I co by zrobił? Ukrył się za fotelem w kokpicie, żeby wyskoczyć w krytycznej fazie lotu?
Zresztą nieistotne dla kwestii czy personel po takiej wpadce należałoby zwolnić, czy nie - ogólnie zwalnianie przeszkolonego i doświadczonego pracownika ze względu na pojedynczy błąd to głupota i tam gdzie kasę liczą, to mimo wszystko raczej się tak nie robi.
Zakładki