Zamieszczone przez
Nazhir
Europejskie latanie opiera się na kręceniu gałkami autopilota, natomiast pakistańczycy górskie podejścia robią z ręki. Trudniejszy, górski teren, większe wysokości wymagają znacznie wyższych umiejętności, więc siłą rzeczy prawdopodobieństwo wypadku jest znacznie większe.
Takie bezkrytyczne wyśmiewanie pakistańskich pilotów (bo nie mają papierów) jest mocno niesprawiedliwe.
A ten mem powyżej - no właśnie, ludzi powinno się oceniać po realnych umiejętnościach, a nie po kursach i egzaminach jakie zdał.
Certyfikaty i szkolenia powinny dawać pewność spełnienia określonych minimów ale żadne z nich nie zagwarantują, że dana osoba (pilot lub nie tylko) stosuje obowiązujące zasady. Czy jeśli kandydat na pilota zda egzaminy, to umie wszystko idealnie? Niekoniecznie, na pewno dobrze odpowiedział na kilkanaście pytań ale przynajmniej ilość wiedzy i sposób jej przekazywania powinna być odpowiednia.
Na szkoleniach poświęconych tzw. czynnikowi ludzkiemu w lotnictwie mnożone są przykłady, gdy licencjonowani mechanicy poszli na skróty i źle się to skończyło. Czy to znaczy, że lepiej wziąć fachowca - złota rączkę przy tym dokładnego i zlecić mu wymianę silnika np. w Dreamlinerze, a potem wykonanie testów? Nie jestem przekonany. W przypadku pilotów liczy się nie tylko umiejętność precyzyjnego manualnego latania. A co ze znajomością samolotu, jego wszystkich układów na przykład? A procedury operacyjne, prowadzenie korespondencji?
Ale jeśli będziemy uznawać tylko umiejętności, to jak je ocenić? Kto wg tych kryteriów będzie dobrym pilotem (albo mechanikiem czy kontrolerem ruchu), jak zweryfikować umiejętności? Czy ktoś, kto precyzyjnie ręcznie lata albo dokładnie i włąściwym momentem dokręca nakrętki? To może być za mało. W każdej skomplikowanej dziedzinie trzeba mieć podstawy w postaci wiedzy elementarnej i szczegółowej, specjalistycznej. Może się okazać, że najbardziej precyzyjny fachowiec wykona pracę źle, bo zabraknie mu wiedzy np. jak przygotować powierzchnię pod to albo inne konkretne klejenie. Albo jak nanieść i utwardzać uszczelniacz przy uszczelnianiu integralnych zbiorników paliwa w Boeingu starszej generacji a jak w najnowszym. Albo, że w dokumentacji obsługowej adnotacja "Post SB 32-0090" oznacza, że dana część jest przewidziana do samolotu zmodyfikowanego wg wspomnianego biuletynu a ten niezmodyfikowany potrzebuje części z uwagą "Pre SB..."
Na szkoleniach i o tym mówią, zatem analogicznie na dobrym szkoleniu ATPL powinno się mieć szanse zdobyć wiedzę, którą niekoniecznie posiądzie się z Internetu czy na podstawie domysłu. A wnioskowanie przez analogię jest co prawda wygodne i przemawiające do rozumu ale nie jest niezawodne i pewne, bo w myśl takiej analogii możemy wywnioskować, że skoro drewno pływa i ptactwo wodne pływa - to ptactwo to jest z drewna.
Zakładki