Eksplozja telefonu ładowanego z powerbanka w podręcznym. Krajówka na Ibizę. Samolot full, ewakuacja po toboganie (tak to się po polsku mówi?) na płytę. Brak rannych, jedynie parę osób "przytartych" podczas zjeżdżania po toboganie. Załoga sama ugasiła ogień zanim na miejscu pojawiły się 2 jednostki straży pożarnej. Pasażer od powerbanka z Nowej Zelandii.
Filmik:
https://www.lavanguardia.com/sucesos...barcelona.html