itp tak by został zupełnie zapomniany.
    Taki obrazek mi się napatoczył:
    https://pbs.twimg.com/media/CBL04uYWsAA3Is_.jpg
    Coś w tym jest
    KAWA, hds.147, User and 8 others like this.

  20. #480

    Dołączył
    Jul 2013
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie


    Polecamy

    Ja widzę takie rozwiązanie.
    Pilot który wychodzi z kabiny wciska specjalny przycisk, który uruchamia monitorowanie parametrów lotu i jeśli te ulegną zmianie (przestawienie autopilota itp) to automatycznie blokowana jest możliwość użycia przycisku LOCK do drzwi. To gwarantuje, że ten co wyszedł będzie mógł wrócić do kokpitu jeśli temu co został coś uderzy do głowy.
    Kazor, Mal, Encanto and 1 others like this.

Strona 24 z 28 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni

LinkBacks (?)

  1. 20-10-2017, 12:16
  2. 28-03-2015, 20:23
  3. 28-03-2015, 07:55
  4. 27-03-2015, 21:44
  5. 27-03-2015, 14:42
  6. 27-03-2015, 14:38
  7. 27-03-2015, 14:37
  8. 27-03-2015, 14:37
  9. 27-03-2015, 08:51

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •