Szukaja jakimś robotem - i to w nocy bo nie ma nurków przez co woda jest mniej mętna.
Taśmy magnetyczne nie odchodzą do lamusa. Chyba że masz na mysli stricte lotnictwo. Taśmy magnetyczne to bardzo dobry nośnik danych wykazujących małą szansę na uszkodzenie. Poza spaleniem czy uszkodzeniem mechanicznym praktycznie nie mozna takiego nosnika zniszczyc. Żadne impulsy elektromagnetyczne czy napiecie statyczne nie uszkodzi tego.
Jeeez ULC i te ich pytania na PPL... radio w lotnictwie to semiduplex. Simplexem jest radio jakie masz w samochodzie - odbierasz ale nie nadajesz.
Zgodnie z definicjami ITU radiostacja w samolocie jest simplex:
https://www.itu.int/rec/dologin_pub....F-E&type=items
punkt II.3.18, half-duplex uważają za przestarzałą, semiduplex nie definiują.
Egzaminy na radiooperatora morskiego, czy lotniczego odnoszą się pewno do tych definicji.
Czyli pewnie, jak zwykle - błąd ludzki indukowany pomniejszą awarią.Zamieszczone przez Avherald
Albo celowe działanie.
Pewnie stało się coś co w Europie nawet jakimiś incydentem by się nie skończyło. Dawno nie latali, memory itemy już niekoniecznie. Nawet taki runaway stabilizer, pogubili się i zareagowali instynktownie i niestety zginęli. W tamtych rejonach świata czasem niestety często "nie trzeba dużo" żeby doszło do wypadku.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Co raz to kolejne źródła potwierdzają doniesienia o problemie z a/t. Jeśli asymetria ciągu bo ich zabila to ta hipoteza brzmi conajmniej prawodpobnie. Rozpoczął sie przechyl i najpierw weszlo duzw zdziwinie at sie dzieje. Przechył się powiększał i rozpoczęła się panika. W pewnym momencie położyli się na skrzydło i poszli pionowo w dół. Może jak przy jednym wypadku 737 jeden pilot myślał że drugi sprawdził czy przepustnica jest ustawiona na symetrycznie i na ten sam ciąg. Pytanie co poszloniw tak. W 737 (przynajmniej napewno NG) Za a/t odpowiada FCC A. Może tam warto poszukać problemu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Tarom_Flight_371
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Niezły festiwal wróżbiarstwa. Asymetria ciągu nie powoduje tak gwałtownego przechylenia żeby kogoś zaskoczyć
Za avherald:
Czyli oficjalnie zakończyli operację ratunkową, ale poszukiwania modułu pamięci CVR będą kontynuowane.On Jan 21st 2021 Basarnas announced, that the rescue and recovery operation for SJ-182 has been officially ended. Basarnas delivered 324 bags with human remains, 68 small parts of aircraft debris, 55 large parts of aircraft debris, the FDR and parts of the CVR (without the memory module) to authorities for further processing and identification of the human remains. The KNKT took over the search for the still missing memory module of the CVR, this search is still ongoing.
Pozdrawiam
Konradeck
Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.
Bardziej zardzewiali piloci.
Pytanie jak duża była ta asymetria. I czy spowodowana elektronika czy problemem mechanicznym, który mógł się powiększyć tuż przed wypadkiem
Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka
http://youtube.com/szajber - Video spotter EPWA
W tym A310 co wysyłałem link też by się nic nie stało gdyby po pierwsze ktoś trzymał rękę na throttle'ach a po drugie gdyby zawał i stan kapitana aż tak nie zaabsorbował FO. W tym przypadku raczej też czynników pobocznych było więcej, zresztą jak zawsze. Prawie nigdy wypadek lotniczy nie ma tyko i wyłącznie jednej przyczyny, chyba że jest to zamach/zestrzelenie.
Wystarczy że jakaś inna awaria bądź właśnie IMC czy cokolwiek innego zaobsorbowało załogę wystarczająco. Może obydwaj myśleli że "kolega obok sprawdził przepustnicę, bo to jest oczywiste". Był taki jeden wypadek 737 gdzie wpadli w komin gradowy i chcąc zrobić go around nikt nie sprawdził ciągu, bo o ydwaj myśleli że drugi o to zadbał.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
W A300/310 Jak najbardziej
Z tego co wiem wszystkie airbusy od a320 w górę mają technologię która nazywa się autothrust i a/t manipuluje samym ciągiem nie poruszając manetkami fizycznie. Ogólnie mają 3 pozycję : CLB, MAN FLX I TO/GA.
Ale to erbas. Musi być dziwnie
Jedyne dobre airbusy oprócz a350
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[QUOTE=RedLite;1401144] Każdy to ogarnie dopóki nie znajdzie się coś co mocniej zaabsorbuje załogę. Może to być cokolwiek. Komunikacja z atc, zły stan poczucia któregoś z pilotów (TAROM), coś na radarze pogodowym a nawet TCAS czy Master Caution. Ja wiem że to jest sukcesywne i powolne ale jeśli pojawi coś co zabierze uwagę pilotów to może dojść do tragedii. Do tego podejrzewam że jak to w tych krajach Callouty nie istnieją. Nikt głośno nie mówi co robi. Z CRM też standardowo mogą być problemy.
Co do logiki spójrzmy na przypadek PK8303 I fiksację. To co robiła tamta załoga mija się z logiką o lata świetlne.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zakładki