Zamieszczone przez
Krótka Prosta
Generalnie dmuchamy balon....
Jak Pasażer nr 1 wbija się w PZL W-3 i ląduje na trawniku czy parkingu to nikt afery nie kręci, tu polecieli 4 minuty VFR-em (całkiem niedawno normalna sytuacja np. na EPBY gdzie po g. 15:00 ATCO zamykał drzwi na wieży i szedł do domu, a lufy, rayany i cała reszta dzielnie sobie radziła) i robi się z tego wydarzenie na miarę Smoleńska.
Osobiście nie widziałem tego ściśle tajnego dokumentu (instrukcji LOT) którego naruszenie wszyscy wytykają, ale jeśli tam stoi napisane że w lotach specjalnych nie wolno wykonywać operacji poza obszarem kontrolowanym to po prostu trzeba wziąć to na klatę i tyle. Po co naginać rzeczywistość, udawać i kombinować...
Z drugiej strony osobiście widziałem LOT-owski samolot lecący w klasie G i jeszcze wszyscy klaskali uszami z radości.... więc to też nie jest tak do końca, że się nie da...
Zakładki