Co wypływa ze śmigłowca tuż przed uderzeniem?
Bell 206L-4 Long Ranger, N26BB
Pilot wyszedł z wypadku z rozciętą ręką.
https://twitter.com/NewsBreaking/status/1128748616145719296
https://www.bt.dk/udland/helikopter-...d-ved-new-york
Pzdr, Reno
Co wypływa ze śmigłowca tuż przed uderzeniem?
etam, na twitku piszę:
"i see the fuel drop, but at :29 thats looks like a fire... maybe youre right tho, could be a reflection or even a fire-retardant powder following the fuel drop"
Widać jak napełniają się pływaki. Ciekaw jestem jak szybko obrócił się do góry płozami.
Był taki moment, że zastanawiałem się czy uda się go wyciągnąć.
Tu raczej nastąpiło przeciągnięcie śmigła ogonowego, zjawisko zwane „utratą efektywności śmigła ogonowego”. Za dużo i za gwałtownie nogą i ... skutek jak na filmie.
Co oznacza "raczej brak pochyłu" w tym konkretnym przypadku ?
Wysoki zawis + mocno uniesiony nos + zaciągnięty WN + noga = problem.
Zatrzymał obroty kosztem wysokości... ale duża prędkość opadania w opływie pionowym = kolejny problem.
Próbował rozpędzić (jedyny ratunek) ale nie było zapasu wysokości.
Wyrównał, odpalił EFS ... i się wykąpał.
A wszystko po to żeby powisieć nad jakimiś statkiem wycieczkowym
Mnie w czasach, kiedy nie było internetu uczyli, że jest przechylenie, pochylenie, odchylenie. "Na bok" jeśli już jest "przechylenie".
Ten system niewiele daje w przypadku awaryjnego wodowania. Prawie zawsze jest kontakt wirnika z powierzchnia wody, przewrócenie na bok, a ponieważ ciężka przekładnia i silnik są nad kabiną helikopter obraca się do góry płozami. W katastrofie eurocoptera As350 tez w NY, w której zginęło pięciu fotografów było identycznie. Powinni montować dodatkowe pływaki nad kabiną, by helikopter mógł pływać na boku.
Zakładki