Przyjemna impreza na minus zdecydowanie żar lejący się z nieba oraz niemiecki Typhoon. Tak słabego pokazu na tym typie samolotu jeszcze nie widziałem, no ale chociaż troszkę poszumiał..
Przyjemna impreza na minus zdecydowanie żar lejący się z nieba oraz niemiecki Typhoon. Tak słabego pokazu na tym typie samolotu jeszcze nie widziałem, no ale chociaż troszkę poszumiał..
Impreza fajna, jednak 2021 Red Bull pokazał się ciekawszą ekipą. Komentator w tym roku bardzo słaby.
Ale w tym roku, gdyby nie awaria silników P-38 i usterka B-25 również była by świetna ekipa Red Bulla. Dla mnie impreza udana, cudowna pogoda, pokaz F-16 z dużą ilością flar napewno robił wrażenie. C-130+M28 bardzo mi się podobały ich przeloty razem. Dla mnie mały minus to kolorystyka PC-9, której w słońcu praktycznie nie widać. EF miło było go zobaczyć od 2018 na Polskim niebie, lecz oczekiwałem troszkę lepszego pokazu, ale nie narzekam. L-29 szkoda że bez dymu, ale za to w nowym
malowaniu. The Flying Bulls Aerobatic TEAM dla mnie jeden z lepszych pokazów w Lesznie, dużo pętli na publiczność i odwróconych pętli co zrobiło na mnie wrażenie, odbijająca się od słońca ich kolorystyka dała mi dużo fajnych zdjęć. BRONCO+COBRA baaardzo fajny wystrzał, pierwszy raz widziałem tego typu pokaz. Komentator rozwalił mnie tekstem podczas pokazu Lima-2, że zawracając nad teren imprezy leci nad Zieloną Górę. Miasto oddalone od Leszna o 115 km, tymczasem Lim-2, który zawracał nad Wschową. Pokazy nocne. BO-105 i niesamowity wystrzał fajerwerków, zrobiło to wrażenie nawet na komentatorze w Piątek. Ogólnie impreza fajna, udana i co najważniejsze z piękną pogodą w obydwa dni.
Tak zawsze wychodziło że do Leszna albo nie jechałem albo wbijałem na chwilę. Teraz spędziłem tam cały dzień od dechy do dechy.
Ledwie kilkadziesiąt różnych pikników, pokazów i air-show zaliczyłem, ale chyba śmiało mogę stwierdzić że organizacja była zdecydowanie czołowa. Nie bylo nawet tak że od razu po lądowaniu jednego startował drugi. Tu ten drugi, a bywało że trzeci już czekali w powietrzu. Wysikać się nie było czasu Doskonale to świadczy o organizatorach.
Queen robił robotę i mimo że towarzyszył tym najwolniejszym, to wprowadził nutkę romantyzmu.
Ci co wyjeżdżali autami narzekali że godzinę stali w korku. No kurka, to chyba nie jest wcale długo jak na tak dużą imprezę, co naturalnie nie oznacza że nie dało by się lepiej.
Minusy? Byłem na kempingu i kible to jest to co należy pilnie poprawić. Albo położyć kasę na remont toalet, albo na 3 dni imprezy wynająć kontenery sanitarne i będzi git.
Gastronomia: Frytki małe za 20 ziko, duże za 25, a najtańszy burger za 35 to albo przegięcie pały, alby konieczność z uwagi na horrendalnie wysoki czynsz za ustawienia stoisk gastro.
Ogólnie wielki PLUS!
On mylił strony i robił te swoje wwwwowwwww - trochę śmieszne to było ogólnie nawet dla laika - słaby komentarz
Co do F-16, to już 3 pilot demo i niestety potwierdza się fakt że pierwszy robił to najlepiej (nie tylko w Lesznie) - dynamika + wysokość lotu
Mimo wszystko, calosc pokazów super! Oby utrzymali ten poziom. Brawa dla organizatorow!
Ja byłem tylko w sobotę. Na plus - muzyka, dziewczyny mega fajnie grały. Komentarz? Bywały lepsze, ten był nijaki, mało specjalistycznych wrzutek, ale absolutnie nie zepsuło mi to imprezy. Korki? No są. Zawsze są. Nie byłem jeszcze na pokazach, na których by nie było, kiedy kilkadziesiąt tysięcy ludzi ruszy w drogę powrotną. Wliczone w czas powrotu. Ogólnie mega fajna impreza. Mam w zasadzie dwa zarzuty, a konkretnie to jeden zarzut i jedną uwagę.
Na przyszłość - fajnie, jakby od strony hangarów, gdzie była stojanka zmienili trochę układ, żeby maszyny stały trochę bliżej, byłaby ciekawsze statyka. Stały na tyle daleko, że ja sobie jeszcze popatrzyłem, ale dziecko raczej było średnio zainteresowane samolotem, który jest daleko. Większą robotę robiły te ze szkół, do których można było podejść.
Natomiast teraz zarzut. O ile gastronomia droga, wiadomo jak to na takich imprezach jest, przegięcie, ale jeszcze z tym jestem w stanie się pogodzić. O tyle napoje, w szczególności woda, zwłaszcza w taki upał, to kuźwa przesada. Rozumiem, że za butelkę 0,5 l pepsi czy czegoś sobie liczą (10 zł), niech będzie, że to słodki napój itp. Ale tyleż samo (10 zł!!!!!!!) chcieli za 0,5 litra wody! Sorry, ale to przesada i to mnie akurat mocno zraziło. Miałem swoją wodę, każdy z rodziny był wyposażony, ale zabrane 2 litry płynów na 3 osoby w ten upał skończyły się znacznie szybciej niż sądziliśmy (a byliśmy od 17), więc w efekcie wydałem 50 zł na wodę. Sorry, na słodkie napoje ok - moja strata. Ale na wodę, bez jaj.
Trochę na usprawiedliwienie organizatorów powiem, że tam między barierkami, a wystawą statyczną jest droga kołowania i samolotów po prostu nie dało się bliżej ustawić. W zeszłym roku statyka stała z kolei między barierkami a pasem startowym, więc też niezbyt idealne rozwiązanie, została "przerzucona za plecy" na prośbę głównie fotografów.
Na stoiskach REDBULLa woda była po 7 złotych, więc trochę taniej, co nie zmienia faktu, że na butelce mają około 5 złotych przebitki, zależy jeszcze jaki był $$ ustawienia stanowisk. Usłyszałem jeszcze w tłumie, że w strefie gastro nie mieli wydawać 1 i 2 PLN więc albo szukali w tłumie albo proponowali zaokrąglać w górę.
Ale skoro na stronie organizatorów jest informacja, że za dmuchańce dla dzieciaków o pow. 3000m2 to koszt 15 000,00 zł płatne przed postawieniem + prąd to zapewne proporcjonalnie na wszystkim chcieli zarobić.
Gdyby było proporcjonalnie, to by wychodziło za 1m2=5 zł. To by oznaczało że typowy food truck by płacił ok 100 zł. a to nierealnie niska cena. Standardem na takich imprezach jest 500-700 zł za dzień, a bywa że jest drożej. Organizatorzy całość gastro dali do dyspozycji jednej firmie, a ona to podnajmowała.
Jeśli chodzi o stojankę tę z tyłu - nie czepiam się, to tylko luźna uwaga, droga kołowania na łące w zasadzie mogłaby pewnie być gdzie indziej, bo to w Lesznie nie problem. Z drugiej strony pewnie mógłby być kłopot z wypchnięciem czegoś większego, więc może faktycznie. Nie czepiam się, to luźna uwaga, może faktycznie się nie dało inaczej, trudno. Z perspektywy innych pokazów i pikników chętnie bym po prostu jakąś chociaż pseudo statykę z bliska pooglądał.
Co do stanowiska RedBull - tam właśnie kupiłem wodę za 10 zł. Z cenówką przyklejoną.
Generalnie wiadomo - każdy chce zarobić, jak ktoś nie chce wydawać to przynosi własne kanapki i co tam tylko sobie życzy - takie jest moje zdanie. Jak będzie za drogo, ludzie nie kupią, to następnym razem zrobią taniej - rynek to wyreguluje. Ale akurat woda, choćby niegazowana, na tego typu imprezie powinna być nie droższa niż 5 zł, choćby na wyznaczonych stoiskach. To i tak jest z marżą, ale organizatorzy powinni o to zadbać, bo zwyczajnie w takim słońcu, dla bezpieczeństwa widzów po prostu cena nie powinna być zaporowa. Pamiętajmy, że przychodzą tam różni ludzie - zarówno tacy, którym to nie robi różnicy, tacy, których stać, ale ich to zwyczajnie denerwuje i tacy, którzy oglądają każdą złotówkę, przychodzą większą ekipą, bo np. jest 2-3 dzieci. A nie mówimy tu o lotnictwie, które musi kosztować, tylko o pikniku lotniczym, na który wstęp też ileś jednak kosztuje. Nie trzeba puszczać dziecka na dmuchańce, nie trzeba pić browarów, można zabrać ciastka z domu, ale w tym upale pić trzeba.
Nie chcę być źle zrozumiany i wyjść na pieniacza, bo uważam, że impreza była super, nie chodzi mi też i kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych, po prostu są pewne rzeczy, które uważam za mało etyczne. To chyba odpowiednie słowo. Uważam, że w przypadku tego jednego produktu, dla własnego dobra i bezpieczeństwa ludzi, maksymalna cena powinna być ustalona tak, żeby sprzedawcy zarobili, ale jednak nie na jakieś szalone wartości.
Tak czy inaczej - impreza super zorganizowana, fajny program, zwłaszcza uwzględniając ograniczenia jakie niesie za sobą lotnisko z miękką nawierzchnią, pirotechnika mega fajna, naprawdę warto i na pewno na kolejne edycje się wybiorę
Hej, ja byłem w piątek w strefie spotterskiej, w sobotę poza lotniskiem. Należy pochwalić organizatorów, za brak głośników przed strefą, brak statyki oraz pracowników ochrony. Mieliśmy piękne, czyste pole do strzału Strefa wyposażona w namiot, podest (z którego nie wszyscy potrafili korzystać, bo blokowali swoim bagażem miejsca dla innych osób), Toytoje i jakieś leżaczki. Szkoda tylko, że nie zareagowano na moją propozycję zroszenia wodą przez strażaków tej drogi przejazdowej przed strefą. Kurzyło się jak diabli, zwłaszcza jak jechała jakaś sierotka Marysia i nie patrzyła co za sobą zostawia.. Co do jedzenia i picia to spodziewałem się szoku cenowego i zapasy wziąłem ze sobą.... Program ciekawy i faktycznie momentami w takim tempie, że nie było czasu na podrapanie się w wiadomo co))
14-600mm
W Warszawie na imprezach (chyba miejskich głównie) pojawia się beczkowóz z kranówką za darmo dla wszystkich. Może to jest pomysł na przyszłość — wodociągi jako sponsor dające wodę (o ile się nadaje do picia ). Ewentualnie zakup odpowiedniej liczby beczek i uwzględnienie w koszcie biletów, nie powinna to być powalająca kwota.
Dokładnie tak.
Jak dla mnie impreza na 99,8% udana. Długo wymieniać wszystkie pozytywy. Pomyślano o wszystkimi i dla każdego. Na poprzednich imprezach były kurtyny lub o ile pamiętam strażacy robili fontannę, dla małych dzieciaków niesamowita frajda. Można się było schłodzić.
Teraz zraszaczy nie było ale to mały pikuś w porównaniu z resztą spraw do załatwienia..
Organizacyjnie 5+ dla załogi z Leszna
Ogólnie spoko całość na + jednak 2021 rok chyba bardziej zapamiętałem. Parking "vip" to faktycznie przegiecie. Przy wjeździe pytałem ochroniarza specjalnie który nas kierowal czy Pan tu będzie stał jak będziemy wyjeżdżać??? Zapytał mnie dlaczego ?.Mowie żeby kierować ruchem bo w zeszłym roku 1.5 godziny wyjeżdżałem. To gość mi.podpowiedzial żeby wyjść szybciej 30min. Bo on w piątek tez tyle wyjeżdżał. No i właśnie się przyznał że uciekl!! On.ma właśnie tam stać i kierować ruchem razem z resztą tej swojej "ekipy"
Zakładki