Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18
Like Tree24Likes
  • 2 Post By cobra3092
  • 1 Post By cobra3092
  • 1 Post By lelek7
  • 1 Post By Reno_Bemowo
  • 14 Post By layoverlover
  • 5 Post By alien

Wątek: 2016.12.28 Sikorski S92 uderzył kołem o helipad na platformie na Morzu Północnym

  1. #1
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie 2016.12.28 Sikorski S92 uderzył kołem o helipad na platformie na Morzu Północnym


    Polecamy

    Podczas lądowania na platformie West Franklin nastąpiło wydarzenie określone jako błąd techniczny.
    Koło śmigłowca weszło w kontakt z helipadem platformy powodując głębokie wyżłobienie.



    Na pokładzie przebywało dwóch członków załogi oraz dziewięcioro pasażerów - nikt nie odniósł obrażeń.

    Po zdarzeniu śmigłowiec przetransportowano statkiem do Aberdeen w celu badań.

    Operator śmigłowca, firma CHC wydala komunikat (mój skrót): "Podczas ostatniej fazy lądowania doszło do niespodziewanej reakcji urządzeń kontroli śmigłowca. Jesteśmy w kontakcie z producentem i będziemy informować na bieżąco."

    North Sea helicopter 'gouged platform deck' - BBC News

    Ze strony operatora CHC Helicopter wynika jednak to, że mają wszystkich w .... poważaniu.

    Nieco więcej informacji przynosi kolejny artykuł BBC informujący, że wszystkie S92 zostają uziemione do przeprowadzenia kontroli skoncentrowanej na rotorze ogonowym.

    Sikorsky grounds S92 helicopters for safety checks after incident - BBC News

  2. #2

    Dołączył
    Jul 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sanfran Zobacz posta
    Podczas lądowania na platformie West Franklin nastąpiło wydarzenie określone jako błąd techniczny.
    Koło śmigłowca weszło w kontakt z helipadem platformy powodując głębokie wyżłobienie.
    Zapewne poprawne tłumaczenie to usterka techniczna a nie błąd techniczny.
    Sądząc po uszkodzeniu nie chodzi tu o koło podwozia tylko raczej o "to małe koło - wiatraczek z tyłu" czyli o wirnik ogonowy. Czyżby łopata się urwała i wbiła pod pokład? Jeśli tak to dobrze że stało się to zaraz przed lub w czasie przyziemienia i wszyscy są cali. Oczywiście o ile łopata odpadła z przyczyn technicznych a nie na skutek zderzenia z przeszkodą w trakcie lądowania.
    wojtekra and Charger like this.

  3. #3
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie

    "Usterka" - masz racje. Lata na emigracji robią swoje.
    Nie sądzę, ze to chodzi o integralność rotora. Bardziej o sterowanie rotorem. Gdyby się urwała łopata to by napisali. Po wypadku w zeszłym roku urywające się rotory są na cenzurowanym, a łopata sama w sobie jest za lekka aby tak nabruździć w stali pokładu.
    Zdaje się konstrukcja S92 uniemożliwia przytarcie tylnym rotorem.

    Z kolei w tym artykule:
    https://stv.tv/news/north/1377340-he...gency-landing/

    czytamy, ze śmigłowiec obrócił się (zawirował?) uszkadzając helipad i podwozie.

    The helicopter span and as it landed its wheels gouged the helipad, reportedly damaging the helicopter's undercarriage and the deck.

  4. #4

    Dołączył
    Jul 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sanfran Zobacz posta
    Nie sądzę, ze to chodzi o integralność rotora. Bardziej o sterowanie rotorem. Gdyby się urwała łopata to by napisali. Po wypadku w zeszłym roku urywające się rotory są na cenzurowanym, a łopata sama w sobie jest za lekka aby tak nabruździć w stali pokładu.
    Zdaje się konstrukcja S92 uniemożliwia przytarcie tylnym rotorem.
    Oczywiście nie musi chodzić o integralność wirnika. Mogło dojść do awarii sterowania wirnikiem ogonowym, mogło dojść do awarii wału lub przekładni napędzających ten wirnik, ale również mogła się urwać łopata (czy to na skutek zmęczenia materiału, nieprawidłowego montażu czy uderzenia w przeszkodę).
    Jeśli doszło do urwania łopaty to mogli o tym napisać ale wcale nie musieli. faktem jest, że w pokład uderzyło coś prostego, metalowego o dużej energii. Na tyle dużej, że przebiło pokład.
    Uwierz mi, że urywająca się łopata ma wystarczającą siłę by przebić grubą blachę. Jest może lekka, ale obraca się z dużą prędkością i po uwolnieniu ma ogromna energię kinetyczną. Coś jak kula z karabinu. Też jest lekka a ile potrafi spustoszeń zrobić po wystrzeleniu.
    Owszem konstrukcja śmigłowca uniemożliwia uderzenie wirnikiem w helipad, ale wcale nie uniemożliwia w uderzenie w przeszkodę znajdującą się powyżej (lina, masz, mostek itp.)
    Reno_Bemowo likes this.

  5. #5
    ModTeam
    Awatar frik

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPBC/EPWA/EPMM

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sanfran Zobacz posta
    Sądząc po uszkodzeniu nie chodzi tu o koło podwozia tylko raczej o "to małe koło - wiatraczek z tyłu" czyli o wirnik ogonowy.
    W artykułach jest jasno o "wheel", też miałem podobną wątpliwość i doczytałem . Na ASN tak samo. Tutaj inne zdjęcie: https://www.instagram.com/p/BO1637Ih1A0/ to uszkodzenie jest niewielkie i jest przy podwoziu. Wszędzie piszą o problemach z reakcją na stery przy podejściu, obrocie i uderzeniu w lądowisko.
    https://aviation-safety.net/wikibase/wiki.php?id=192590
    Tutaj więcej zdjęć: EXCLUSIVE: Images Show Extent of Damage after Helicopter Spins on Helideck - Oil and Gas News
    Quidquid latine dictum sit, videtur sapiens.


  6. #6
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie

    Ja bardzo kolegę przepraszam jeśli urażę, ale jeśli kolega miałby nieco więcej styczności z językiem angielskim to nie miał by problemu z odróżnieniem "wheel" od "rotor".
    W branżowych - olejowych - pismach nie siedzą ludzie z łapanki jak w poniektórych medialnych polskich portalach i wiedzą o czym piszą. Tak samo jak ludzie pracujący na platformach, którzy słowo "rotor" słyszą kilkukrotnie na odprawie przed lotem (pasażerowie także).
    Przy okazji pogrzebałem trochę bardziej i wyciekły nowe zdjęcia (bo teoretycznie na helipadzie takowych robić nie wolno): https://www.energyvoice.com/oilandga...gency-landing/

    Gdyby się im nieco przyjrzeć to widać ze śmigłowiec obrócił się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Ponieważ główny rotor obraca się w ta samą stronę wychodzi na to, ze jego łopaty mogły ustawić w pozycji zbliżonej do maksymalnego ciągu generowanego przez rotor. A gdyby uszkodzeniu uległa jakakolwiek łopata tego rotora, to mielibyśmy ją obfotografowaną.

    Edit, Frik mnie ubiegł, post jest skierowany do kolegi Cobra3092

  7. #7

    Dołączył
    Jul 2011

    Domyślnie

    Wiem co znaczy wheel a co rotor. Miałem na myśli to, że dla pismaków często nie ma to większej różnicy. Nieraz piszą, że rozbił się samolot a okazuje że to szybowiec. Niby to lata i to lata, ale jednak to nie to samo.

    Sęk w tym ,że trudno mi sobie wyobrazić by podwozie (koło z oponą) zrobiło taką dziurę w pokładzie. Niezależnie jak mocno przywaliło. Również kształt rozprucia świadczy, że uderzyło tam coś prostego o dużej energii.

    Dzięki za nowe zdjęcia. Widać na nich, że śmigłowiec nie ma widocznych uszkodzeń zewnętrznych. Również wirnik ogonowy wygląda na cały (mimo, że widać tylko 3 z 4 łopat. Podwozie również nie wygląda na zniszczone. Więc już sam nie wiem co mogło uderzyć w pokład i zrobić tą dziurę :-)

  8. #8

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    A czy ktoś mógłby mnie laikowi wyjaśnić z czego zrobiony jest helipad i jakie "wheel", i w jakich okolicznościach jest w stanie wyrządzić taką szkodę?

    EDIT: jak pisałem, nie było jeszcze posta powyżej. Niemniej moje pytanie wydaje się pozostawać aktualne.

  9. #9
    Awatar sanfran

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Aberdeenshire

    Domyślnie

    Helipad jest z blachy stalowej 5mm lub ćwierćcalowki. Na to idzie farba o zwiększonej przyczepności.
    To pękniecie/wgniecenie ma w/g mnie długość paczki papierosów.


  10. #10

    Dołączył
    Jul 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sanfran Zobacz posta
    To pękniecie/wgniecenie ma w/g mnie długość paczki papierosów.
    Dziura w pokładzie na tym zdjęciu to ta sama dziura co na zdjęciu w pierwszym poście? Czy są 2 dziury? Ta na ostatnim zdjęciu wyraźnie powstała po uderzeniu obręczą koła (widać ślad opony która musiała się ugiąć i obręcz walnęła w pokład robiąc dziurę. Tu wyraźnie widać, że wgniecenie ma kształt łuku - odpowiadający kształtowi obręczy koła.
    Na zdjęciu z pierwszego postu dziura wydaje się być prosta ale może to być wynikiem innego kąta z jakiego zostało zrobione zdjęcie. Jeśli to ta sama dziura to oczywiście moje wpisy o łopacie mają się nijak :-)

  11. #11

    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    CTR warszawa
    Wpisów
    111

    Domyślnie

    Pierwsza podstawowa sprawa, co sie nie zmienia to frez na pokładzie, a dokładnie 6 bruzd w jakimś odstępie od siebie i kolejne 6 bruzd.
    Dla mnie jeśli kształt wgniecenia sięga z jednej strony 6 bruzd ewidentnie i 5 oraz trochę ostatniej, z drugiej strony to jakby nie robił zdjęcia to jest to samo miejsce, prawdopodobieństwo pomylenia zdjęć z różnych uszkodzeń i różnych sytuacje jest zbyt duże mówiąc oględnie.
    frik likes this.

  12. #12
    Awatar alien

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    3M

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cobra3092 Zobacz posta
    Na zdjęciu z pierwszego postu dziura wydaje się być prosta ale może to być wynikiem innego kąta z jakiego zostało zrobione zdjęcie. ...
    W większym stopniu innego oświetlenia - pierwsze zdjęcie w świetle frontalnym (zapewne z własnej lampy aparatu), wypłaszczającym relief do pojedynczej rysy; na drugim oświetlenie jest ambient i boczne, dzięki czemu widać, że ślad jest bryłą, obiektem trójwymiarowym.
    For every solution there is a problem.

  13. #13

    Dołączył
    Jul 2009

    Domyślnie

    Ten akurat helideck jest wykonany z aluminium. Sila potrzebna to uszkodzenia pokazanego na zdjeciu niemusiala byc duza.
    Jest to bardzo czesto praktykowane ze wzgledu na mase oraz wysokosc calej konstrukcji.

  14. #14

    Dołączył
    Jan 2017

    Domyślnie

    Uszkodzenie śmigłowca zostało już wskazane
    Bearing found severely distressed.
    https://aviation-safety.net/wikibase/wiki.php?id=192590
    https://www.gov.uk/government/news/a...y-s-92a-g-wnsr

    Mieli szczęście że to się stało na 4 ft i udało mu się złapać kontakt 2 kołami. Oni przecież wykonali obrót o 187*
    The helicopter made a normal approach and deceleration to the West Franklin and crossed over the helideck. During the descent to land, at approximately 4 ft above the helideck, it yawed rapidly to the right, reaching a maximum rate of 30 degrees per second. At the same time it rolled 20° to the left, at which point the left main landing gear contacted the helideck. It continued to yaw to the right on its left mainwheels and nosewheels before the right mainwheels contacted the surface. The helicopter came to rest on a heading of 041° having rotated through 187°.
    To uszkodzenie helideckapasuje do opisu. Zrobiła go krawędź felgi (uderzenie + krótki ruch) w momencie gdy oddał zmniejszył gwałtownie skok.

  15. #15
    Awatar Reno_Bemowo

    Dołączył
    Feb 2010
    Mieszka w
    EPBC, EKAH

    Domyślnie

    Witam i pozdrawiam Wszystkich w nowym roku.

    Polecam artykuł.. prawie wszystkie odpowiedzi na pytania typu dlaczego piloci utracili ogonowe i co tam się tak naprawde stało. Mieli naprawde bardzo dużo szczęscia.


    https://www.verticalmag.com/news/s-92-loss-control-blamed-failed-bearing/

    Raport Wstępny

    Tail Rotor Pitch Change Shaft (TRPCS) - Double Row Angular Contact Bearing


    Nadal prowadzone jest śledztwo w celu określenia przyczyny nagłego starcia/zniszczenia/usterki w.w. łożyska trpcs, które widać na fotce poniżej. Więcej detali w linku powyżej.




    Kiedy poraz pierwszy startowali z oddalnej o pare mil innej platformy, S-92 samoistnie wykonała skręt (yaw) w prawo o 45*. Piloci posadzili ją spowrotem na padzie i tlumaczac ten niekontrlowany manewr turbulencją wystarowali ponownie. Minuty póżniej przy podchodzeniu do lądowania na W.Franklin utracili ogonowe, ok. 4 - 5 ft nad helipadem. Dalsze szczegóły opisane w linku wyżej > czym przy... tarł, itd..

    I tu mam małe pytanie od siebie.
    - Czy rzeczywiście nieodczuwalna jest róznica między turbulencją czy nagłym podmuchem wiatru przy starcie a pierwszymi zwiastunami? utraty tylnego tak jak zostało to opisane.

    Pzdr,
    Reno
    noise6 likes this.

  16. #16
    Awatar layoverlover

    Dołączył
    May 2009
    Wpisów
    76

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Reno_Bemowo Zobacz posta
    - Czy rzeczywiście nieodczuwalna jest róznica między turbulencją czy nagłym podmuchem wiatru przy starcie a pierwszymi zwiastunami? utraty tylnego tak jak zostało to opisane.
    Miałem kiedyś podobną "przygodę" na śmigłowcu Hughes 300 - urwała mi się w zawisie cała belka ogonowa ze śmigiełkiem ogonowym. Śmigłowiec zaczął się obracać mimo pełnej przeciwnej "nogi". Całość trwała sekundy i też nie wiedziałem co się dzieje - myślałem, że to jakiś podmuch, albo usterka silnika.


    Po obrocie o 180 stopni zrzuciłem dźwignie skoku i pacnęlismy solidnie o ziemię, wyginając płozy

    Co naprawdę się stało połapałem się dopiero na ziemi, jak ujrzałem metrowej długości fragment wału wirnika ogonowego, radośnie turlający się po płycie, oraz leżącą obok urwaną belkę...

    Podejrzewam, ze ich "gibnęło" o 45*, ale odzyskali sterowanie, wiec przyjęli najprostsze możliwe wytłumaczenie...

  17. #17

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Cardiff

    Domyślnie

    Chryste panie, to dobrze że przy samej ziemi, bo inaczej by już nie było layoverlovera... Gdzie to radosne wydarzenie miałeś, w PL?
    Eee tam, podpis ;)

  18. #18
    Awatar alien

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    3M

    Domyślnie


    Polecamy

    ^^^
    Ameryka, panie. Momenty były.
    For every solution there is a problem.

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •