Niepotwierdzone informacje są takie, że jednemu ze skoczków otworzył się podczas wyjścia z samolotu spadochron. Dalszego przebiegu możemy się na razie tylko domyślać: albo natychmiastowe uszkodzenie strukturalne maszyny przez czaszę i skoczka, albo zablokowanie steru wysokości, strome nurkowanie, przekroczenie Vne i dalsze następstwa. W temacie obok jest zresztą opisane podobne zdarzenie, z tym, że tam przyczyną uszkodzenia steru wysokości była kolizja ze skoczkiem awaryjnie opuszczającym pokład podczas przeciągnięcia. No i udało się ster odblokować przed uderzeniem w ziemię. Być może zachowały się jakieś materiały video z kamer skoczków spadochronowych, co pozwoli na dokładne ustalenie przyczyn zdarzenia. Przeciążenie podczas nurkowania musiało być ogromne, skoro żadnemu ze skoczków nie udało się opuścić pokładu przed katastrofą.
Zakładki