Uuu, jak na standardy tego kraju to poruszenie niebywałe a akcja gaśnicza błyskawiczna W ogóle ten pilot to jakiś cienki herbatnik skoro się katapultował z samolotu dopiero startującego. Nasz As - ten od lądowania w lesie - siedział do końca jak prawdziwy facet a po wszystkim zapewne jeszcze zapalił popka
Zakładki