Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25
  1. #1
    Awatar Corsarz

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    Bydgoszcz

    Domyślnie [INNE] American Airlines - odpadła część poszycia.


    Polecamy

    Witam.
    Daję to jako [INNE] ponieważ w sumie nic się nie stało.
    Boeing 767 z Dallas do Paryża. Podczas startu dolnej części kadłuba odpada poszycie, kawał blachy wielkości ponad 1 metra kwadratowego osłaniający urządzenia klimatyzacyjne. Załoga samolotu podejmuje decyzje o ..... dalszym locie interkontynentalnym do Paryża. Władze linii utajniają wszelkie informacje na ten temat. Do internetu przedostają się jednak amatorskie zdjęcia wykonane po wylądowaniu. Oficjalny komunikat mówi, że piloci nic nie wiedzieli o tym że odpadła im część samolotu a huk wywołany przez brak tej części zinterpretowali jako ... niedomknięte drzwi przedziału bagażowego. Według szefa pilotów AA Chucka Harmana fotografie wyglądają rzeczywiście dramatycznie ale ... według niego podczas 9 godzinnego lotu nad oceanem bezpieczeństwo pasażerów nie było zagrożone.





    Jestem poprostu w szoku 8)

    Źródło : czeski portal IDNES.CZ
    „Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista o kompozycje, a artysta o światło.”

  2. #2
    Awatar Pawel.Guraj

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Czego się nie zrobi dla oszczędności paliwa i slotów....

    Akcja w stylu BA lecącego na 3 silnikach.

    pzdr,P.

  3. #3
    Awatar Loth

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    Łowicz/Warszawa

    Domyślnie

    Wydawać by się mogło, że tylko tanie linie mogą się odważyć na takie coś...jednak nawet dla takich potentatów jak AA czy BA powiedzenie "tniemy koszty" jest bardzo na czasie...

  4. #4
    Awatar Pawel.Guraj

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Bynajmniej.
    Akurat w taniej linii napewno nic takiego by się nie zdarzyło.
    Co jak co, ale nad bezpieczeństwem to oni czuwają.... skutki wypadku taniej
    linii spowodowane zaniedbaniami były by znacznie gorsze (społecznie oczywiście)
    niż linii "normalnej".

    pzdr,P.

  5. #5
    Awatar TermiT

    Dołączył
    May 2007
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Taka nieciągłość poszycia generuje dodatkowe opory. Ciekawe w jakim stopniu zwiększyło to zużycie paliwa? Czy znacznie czy w stopniu pomijalnym?

  6. #6
    Awatar wegi

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    epby

    Domyślnie

    Pomijalnym. Co innego mieli zrobić, skoro nie byli pewni co się stało?
    zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
    ostatnia aktualizacja 6.03.2011

  7. #7
    Awatar Pawel.Guraj

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Wrócic....

    pzdr,P.

  8. #8
    Awatar wegi

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    epby

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Coddy
    Wrócic....

    pzdr,P.
    Mieli powód nie wiedząc co się stało (i czy wogóle się stało)?
    zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
    ostatnia aktualizacja 6.03.2011

  9. #9
    Awatar Pawel.Guraj

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wegi
    Mieli powód nie wiedząc co się stało (i czy wogóle się stało)?
    Hm, nie znam się, ale wydaje mi się, że przy prędkości
    przelotowej taka dziura musi być dość głośna...

    pzdr,P.

  10. #10

    Dołączył
    Jan 2008
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wegi
    Mieli powód nie wiedząc co się stało (i czy wogóle się stało)?
    Nie wiedząc co się stało no to koniecznie wrócić. A nie wiedząc, że wogóle cokolwiek się stało... no to polecieli by. Ale:

    Cytat Zamieszczone przez Corsarz
    Załoga samolotu podejmuje decyzje o
    czyli wiedzieli.
    Piotr

  11. #11
    Awatar TermiT

    Dołączył
    May 2007
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    O ile nie wiedzieli, że cos się stało to ok.
    Ale jesli wiedzieli, że coś się stało, ale nie byli pewni co, to ja też myślę, że tym bardziej powinni zawrócić.
    Jestem ciekawy co na ten temat mówią przepisy, czy procedury.
    Przykładowo:
    Startuję, coś niepokojącego stało się podczas startu, nie wiem dokładnie co, ale generalnie wszystko wydaje się być w porządku. Nie włącza się żaden alarm, wszystkie systemy sprawne.
    I co, lecę dalej? Czy w razie jakichkolwiek wątpliwości, można(wiem ,ze można) zawrócić nawet jeśli okaże się to fałszywym alarmem. Czy raczej piloci będą starali się tego unikać?
    Rozumiem, że wszystko zależy od konkretnej sytuacji, ale jak piloci - teoretycznie - powinni sobie radzić w takiej wątpliwej sytuacji?

  12. #12
    Awatar wegi

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    epby

    Domyślnie

    Ostatnio CLW zawracał dwa razy do krk bo coś im szumiało dziwnie przy drzwiach. Okazało się, że wszystko jest ok - więc jak widać można.
    zapraszam --> www.vlatanie.blog.pl
    ostatnia aktualizacja 6.03.2011

  13. #13
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pgoral
    Cytat Zamieszczone przez Corsarz
    Załoga samolotu podejmuje decyzje o
    czyli wiedzieli.
    Ale co wiedzieli? Ten tekst u gory niestety sprytnie pomija (nawet przekreca) pewne szczegoly. W orginalnym tekscie po angielsku jest wyraznie powiedziane ze zarowno szef dzialu operacyjnego AA jak i szef szkolenia 767 w AA stanowcza twierdza ze piloci nie mogli wiedziec ze im blacha odpadla. Natomiast dzwiek ktory uslyszeli przypominal im dzwiek lekko przesuwajacego sie cargo i piloci uznali ze wobec tego to nic groznego. Nikt by nie probowal leciec z niedomknietymi drzwiami luku bagazowego, kompletna bzdura, to grozi dekompresja. Zrzeszenie pilotow w AA tez uznalo ze pilot powzial wlasciwa decyzje na podstawie informacji ktora byla mu wtedy dostepna.

    http://www.kirotv.com/money/16202564...s=sea&psp=news

  14. #14
    Awatar żuk

    Dołączył
    Mar 2008
    Mieszka w
    Białystok

    Domyślnie

    No a ja mam takie pytanie. Bo tam mniejsza z tym czy pilot widział/wiedział co się stało. Ale czy nikt na lotnisku tego nie zauważył? Już gdzie jak gdzie, ale na lotnisku na, którym przez leżącą część na pasie rozbił się Concord, metrowa blacha chyba została zauważona, a idąc dalej, powiadamia się pilota.... No chyba że blacha gdzieś tam sobie leży i nikt nie może jej znaleść

  15. #15

    Dołączył
    Jan 2008
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saturn5
    piloci nie mogli wiedziec ze im blacha odpadla
    A to zmienia postać rzeczy. O ile na lotnisku nic nie zauważono (co jest jak najbardziej możliwe - w końcu zazwyczaj chyba się nie patrzy co odpadło od startujących samolotów).
    Piotr

  16. #16
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pgoral
    O ile na lotnisku nic nie zauważono.
    Znowu wadliwe tlumaczenie u gory sugeruje ze odpadlo "podczas startu" podczas gdy w tekscie angielskim jest "wkrotce po starcie". Ta blacha pewnie do tej pory lezy sobie gdzies na stepach pustynnych w Teksasie.

  17. #17

    Dołączył
    Jan 2008
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    A skąd wiadomo, że odpadło wkrótce po starcie a nie później?

    PS. No tak - z tymi tłumaczeniami to potem jest jak w tym kawale o mercedesie->rowerze wygranym->ukradzionym.
    Piotr

  18. #18
    Awatar Arthur1975

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Belfast

    Domyślnie

    W sumie troche ryzykowali mimo wszystko.Nad oceanem ,w razie czego, nie mozna awaryjnie ladowac

  19. #19

    Dołączył
    Jan 2007

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez żuk
    No a ja mam takie pytanie. Bo tam mniejsza z tym czy pilot widział/wiedział co się stało. Ale czy nikt na lotnisku tego nie zauważył? Już gdzie jak gdzie, ale na lotnisku na, którym przez leżącą część na pasie rozbił się Concord, metrowa blacha chyba została zauważona, a idąc dalej, powiadamia się pilota.... No chyba że blacha gdzieś tam sobie leży i nikt nie może jej znaleść
    Samolot startował z Dallas.
    W Paryżu jednak znaleźli to co się stało ze samolotem, także są czujni

    Myślę że jednak ta sytuacja jest do wytłumaczenia właśnie tym że nie zadziałał żaden alarm. Skoro nie było sygnałów o dekompresji czy jej sprzyjających warunkach to nic nie budziło podejrzeń a i sam samolot zachowywał się (chyba) normalnie. To zrozumiem. Ale jeżeli decyzja o dalszym locie była świadoma, to niezły skandal. Ale wątpię czy tego się dowiemy obiektywnie.

  20. #20
    Awatar Corsarz

    Dołączył
    Jan 2007
    Mieszka w
    Bydgoszcz

    Domyślnie


    Polecamy

    Kolego saturn5 - uwagi co do wadliwego tłumaczenia odebrałem do siebie więc pozwolę sobie na wyjaśnienia. Tekst przeczytałem na czeskim portalu i tekstu angielskiego nie analizowałem.

    Cytat Zamieszczone przez saturn5
    Ale co wiedzieli? Ten tekst u gory niestety sprytnie pomija (nawet przekreca) pewne szczegoly. (....) Natomiast dzwiek ktory uslyszeli przypominal im dzwiek lekko przesuwajacego sie cargo i piloci uznali ze wobec tego to nic groznego. Nikt by nie probowal leciec z niedomknietymi drzwiami luku bagazowego, kompletna bzdura, to grozi dekompresja. Zrzeszenie pilotow w AA tez uznalo ze pilot powzial wlasciwa decyzje na podstawie informacji ktora byla mu wtedy dostepna.
    Cytuję : Piloti si podle zdroje mysleli, že šlo pouze o hluk v nákladovém prostoru, kde se mohly uvolnit dveře.
    Piloci myśleli, że chodziło o huk w przedziale Cargo gdzie mogły się "uchylić, zwolnić" drzwi.

    Cytat Zamieszczone przez saturn5
    Znowu wadliwe tlumaczenie u gory sugeruje ze odpadlo "podczas startu" podczas gdy w tekscie angielskim jest "wkrotce po starcie". Ta blacha pewnie do tej pory lezy sobie gdzies na stepach pustynnych w Teksasie.
    Cytuję : Boeing 767 amerického dopravce American Airlines letěl z Dallasu do Paříže bez desky, která při startu odpadla z trupu letadla.
    Boeing 767 amerykańskiego przewoźnika American Airlines leciał z Dallas do Paryża bez "blachy, części" która przy starcie odpadła z kadłuba samolotu.

    Więc jeśli są jakieś nieścisłości to raczej po stronie tłumaczenia z angielskiego na czeski.

    Pozdrawiam
    „Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista o kompozycje, a artysta o światło.”

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •