Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 80
Like Tree61Likes

Wątek: 2018.08.17 Mały samolot rozbił się w okolicach Dusznik (woj. wielkopolskie)

  1. #21
    Awatar Rosenzweigova

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    6 ft over the rainbow

    Domyślnie


    Polecamy

    Pewnie nigdy żaden "insider" z Komisji nie wypowie się publicznie, ale jeśli prawdziwe są słyszane gdzieniegdzie informacje, że np na miejsca wypadków członkowie Komisji dojeżdżają za własne pieniądze (czyt. mizeria finansowa tej jednostki), niedobory kadrowe itp., to czemu się dziwić?
    mcxmcx and Craft like this.


  2. #22

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    A kiedyś do wypadku GA jechały: ZG ZPRL/Aeroklubu Polski plus organ nadzoru lotniczego taki, jaki był w danych czasach, czyli IKCSP, GILC, ULC i co tam jeszcze w historii było.

    Dziś? Dno. Niech się ludzie zabijają, a poziom raportów powypadkowych ULC taki, jak się tutaj nieraz komentuje, czyli poziom żenujący.

  3. #23
    CRC
    CRC jest nieaktywny
    Awatar CRC

    Dołączył
    Jun 2012
    Mieszka w
    urodzony na Rakowcu

    Domyślnie

    Może pewnym wyjaśnieniem jest wypędzanie ludzi w ULC na samozatrudnienie? Firmy państwowe preferują ten rodzaj zatrudnienia....

  4. #24

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Bardzo być może. Byłem wstrząśnięty, gdy (za obecnego rządu) żonę mojego kolegi (urzędniczkę MSWiA średniego szczebla) też wyrzucono na samozatrudnienie i na telepracę. Ludzie przestają wtedy poważnie traktować i pracodawcę, i swoją pracę.
    pasazernagape, Kazor and LoboV like this.

  5. #25
    Awatar przemo1000

    Dołączył
    Dec 2012
    Mieszka w
    Wilga

    Domyślnie

    Skoro obecna władza roz.... komisję w akcie zemsty za brak trotylu w brzozie, a tym którzy zostali obcięto fundusze, to nie ma co się dziwić że efekt końcowy ich pracy w postaci raportu, ma jakość produktu z późnego ZSRR.
    Craft likes this.

  6. #26

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Nierzadko mam wrażenie, że ludzie chcący być polskim w GA, albo już tam będący, więcej nauczą się z tego forum niż z ULC-owskich raportów. Smutne, ale prawdziwe.

  7. #27

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    Czemu wszyscy piszecie o ULCu? Z tego co wiem PKBWL nie został włączony do ULC tylko podlega komu innemu i to niezależne jednostki (przynamniej w założeniu)
    A o problemach z dojazdem też słyszałem, ale teraz chyba mają większy budżet.
    jordanj likes this.

  8. #28
    Awatar Trooper85

    Dołączył
    Aug 2017
    Mieszka w
    Wrocław

    Domyślnie

    Ok, dogłębną analizę mizerii państwa i narodu już mamy. I ja się z nią w sumie zgadzam.
    Ale dalej nie wiem, czego oczekujecie od PKBWL w tym przypadku?
    Facet rozbił się czymś, co w ogóle nie miało prawa wznieść się w powietrze, co sam sobie "ulepił" ze spalonego wraku, bez jakiegokolwiek nadzoru. Jeśli nie ma zapisu zdarzenia, wiarygodnych świadków itp. to co WARTOŚCIOWEGO mógłby wnieść taki raport? Zalecenie, aby nie latać samolotem, który wcześniej spłonął?
    To jest trochę jakby wymagać od PKBWL po skoku na parasolu z 11 piętra.
    Pyro1 and Craft like this.

  9. #29

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Już tak tylko na marginesie - kiedyś Aeroklub miał swoje biuro konstrukcyjne i w ogóle miał inżynierów lotniczych na stanowiskach inspektorów. Jak był wypadek to była świetna współpraca między komisją powypadkową a inżynierami z Aeroklubu. Analizy wypadków były wtedy sensowne, bo pracowały nad tym różne środowiska inżynierskie i pilotów.
    Kazor likes this.

  10. #30

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    Tylko wtedy wydaje mi się zdarzeń było dużo mniej a ludzi jak sam zauważyłeś więcej.
    Wydaje mi się, że to kwestia zasobów i szkoda czasu na badanie czegoś co wiadomo, jak mogą zbadać przez ten czas inny wypadek, którego przyczyna niekoniecznie jest widoczna.

    Przyjęto, że np w przypadku latania pod wpływem alkoholu i różnych świadomych naruszeń odstępuję się od badania i tak było też tym razem.

  11. #31

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michał Zobacz posta
    Przyjęto, że np w przypadku latania pod wpływem alkoholu i różnych świadomych naruszeń odstępuję się od badania i tak było też tym razem.
    Czyli w systemie analitycznym polskiej wypadkowości lotniczej lepiej wypada wojsko. Pilot wojskowy z narkotykiem we krwi został po wypadku ujawniony, a sam wypadek dokładnie przeanalizowany, choć różnie mawia się o wyciągnięciu wniosków z tego wypadku.

    W PRL i na przełomie PRL/III RP faktycznie ludzi do badania wypadków w GA było więcej i inny był system finansowania tych ludzi. I tak jak wspomniałeś zdarzeń było wtedy dużo mniej (tak mi powiedziano w ULC), ale (jak też mi powiedziano w ULC) obecnie nie lata się więcej niż wtedy i liczba statków powietrznych też nie jest znacząco inna niż wtedy. Czyli widać, jaka teraz jest kultura latania.

  12. #32

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    I tak jak wspomniałeś zdarzeń było wtedy dużo mniej (tak mi powiedziano w ULC), ale (jak też mi powiedziano w ULC) obecnie nie lata się więcej niż wtedy i liczba statków powietrznych też nie jest znacząco inna niż wtedy. Czyli widać, jaka teraz jest kultura latania.
    Nie kultura latania tylko była taka kultura zgłaszania. Widać bardzo ładnie w tym dziesięcioleciu stopniowy wzrost zgłoszeń z czego większość to zdarzenia, którymi nikt sobie kiedyś głowy nie zawracał. Trochę rozmawiałem z ludźmi o tamtych czasach i każdy twierdził, że po prostu się nie zgłaszało a zdarzeń było dużo więcej, co widać choćby po tym ile sprzętu tracono.

  13. #33
    Awatar Kazor

    Dołączył
    Sep 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Dokładnie to samo widać teraz w polityce firm odnośnie wypadków przy pracy.
    U niektórych jest to rozcięcie trytką łapy przez jakiegoś lamera, i innych złamanie ręki.
    I niech mi nikt tu nie brynczy o prawie

  14. #34

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michał Zobacz posta
    Nie kultura latania tylko była taka kultura zgłaszania.
    To nie tak i to zupełnie nie tak.

    Wtedy aerokluby regionalne miały bardzo dobrych mechaników i z bardzo szerokimi uprawnieniami. Całkiem poważnych napraw dokonywało się w aeroklubach, a nie żeby zaraz powiadamiać organ nadzoru i producenta danego statku, żeby go sobie zabrał do naprawy.

    Tam, gdzie uczyłem się latać, to np. jak w Czapli startującej za wyciągarką pękł popychacz lotki to naprawa tego odbyła się na miejscu w aeroklubowym hangarze (widać też, jakie były zasoby części zamiennych w aeroklubach). Jak z kolei gość przydzwonił Bocianem o ziemię tak, że złamał płozę i lekko uszkodził kadłub to też szybowiec nie był zabierany do SZD, tylko był naprawiany u nas na miejscu przez naszych mechaników.

  15. #35

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    No i własnie o tym mówię.
    Wylądowałeś w polu to robiłeś zgłoszenie jak wielu dzisiaj? Nie
    Mechanik zostawił klucz 12 w samolocie i potem go znalazł, zgłosił to? Wątpię
    Znaleziono pęknięcie stójki, wymieniono i niech lata bez zgłaszania.
    Zrobiłeś twarde lądowanie i nawet coś lekko uszkodziłeś? Jak sam mówisz sprzęt szedł na szybką naprawę i na drugi dzień latał. Wątpię by się bawili w zgłaszanie tego.

    Zobacz sobie ile % zdarzeń to zdarzenia pokroju omawianego tutaj, a ile z nich to takie które kiedyś uważano za "pierdoły".
    Sam pamiętam podejście jeszcze 10 lat temu w ośrodkach i na pewno nie było tylu raportowanych zdarzeń co dzisiaj.

    Co do czasów dawniejszych, nie wiem. Być może się mylę, bo opieram się na rozmowach z innymi.
    Craft likes this.

  16. #36

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michał Zobacz posta
    No i własnie o tym mówię.
    Wylądowałeś w polu to robiłeś zgłoszenie jak wielu dzisiaj? Nie
    Mechanik zostawił klucz 12 w samolocie i potem go znalazł, zgłosił to? Wątpię
    Znaleziono pęknięcie stójki, wymieniono i niech lata bez zgłaszania.
    Zrobiłeś twarde lądowanie i nawet coś lekko uszkodziłeś? Jak sam mówisz sprzęt szedł na szybką naprawę i na drugi dzień latał. Wątpię by się bawili w zgłaszanie tego.

    Zobacz sobie ile % zdarzeń to zdarzenia pokroju omawianego tutaj, a ile z nich to takie które kiedyś uważano za "pierdoły".
    Sam pamiętam podejście jeszcze 10 lat temu w ośrodkach i na pewno nie było tylu raportowanych zdarzeń co dzisiaj.

    Co do czasów dawniejszych, nie wiem. Być może się mylę, bo opieram się na rozmowach z innymi.
    Tamte czasy były ogólnie kabaretowe, ale jednak bezpieczniejsze. Faktycznie latało się między innymi tym, czym nie wolno było latać, ale nic złego się nie działo. Sam latałem Muchą 100 wiecznie bez radiostacji i wiecznie bez „kapcia” osłaniającego wlot drążka sterowego w podłogę - i to po słynnym wypadku, gdy w locie landrynka wpadła w taki nieosłonięty otwór w podłodze, zablokowała stery i gość musiał wysiadać.

    Mikrofonów też wiecznie brakowało i jak ktoś miał to był luksus, tzn. piloci silnikowi raczej mieli, ale szybowcowi to jak popadło. Gdybym nie miał chodów w ZG APRL to w życiu bym nie dostał mikrofonu. Ale mimo wszystko nie było takich jaj, że spalił się samolot, a ktoś go sobie połatał i dalej latał.

    michał likes this.

  17. #37

    Dołączył
    Dec 2008
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    No rozumiem. Nie mówię, że było gorzej. Po prostu inaczej stąd rozbieżności w statystykach, ale statystyki silnie zależą tylko od tych którzy dostarczają dane do ich tworzenia.
    W każdym razie chyba nie ma co już więcej robić OT.

    Do miłego
    Kazor and Craft like this.

  18. #38

    Dołączył
    Jun 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    PKBWL nie orzeka o winie tylko bada zdarzenie celem wypracowania zaleceń profilaktycznych. Jeśli ktoś użytkuje statek powietrzny niezgodnie z prawem to jest to zadanie dla prokuratury. Szkoda zasobów, w tym pieniędzy podatników, na wypracowanie zaleceń pt. "nie należy latać pod wpływem narkotyków" czy też "nie należy latać konstrukcją osłabioną w wyniku wcześniejszego pożaru". To są rzeczy oczywiste, a raport PKBWL zasadniczo i tak nie powinien stanowić dowodu w postępowaniu karnym. Do tego samo postępowanie też jest bezcelowe, gdyż ewentualny podejrzany nie żyje.
    Pyro1, Trooper85, frik and 1 others like this.
    Pozdrawiam,
    Jordan
    https://skyisthelimit.aero

  19. #39

    Dołączył
    Jan 2016
    Mieszka w
    Ruda Śląska

    Domyślnie

    Obecnie rynek małego lotnictwa całkiem prężnie się rozwija, więc nic dziwnego, że pewne rzeczy dzieją się częściej. A w kwestii jakości raportów - ostatnio na dlapilota.pl była taka analiza poziomu bezpieczeństwa w polskim lotnictwie. Między innymi zwrócono uwagę na to, że na jednego członka PKBWL w zeszłym roku przypadło średnio z tego, co pamiętam 133 spraw. Resztę dopowiedzcie sobie sami.
    Craft likes this.
    ,,Fizyka jest fundamentem wszystkich nauk przyrodniczych i technicznych. Przestańmy mówić o praktycznych „zastosowaniach” fizyki. Fizyka bowiem nie „znajduje” zastosowania w technice, fizyka stworzyła technikę, jest jej źródłem i istotą. I fizyka ciągle tworzy nowe techniki.'' Arkadiusz Piekara

  20. #40

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Łódź

    Domyślnie


    Polecamy

    Craft, a powiedz nam, jak w tamtych czasach zaczynałeś latać, to ile razy zanim wzbiłeś się w przestworza pucowałeś szmata szybowiec albo pchałeś go na start?? A teraz przychodzi młodzian z nabitą przez tatusia kieszenią 'szmalem" i on musi latać już teraz, a nie żeby coś czyścić lub ciągać. I niestety tak to jest, że zanim człek bujnął się w błękit, to trochę pokory i ogłady przy starszych nabył. Nie każdemu się to przydało, czy podobało, ale uczyło pokory. A teraz - mam kasę, kupuję śmigło, ścigacza czy inna cholerę i szpanuję gierojstwem
    Craft, Kazor, Maciey and 1 others like this.

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •