Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41
Like Tree56Likes

Wątek: 2018.07.03 Wypadek szybowca w miejscowości Łupiny pod Słupskiem

  1. #1

    Dołączył
    Aug 2009

    Domyślnie 2018.07.03 Wypadek szybowca w miejscowości Łupiny pod Słupskiem


    Polecamy

    "Głos Pomorza" informuje, że szybowiec z niewyjaśnionych przyczyn wpadł w korkociąg i spadł z wysokości około 150 metrów na ziemię, kilkadziesiąt metrów od pasa startowego lotniska. Był na 4 zakręcie co sugeruje, że podchodził do lądowania.

    16-letni chłopiec nieprzytomny, w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł.

    Pomorskie: rozbił się szybowiec. Ranny 16-latek zmarł w szpitalu - Polsat News

  2. #2
    Awatar Gregor

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Lotnisko dobrej pogody

    Domyślnie

    Prokuraturze w Słupsku wciąż nie udało się przesłuchać instruktora, rannego w wypadku szybowca. Mimo że 70-latek odzyskał przytomność, na wykonanie czynności przez śledczych nie pozwalają lekarze
    https://radiogdansk.pl/wiadomosci/it...go-przesluchac
    Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
    Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
    EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki


    Przewodnik po chmurach

  3. #3

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Wiek 70 lat dla instruktora jest... hm... może już czasem do zastanowienia się nad swoją lotniczą przyszłością...?

    Znałem instruktorów aeroklubowych pod siedemdziesiątkę, sam miałem (na szczęście krótko) taką instruktorkę i niestety nie znam nikogo z uczniów-pilotów, kto wyniósłby dobre doświadczenia ze współpracy z takimi osobami. Moja zacna dama instruktorka, bo to była Pani naprawdę zacna (na ziemi) w powietrzu przeistaczała się w szaleńca. Holownik, którym nas ciągała, mylił jej się chyba z samolotem służącym do walki powietrznej. Nikt nie mógł utrzymać się za nią prawidłowo na holu, bo to było po prostu niemożliwe przy zakrętach będących wycinkiem spirali i przy prędkości, z jaką nasza zacna dama holowała.

    Badania badaniami, ale nawet jeśli 70-latek dostanie jeszcze wyniki badań uprawniające do latania to jeszcze jest cała masa czynników, które dobrze byłoby brać pod uwagę zanim komuś takiemu odnowi się uprawnienia. A są to głównie czynniki charakterologiczne.

  4. #4
    Awatar Kazor

    Dołączył
    Sep 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Pamiętam ponoć autentyczną [w sensie nikt im do dowodów nie zaglądał] anegdotkę, gdy podczas podstawówki do naszego Bociana wsiedli koledzy instruktorów, razem z szybowcem przekroczyli 200 lat
    DC-10-30ER likes this.

  5. #5

    Dołączył
    Sep 2011

    Domyślnie

    Czyli dłużej niż historia lotnictwa
    No ale wiesz, jak się w A380 pododaje wiek paxów i załogi to dojdziemy do czasów Jagiełły

  6. #6

    Dołączył
    Jan 2017

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kazor Zobacz posta
    Pamiętam ponoć autentyczną [w sensie nikt im do dowodów nie zaglądał] anegdotkę, gdy podczas podstawówki do naszego Bociana wsiedli koledzy instruktorów, razem z szybowcem przekroczyli 200 lat
    Kolega się ze starszych panów nie śmieje.

    Każdy się zestarzeje, ja już też po połowie oczekiwanej długości, z dziewczynami trochę ostrozniej to polatać można.
    AllOver likes this.

  7. #7
    Moderator
    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    OTHH; EPWA

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Wiek 70 lat dla instruktora jest... hm... może już czasem do zastanowienia się nad swoją lotniczą przyszłością...?

    Znałem instruktorów aeroklubowych pod siedemdziesiątkę, sam miałem (na szczęście krótko) taką instruktorkę i niestety nie znam nikogo z uczniów-pilotów, kto wyniósłby dobre doświadczenia ze współpracy z takimi osobami. Moja zacna dama instruktorka, bo to była Pani naprawdę zacna (na ziemi) w powietrzu przeistaczała się w szaleńca. Holownik, którym nas ciągała, mylił jej się chyba z samolotem służącym do walki powietrznej. Nikt nie mógł utrzymać się za nią prawidłowo na holu, bo to było po prostu niemożliwe przy zakrętach będących wycinkiem spirali i przy prędkości, z jaką nasza zacna dama holowała.

    Badania badaniami, ale nawet jeśli 70-latek dostanie jeszcze wyniki badań uprawniające do latania to jeszcze jest cała masa czynników, które dobrze byłoby brać pod uwagę zanim komuś takiemu odnowi się uprawnienia. A są to głównie czynniki charakterologiczne.
    Jesteś niekonsekwentny...
    Najpierw piszesz o wieku (choć póki co NIC nie wiadomo o przyczynach wypadku!) a kończysz „czynnikami charakterologicznymi”, które raczej z wiekiem niewiele mają wspólnego...
    Jak Ci lat przybędzie to zaręczam, że i Twoje podejście się zmieni...
    W pewnych (cywilizowanych) krajach to się nazywa „dyskryminacja” - ze względu na wiek. Daleko nam do nich niestety...
    Pozdrawiam!
    Piotr

  8. #8

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bedrzich Zobacz posta
    Jesteś niekonsekwentny...
    Otóż nieprawda. Jestem jak najbardziej konsekwentny. Nigdy nie tolerowałem i nie toleruję instruktorów pilotażu w okolicy siedemdziesiątki.

    Sam, dawno temu, jako uczeń-pilot, miałem takich aż (niestety) dwóch. Żaden z nich nie nauczył mnie niczego. Literalnie niczego. I nie tylko mnie, bo też nikogo z mojego kursu. Obaj reprezentowali wyłącznie chamstwo, prostactwo, bufonadę, arogancję, złośliwość. Słowem – prymitywizm. Darciem mordy w kabinie jeszcze nikt nikogo nie nauczył latać.

    Wszystkiego nauczyli mnie (nas) spokojni, rzeczowi i kulturalni dwaj inni instruktorzy – jeden w wieku przed trzydziestką, drugi w wieku przed czterdziestką. I wyłącznie dzięki nim przechodziłem KTP, a nie dzięki dwóm starym chamom, którzy nawet na poczcie powinni mieć zakazane nauczanie przyklejania znaczków pocztowych, a co dopiero mówić o nauczaniu pilotażu. Trzy kobiety, jakie były na moim kursie, wychodziły z kabin roztrzęsione i zryczane po lotach z tymi chamami. Czy o to chodzi w nauczaniu pilotażu?

    Jeden z tych starych chamów to „gwiazdor” ZUA. Typ z gatunku „co to nie ja”. Do większości ludzi mawiał „przecież ty w ogóle nie potrafisz latać”. Prymitywny bufon mający się chyba za weterana Korei, Suezu, Wietnamu i Falklandów.

    Drugi z tych starych chamów to gwiazdor marki gwiazdor, taki ogólny. Gwiazdor z gatunku „мастер на все руки” z papierkiem uprawniającym do specjalnych pokazów dla VIP-ów. No i co z tego? Nic. Zerowy talent do nauczenia kogokolwiek czegokolwiek.

    Ale oczywiście GOBLL daje badania takim ludziom lekką ręką.

    Cytat Zamieszczone przez bedrzich Zobacz posta
    Jak Ci lat przybędzie to zaręczam, że i Twoje podejście się zmieni...
    „Lat mi przybyło” już bardzo dużo. A opinii o 70-letnich instruktorach nie zmieniam. I nie życzę sobie, żeby ludzie lotnictwa latali w nieskończoność i kończyli życie w powietrzu np. jak Dick Johnson nie potrafiący rozstać się z lotnictwem na odpowiednim etapie życia. Nie życzę sobie, aby tacy ludzie na skutek swojej nieodpowiedzialności spadali na ziemię i zagrażali na dodatek życiu innych, bo tego nigdy nie można wykluczyć.

    Cytat Zamieszczone przez bedrzich Zobacz posta
    W pewnych (cywilizowanych) krajach to się nazywa „dyskryminacja” - ze względu na wiek. Daleko nam do nich niestety...
    Od razu widać, że nie latasz. Gdybyś latał wówczas postrzegałbyś te sprawy jako kwestie bezpieczeństwa, a nie jako jakieś pięknoduchowskie liberalne ideały.

  9. #9
    Awatar alien

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    3M

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Od razu widać, że nie latasz. Gdybyś latał ...
    Nooo, tu ostro poszedłeś.

    Polecam blog bedrzicha. Wprawdzie ostatnio nie chce mu się (NIESTETY!!! ) pisać o robocie, ale kiedyś...
    To "najnowszy" wpis, w którym jest nie tylko o wakacjach: link A głębiej w przeszłości jest lepiej, tu np. wpis, w którym autor mimochodem ujawnił, jakim stanowiskiem w firmie go pokarali: link.
    For every solution there is a problem.

  10. #10

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Okay - bardzo przepraszam bedrzicha za podejrzenie, że „nie lata”.

    Ale reszta pozostaje bez zmian. Po prostu jest między nami olbrzymia różnica poglądów na pewne sprawy i tak już musi zostać. Nie znam ani jednego, dosłownie ani jednego ucznia-pilota, który wyniósłby jakieś satysfakcjonujące wrażenia z nauczania go pilotażu przez osobę w wieku lat ok. 70. Życie to jest prosty biznes polegający na znaniu swojego miejsca w szeregu i znania momentu, w którym trzeba skądś odejść. Jeśli to nie zachodzi to potem mamy wiekowych Dicków Johnsonów spadających z nieba, mamy zawałowców w powietrzu za sterami i mamy pseudoinstruktotów bez żadnego talentu dydaktycznego zatruwających tylko życie, ale też i pasję lotniczą ludziom, którzy na to nie zasłużyli, a jedynie chcą nauczyć się latać.

    Bedrzicha jeszcze raz przepraszam. Musimy obaj żyć z pokaźną różnicą naszych poglądów.

  11. #11
    Awatar Kazor

    Dołączył
    Sep 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mcxmcx Zobacz posta
    Kolega się ze starszych panów nie śmieje.
    Nie śmieje.
    Sam bym chciał mieć takie życie...

  12. #12

    Dołączył
    Jan 2016
    Mieszka w
    Ruda Śląska

    Domyślnie

    @Craft takie zachowanie starych instruktorów to pewnie efekt kulturowy. Kiedyś to były normalne metody wychowawcze i dydaktyczne. Nauczyciele często opowiadali nam, jak to w szkole byli bici za złe odpowiedzi. Jak ktoś wychowany w taki sposób ma być wyrozumiały? Z drugiej strony pilot powinien być odporny na stres, prawda?
    mcxmcx, supermajku and echoman like this.
    ,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara

  13. #13
    Moderator
    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    OTHH; EPWA

    Domyślnie

    @Craft - albo Ty miałeś pecha albo ja miałem szczęście, bo wiele nauczyłem się od starszych instruktorów. Niestety fakt, że częściej od tych spoza kraju, bo w kraju w latach 70-tych czy 80-tych ub.w. często wśród starszych instruktorów obowiązujący był model sowiecko-wojskowy. Mamy w firmie całkiem sporo instruktorów symulatorowych, którzy ze względu na wiek już nie mogą latać na liniach - bardzo sobie cenię ich dydaktykę, wiedzę i doświadczenie, szczególnie w pracy instruktorskiej.
    witek_s likes this.
    Pozdrawiam!
    Piotr

  14. #14

    Dołączył
    Aug 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bedrzich Zobacz posta
    W pewnych (cywilizowanych) krajach to się nazywa „dyskryminacja” - ze względu na wiek. Daleko nam do nich niestety...
    Czyli w których? Ograniczenia dotyczace wieku pilotów liniowych nałożone przez ICAO obowiązują również w cywilizowanych krajach. W pzrypadku instruktorów to byłaby Twoim zdaniem dyskryminacja a w przypadku pilotów już nie?

  15. #15

    Dołączył
    Jun 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Ja z kolei znam trochę instruktorów z przeszłością w Siłąch Powietrznych RP i cenię sobie ich metody dydaktyczne, więc widać to naprawdę zależy na kogo się trafi. ..., a już żadnemu z nich nie mogę zarzucić braku kultury wobec szkolonego czego nie mogę powiedzieć o młodzieży, absolwentach PWSZ w Chełmie czy cywilnych studiów w Dęblinie.
    Pozdrawiam,
    Jordan
    https://skyisthelimit.aero

  16. #16

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Sam, dawno temu, jako uczeń-pilot, miałem takich aż (niestety) dwóch. Żaden z nich nie nauczył mnie niczego. Literalnie niczego. I nie tylko mnie, bo też nikogo z mojego kursu. Obaj reprezentowali wyłącznie chamstwo, prostactwo, bufonadę, arogancję, złośliwość. Słowem – prymitywizm. Darciem mordy w kabinie jeszcze nikt nikogo nie nauczył latać.
    Strasznego niefarta miałeś - uważaj jak latasz bo pech lubi atakować seriami

    Nie można w tym temacie generalizować - wystarczy że politycy wysyłają sędziów na emeryturę. Mi się zdarzyło, że instruktor drzemnął sobie i miał grubo poniżej 70 lat. A zdecydowanie najwięcej nauczyłem się od wtedy już byłego instruktora 84-latka.

  17. #17

    Dołączył
    Jan 2016
    Mieszka w
    Ruda Śląska

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez angin Zobacz posta
    Mi się zdarzyło, że instruktor drzemnął sobie i miał grubo poniżej 70 lat.
    No, to musisz naprawdę dobrze latać, skoro nawet instruktor był przy tobie taki spokojny i czuł się tak bezpiecznie
    ,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara

  18. #18

    Dołączył
    Mar 2009

    Domyślnie

    To dość powszechna metoda instruktorska.

  19. #19

  20. #20
    Awatar SaLMoN

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Ełk

    Domyślnie


    Polecamy


Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •