W (nawet i) 2,5 godziny? W niedzielne popołudnie ostatniego week-endu wakacji? (Nawet jeśli większość wraca do domów raczej na początku ostatniego tygodnia wakacji, czyli już teraz, niż pod jego koniec.) No nie wiem...
No chyba żeby wspomniany wyżej Wiedeńczyk zabrał kilkanaście osób jako pasażerów (*), i poleciał prosto do Pobiednika. Ale on (Wiedeńczyk) chyba raczej z Nowego Targu będzie startował do pokazu nad Litwinową Grapą, i w NT lądował po tymże? Hmm, z Litwinki dojazd samochodem na lotnisko w NT, powiedzmy, 20 minut (załóżmy że *tam* lokalnie bez korka). Hmm, to chyba wciąż dałoby się na 18 do Pobiednika dolecieć? (Nie wiem, o której Wiedeńczyk ma mieć wspomniany wyżej pokaz nad Białką, jako rzeką). (*) Ciekawe po ile byłyby takie bilety.
Zakładki