"fotel do skoku" w tekście na gazeta.pl
Źródło: https://avherald.com/h?article=510218dd&opt=0
Zapis z ATC:The airline reported: "On Oct. 22, Alaska Airlines Flight 2059 operated by Horizon Air from Everett, WA (PAE) to San Francisco, CA (SFO) reported a credible security threat related to an authorized occupant in the flight deck jump seat. The crew secured the aircraft without incident. Following appropriate FAA procedures and guidance from air traffic control, the flight safely diverted to Portland International Airport. The event is being investigated by law enforcement authorities."
According to information The Aviation Herald received the jumpseat was occupied by a deadheading pilot, who attempted to shut both engines (CF34) down.
"fotel do skoku" w tekście na gazeta.pl
Aż strach się bać, jak przetłumaczyliby "cockpit"
Generalnie próbował wyłączyć oba silniki używając dźwigni pożarowych. Po takim wyłączeniu silników nie da się ponownie uruchomić.
https://dlapilota.pl/wiadomosci/swia...rizon-airlines
Nie patyczkują się:
Niezależnie od wszystkiego innego, ze względu na to, że w USA kary się sumują, to nawet minimalny wyrok za usiłowanie pomnożony przez 83 będzie go bolał.Policja w Portland aresztowała mężczyznę (44 l.) pod zarzutem 83 usiłowań morderstw, jednego narażenia na niebezpieczeństwo statku powietrznego i innych zarzutów lekkomyślnego stwarzania zagrożenia.
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Czy dobrze rozumiem ze ten pan próbował zaworem przeciwpożarowym zamknąć dopływ paliwa? Czy ponowne otwarcie zaworu umożliwia uruchomienie silnika?
Według AVHerald:
Czyli chodziło o uruchomienie procedury gaszenia (niepalących się) silników - nie widziałem tego nigdy w działaniu, ale domyślam się, że gaszone są one dość skutecznie i ostatecznie...a jump seat passenger attempted to disable the aircraft engines at cruise altitude by deploying the engine fire suppression system
Jesteś pewien? Z tego co wiem to dźwignie zostały pociągnięte (za avherald) Nie wiem jak jest w embraerze, ale w Boeingu da się silniki włączyć jak najbardziej, nawet po użyciu „gaśnicy” bo to tylko wypuszczenie halonu, po którym w kilka sekund nie ma śladu. Oczywiście pewne rzeczy nie będą działać (np generator), ale sam silnik można normalnie uruchomić. Przypuszczam, ze w embraerze jest tak samo.
nie zmienia to faktu ze incydent mocno mrożący krew w żyłach i załodze na pewno zrobiło się ciepło. Pokazuje to niestety tylko, ze nawet drzwi od sejfu, pistolety w kokpicie itp. Nie dadzą pełnego „bezpieczeństwa” bo ludzie są tylko ludźmi.
niemniej kolejna cegiełka, która pokazuje, ze latanie bez załogi w kokpicie jest mzonka.
W ERJ-175 pociągnięcie za dźwignię gaszenia silnika skutkuje odcięciem paliwa (zamyka się zawór odcinający) oraz - o ile pamiętam - zamyka się zawór w instalacji hydraulicznej oraz odbiór powietrza z silnika (bleed valve). Czy odłączany jest generator energii elektrycznej poprzez rozłączenie napędu IDG (integrated drive generator) czyli przekładni zapewniającej stałe obroty generatora? Nie pamiętam, by tak było w Embraerze ale możliwe, że było tak w niektórych Boeingach.
Ale samo pociągnięcie dźwigni nie powoduje gaszenia. Żeby zacząć gasić czyli uruchomić gaśnicę, należy te dźwignię przekręcić w lewo albo w prawo a wtedy rozpoczyna się gaszenie z jednej czy drugiej gaśnicy silnikowej.
Jeśli ktoś ma dostęp do chociażby dokumentacji szkoleniowej na ERJ-170/175 to może skoryguje czy uzupełni (wystarczy szkoleniowa, obsługowa, oficjalna dokumentacja nie jest konieczna, bo to ogólne informacje o zasadach działania).
Na Benku podciągnięcie "firełapki" ( 1, APU, 2). Powoduje engine shutdown. Klasycznie czyli spada wszystko co jest zasilane z napędu czyli: AGB (CL), IDG(NG), MAX(nie wiem). Na Embrionie pewnie podobnie. Nie powoduje to gaszenia z automatu. Na podciągniętej "firełapce" obrót w lewo (1) to idzie strzał połowy Halonu z butli. Nie ugasi to "fire loop" daje sygnał dalej na "engine fire and detection system" i leci drugi strzał "firełapką" w prawo (2) drugiej połowy butli Halonu. Jakby się dalej paliło to już nie wiem.
Podsumowując na Benku po podciągnięciu "firełapki" do góry silnik gaśnie i w powietrzu można go uruchomić śmiało. Czy 1 czy 2 ale już 1 i 2 na raz to trochę gimnastyki by było.
Na EMB zapewne podobnie jest.
Drobne sprostowanie - nie idzie strzał "połowy" butli, tylko jednej całej, przełączenie w drugą stronę wywala drugą butlę (całą) i jest po czynniku.
A tak dzięki za sprostowanie, zapomniało mi się już trochę.... Idzie "butla na raz" ale każda ma dwa odbiory uruchamiane przez piro nabój w zależności czy idzie na silnik 1 czy silnik 2
1. Tu co się dzieje na B737 po pociągnięciu firełapki
Pulling a fire switch will do the following:
- Arm firing circuits
- Allow fire switch to be rotated for discharge
- Close engine fuel shut-off valve.
- Trip the associated GCR (i.e. switches off the generator)
- Close hydraulic supply to EDP & disarms its LP light (Not if APU)
- Close engine bleed air valve (If APU will also close air inlet door)
- Close thrust reverser isolation valve (Not if APU)
2. Tutaj film youtube jak to jest rozwiązane na EMB175 - czyli podobnie
Embraer 175 Aircraft Systems Training Fire Protection - YouTube
Na avheraldzie pojawiło się streszczenie całkiem interesujących nowych informacji. W ramach streszczenia streszczenia: pilot na "skokowym siedzeniu" nie spał od 40 godzin. Od 6 miesięcy miał depresję. Leków nie brał, za to jakiś czas przed lotem spróbował grzybków. Wg jego słów, myślał że śni, i pociągając za fajerłapki, chciał się obudzić. Po wyrzuceniu z kokpitu sam poprosił CC o zakucie go w kajdanki, bo nie ręczy za siebie.
Eee tam, podpis ;)
Ogółem rzecz mówiąc stara maksyma o tym, że przed tripem trzeba ogarnąć otoczenie i nastawienie sprawdza się ponownie.
I jako ktoś kto próbował skończyć z samym sobą... są na to na pewno lepsze miejsca jak jumpseat na E175, jakkolwiek ponuro i samolubnie to brzmi.
Nie musiał nic ćpać ani leków brać - niedowiarkom proponuję prosty test - nie spać przez dwie doby i odlot gwarantowany. Proponuję jeszcze wersję "ciekawszą" - jakimś smart-łoczem albo podobnym urządzeniem wybudzać się ze snu REM - po tygodniu depresja gwarantowana, omamy też.
Canon EOS 7D mark II + Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM
Heavy Weight Photography: https://heavyweightphotography.wordpress.com/
Paraglider Rider: https://www.instagram.com/paragliderrider/
Zakładki