Ostatnio edytowane przez kubalsw ; 18-12-2017 o 20:34
według facebooka, to młody pilot 28 lat. Ma złamania (jedni że nogę a inni że rękę) Odstrzelenie jest lekkim szokiem dla organizmu. Czy zwykły człowiek po wypadku drogowym działa poprawnie i logicznie jak zawsze?
On lub ona też nawet jeśli info o złamaniach jest nieprawdą, mógł być w szoku i o telefonie nie myśleć...
Jaki numer boczny, a tak z innej strony ten to sie podpalil to naprawiony czy skasowany? To to juz 2 Mig-29 co w rok?
Teraz zacznie się proceder, współczuję technikom nerwów
Pilot nie powinien mieć przy sobie radiostacji ratowniczej ? Po której można by bylo go namierzyć? Bardzo długo to wszystko trwało zważywszy na odległość od lotniska...
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Przypomina się historia z Amerykańskim pilotem w Jugosławii. Teraz już technika powinna być dalej. GPS zamiast radiostacji.
Świetne wieści .... rzeczniczka LP też niczego sobie
Dobrze że poszukiwania nie trwały długo w nocy ma być mroźno ...
Ma radiostacje w NAZie, po drugie mińsk ma u siebie GPR i ciekawe czy został użyty?
Dziękować że mrozu dużego nie było, bo by zamarzł.
Zakładki