Wczoraj falcons latali jak zawsze bardzo fajnie, tylko organizatorzy dziwnie ustawili oś pokazów, bardzo daleko od publiczności, latali nawet za ulicą Szybowcą, to co najlepsze centralnie w słońcu. Sonka jakby na pół gwizdka, bardzo wysoko jak na niego. Mam nadzieje, ze ostre, obrabiane na pycim ekranie
Miejscowe antki dały radę, piloci zrobili nam radochę, zmienili trochę kierunek by nalatywać wprost na nas
Zakładki