Żaden problem puścić tam CASE, I tak latają bezproduktywnie to by się na coś przydali.
Jezioro jest do przeszukania jedynie z powietrza, gęste trzciny i zarośla, płytko, nie da się inaczej niż RIB poza środkiem przejechać.
A z niskiej łodzi co najwyżej wywachasz, ale nie zobaczysz jak zarośla na wysokość człowieka.
Dodatkowo brak połączenia z kanałem portowym dla większych jednostek.
Druga sprawa, w Łebie jest radar kontroli, powinni ogarnąć coś w dystansie 2-3 km od anteny.
Zakładki