Zgodnie ze stanowiskiem ULC tak:
https://www.ulc.gov.pl/_download/ltt/dokumentacja/50_wyk_ultralekkie.pdf
Czy musiał mieć jakiekolwiek certyfikaty czy też na produkcję części do ULM nie wymaga się?
Zgodnie ze stanowiskiem ULC tak:
https://www.ulc.gov.pl/_download/ltt/dokumentacja/50_wyk_ultralekkie.pdf
Prezes ULC wypowiada w Radiu Nowy Świat się na temat nielegalnych przewozów:
https://www.facebook.com/watch/?v=369042067430275
W jakim kraju my żyjemy? W środku Europy czy Afryki?
A służby państwowe przy całej mojej sympatii do nich, powinny się wziąć w końcu ostro za robotę, bo sam kiedyś zgłaszałem pewne rzeczy do PAŻP i ostatnio do ULC i nikt nie raczył nawet odpisać. Choć ULC ma jeszcze czas, bo ustawowo mają na to 14 dni
Pojawiło się ładnie rozpisane podsumowanie, co można a czego nie - w kontekście przewozu pasażerów na UL:
https://latajlegalnie.com/2020/08/18...Xmngan4iJl2jAA
W wielkim skrócie:
Można wykonywać na UL odpłatnie przewozy nawet z pkt A do B bez koncesji czy AOC, ale:
- UL musi być wyprodukowane przez certyfikowanego producenta na podstawie certyfikowanego projektu (nie można wozić na 'samoróbkach'),
- UL musi posiadać opracowaną IUwL, i musi mieć pozwolenie na wykonywanie lotów lub dopuszczenie do lotów,
- UL musi być wpisane do rejestru statków powietrznych (a nie do ewidencji, jak większość),
- przewóz musi być zgłoszony jako działalność przewozowa do ULC (podmiot zgłaszający nie przechodzi jednak certyfikacji, jedynie deklaruje spełnienie wymagań),
- zgłoszony przewoźnik UL musi mieć Instrukcję Operacyjną opracowaną zgodnie z przepisami PL-6 i działać na jej podstawie,
- pilot w takim przewozie musi mieć ważne ŚK z uprawnieniem instruktorskim lub nalotem >= 100h na kategorii UL na której będzie dokonywał przewozu, oraz być w bieżącej praktyce,
- podmiot wykonujący obsługę techniczną UL nie musi być certyfikowany.
Dla mnie jest to jedna wielka pomyłka (w kontekście wymagań stawianych tym samym operacjom na samolotach certyfikowanych), no ale...
Pozostaje retoryczne pytanie, ilu byznesmenów o których była tu mowa spełnia powyższe wymagania...
Nie interesowałem się tym wcześniej ale wychodzi na to że niezły galimatias mamy w przepisach odnośnie przewozów, żeby nie użyć określenia zarezerwowanego dla jednego z przybytków
O ile pamiętam UL, z zasady, nie da się wpisać do rejestru. Dodatkowo ciekawe co oznacza "certyfikowanego producenta na podstawie certyfikowanego projektu". Pomijając kuriozum jakim jest certyfikat w niecertyfikowanym lotnictwie, ULC miał cos takiego jak lista typów zakwalifikowanych, ale czy o to chodzi, czy np. samolot posiadający dopuszczenie w CZ czy SK też może zostać użyty do przewozu, tego nie wiadomo.
Próbowałem zadać to pytanie na dlapilota ale mnie skynet zbanował, za defetyzm chyba
Jako użytkownik UL już bym chyba wolał żeby na tych SP całkowicie zakazać działalności komercyjnej innej niż szkolenie, jak sugerował jordan, niż się przepychać w tym legislacyjnym buduarze.
Budować, Latać, Zalegalizować !
Myślę ,że filmik znany .
Śmiało można zamieścić link w kilku wątkach .
https://www.youtube.com/watch?v=REpF-9ELBt8
Filmik znany, szkoda tylko, że jedna tylko informacja jest prawdziwa, reszta to zwykły hejt.
Trzy koła były dobre.
Po pierwsze - nie chodzi o samo zdarzenie lotnicze przedstawione w filmie.
Jedynym zgodnyn wątkiem jest wyłącznie to - że faktycznie uprawnienia i rejestracje wydawane przez ASC nie mają żadnego umocowania w żadnym kraju.Zgodnie z założeniem dotyczy to szkolenia (w zasadzie pomocy) osób chcących uprawiać sport lotniczy w USA na urządzeniach do masy 115kg na które w tym kraju nie są wymagane prawem żadne uprawnienia. Sugerowanie, że "Janusze" w Polsce w taki sposób omijali prawo jest już nad wyrost (dotyczy to głównie wiatrakowców) . Wielu wierzyło i nadal wierzy, że faktycznie zdobyli uprawnienia.
Powstała część to pomylenie, przeplatanie przepisów prawa lotniczego nadzorowanego przez EASA do krajowych przepisów dotyczących ultralekkich urządzeń latających, które leżą w gestii każdego państwa z osobna.
Wątek o lotach widokowych również jest mylny, nikomu z was nie przyszło do głowy sprawdzić na ilu sprzetach i gdzie można wykonać lot widokowy w Polsce w rakach przewozu lotniczego?
Też w temacie: https://latajlegalnie.com/2020/12/14...QZQWSIwTLGzrRo
W jaki sposób jest mylny? Czy p. Krzysztof, chwalacy się w sieci świadectwem kwalifikacji i piszący, że jego R22 Beta ma 585kg MTOW i może być zarejestrowany jako ultralekki pod kategorią eksperymentalną jeśli wyjmiesz fotel... Na fb pisze, że szkoli na R22, później że to jest YoYo, a pisanie o nim R22 (na śmigłowcu też jest napisane R22) to był taki "skrót myślowy" oraz "okazanie szacunku dla projektanta". Jednocześnie świadczy na tym śmigłowcu i z takimi uprawnieniami odpłatne loty widokowe, które sprzedaje jako widokowe, ale w papierach mają być zapoznawczymi dla kandydatów na szkolenie. Co prawda firma p. Krzysztofa nie jest na liście ATO/DTO, a w ofercie ma nawet szkolenie do CPL(H).
Nie interesuję mnie wątek P. Krzysztofa. Materiał godzi w dużo szerszą grupę, całkiem niepotrzebnie. Opisuję tylko te trzy wątki.
To nie film instruktażowy ani dochodzenie prokuratorskie. Nie wskazałeś ani jednej nieprawdziwej tezy.
No to prawdziwa czy zgodna z wątkiem? Posługujesz się ogólnikami odpowiadając na pytanie co nie jest prawdą.
A kto to sugeruje? W filmie nie doszukałem się słowa o wiatrakowcach. W co kto wierzy, to sprawa indywidualna.
Rozwiniesz wątek?
Śmigłowcektóre latały na znakach "Alpha" i widniały pod nazwą UH-22 Phoenix (przypisana nazwa dla "R22" w organizacji ASC), są to poresursowe (ale też nie wszystkie) Robinsony R22 Beta II.
Jeśli chodzi o YoYo - jest to zmodyfikowany śmigłowiec na licencji Robinsona R22, produkowany przez firmę Aero Eli Servizi we Włoszech (są to nowe śmigłowce).
Pozdrawiam, Mikołaj Lech.
schwefel - Pisalem, że uprawnienia ASC, a w zasadzie problem z nimi występuje w Polsce głównie jeśli chodzi o wiatrakowce. Zresztą autor filmu też wymienia ten typ urządzenia latającego w kontekście tych uprawnień.
Sam film nie dotyczy wyłącznie zdarzenia i pewnego Pana K. a już sporego grona innych latajacych na podobnych warunkach. Oczywiście chodź w filmie pokazuje się kolejny "przekręt nabijania w butelkę " z R22 rejestrowanymi we Włoszech, brak jest jakiegokolwiek odniesienia do Włoskich przepisów dotyczacych tego procederu - a co jeśli we Włoszech to legalne? Wiele razy powtarza się co można, a czego nie... a to przecież reguluje ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2018/1139 z dnia 4 lipca 2018 r.
I co jeśli.... można?!
Cały materiał w łeb....
Zakładki